Twierdzisz, że ludzie robiący zdjęcia tramom to zjeby?
:p :p

Hehe, fajnie wyglądają te ichniejsze sprzęciki :)

A Białoruś jak tam w ogóle? Nieludzki terror i nędza, nie?

Hurra :!: Znowu dyskusja o wyższości jednego szrotu nad drugim szrotem.

Pogodzę Was: pięknie prezentujący się szrot ;)

No, a w Krakowie Wielkopolskiej nie ma :|

Dziwne, zwłaszcza, że Mazowiecka, Pomorska, Śląska i Mazurska są.

Połączeń lokalnych już nie ma (prawie w ogóle). Możemy co najwyżej mówić o resztkach połączeń regionalnych.

IC wiedziało, że nawet jakby bilety kosztowały 200 zeta to i tak by ludzie jeździli. A tu niemiła niespodzianka w postaci konkurencji :twisted:

Białoruś wymiata także pod tym względem, że kolej jest lepsza :P

Może i wygląda hardkorowo, ale to najlepszy pomysł w dziejach PKP PR :)

Spoko, za parę lat Huty z powrotem nie będzie :p

I nadal jest. Al. Pokoju bombardiery nie jeżdżą :roll:

Znowu zajmowanie się tematami zastępczymi w krakowskiej komunikacji...

Ale się zdziwiłem jadąc ostatnio do Warszawy, gdy się zdrzemnąłem i obudziłem na postoju w Koniecpolu :p

Gdyby ją przebudować w 90% to by mogla być...

Zawsze mnie szokowało, że w firmie przewozowej w XXI wieku, w dużym mieście jest pozwolenie na takie badziewie (mam na myśli obklejanie, nie samego ikarusa ;)

Przecież jeden przepis z miasta albo zarządu spółki wystarczy i badziewie znika :?

Czepiacie się. I tak by nie trójkątowali po dwóch torach, bo by było za dużo zamieszania. A metoda z "blaszkami" czasem się sprawdza. Wtedy nie trzeba podnosić wagonu, więc warto próbować. Za to rzeczywiście wtopa, że nikt z pogrzebaczem nie przeszedł się po torach i nie oczyścił.

Wyjątkowo ładne kolorystycznie.

A dziś się przyglądnąłem dokładniej jednemu Irisbusowi i stwierdziłem, że coś nie dbają o te autobusy. Siedzenia z tylu pomazane pisakami, w zakamarach syf, z zewnątrz są takie listwy na łączeniach, to całe obłażą z lakieru. Do tego jakiś taki ogólnie porysowany i poobijany z zewnątrz. A to przecież praktycznie nówki...

Tu mnie trochę Mobilis zawiódł.

Dotknąłeś sedna sprawy.