Jak ktoś już ma auto to na prawdę rzadko chce jeździć w inny sposób.
Bredzisz. Znam mnóstwo osób, które mają auto, a codziennie poruszają się po mieście KZ lub rowerem. Autem jeżdżą jeśli muszą coś przewieźć / na większe zakupy / w nocy / gdzieś poza miasto.
Unrealgod napisał(a):
A poziom komunikacji zbiorowej niestety u nas nie zachęca.
Poziom KZ? Jest jaki jest, wszystko zależy skąd i dokąd jedziesz. Z takiej KG masz rewelacyjny dojazd w wiele miejsc, ale już np. na Rybitwy mało kto się KZ wybierze. Nie ma co uogólniać.
Za to na pewno jesteśmy daleko w tyle pod względem niezawodności funkcjonowania KZ i informacji pasażerskiej w takich przypadkach, a także sposobu układania rozkładów jazdy. Ostatnio niestety również pod względem przestrzegania rozkładów jazdy przez prowadzących:/
Co do parkingu, to ja bym się bardziej bał o miejsca dla rowerów. Sporej ilości osób z Ruczaju i okolic na rowerze do centrum może się nie chcieć jechać, niemniej podjechać niewielką odległość na pętlę i jechać dalej tramwajem juz tak. Zresztą to będzie imho najwygodniejszy sposób dostania się na pętlę w tym rejonie:) Tyle, że taki parking powinien być zadaszony i monitorowany. 20 miejsc to byłaby jakaś kpina, ale tam ponoć ma być tego jednak więcej.
dodał: szubak, 27.05.2012 15:44
Najprawdopodobniej będzie analogicznie jak na P+R ZTMu w Warszawie.
dodał: szubak, 21.05.2012 12:59
Akurat ta wersja planu sama w sobie jest idiotyczna, bo mało co można się z niej dowiedzieć. Może i lepiej, że jest umieszczona tak, że się jej nie da odczytać.:p
W takim miejscu w jakiejś gablotce powinna być ta nowa mapa Krakowa z naniesionymi trasami KZ:)
dodał: szubak, 14.05.2012 14:09
Wydaje mi się, że każda logicznie myśląca osoba jest sobie sama w stanie odpowiedzieć na Twoje pytanie...
dodał: szubak, 14.05.2012 13:01
Wszystko zależy jak jest zdefiniowana zatoka postojowa, jeśli to jest faktycznie część jezdni, to oznakowanie jest prawidłowe. Nie chce mi się tego szukać, niemniej na Długiej pojawia się sporo osób (w tym z MPK), więc prędzej czy później ktoś by wyłapał, że tabliczki są złe.
Unrealgod napisał(a):
Znak drogowy należy traktować jako całość. Czyli to co na znaku podstawowym plus to co na opcjonalnych tabliczkach (bo pod spodem może być na przykład informacja kogo znak dotyczy lub nie dotyczy itp...
W tym wypadku aż prosi się żeby całość potraktować jako "sygnał wątpliwy" ze względu na jakieś nieprzepisowe elementy.
Jeśli się upierasz przy takiej interpretacji, to jeszcze lepiej, bowiem oznacza ona, iż w miejscu pokazanym na zdjęciu... nie wolno parkować :] Wcześniej jest imho B-36, a więc parkowanie dozwolone jest jedynie w miejscach wyznaczonych znakami D-18. Jeśli uważasz, że przez dodatkową tabliczkę D-18 przestała być znakiem drogowym, to obowiązuje tutaj B-36 ustawiona wcześniej :p
Niemniej jednak wydaje mi się, iż Twoja interpretacja jest błędna. W rozporządzeniu masz określone wzory znaków oraz sposób ich umieszczania na drodze, w tym przypadku obowiązującym znakiem jest D-18 wraz z tabliczką określająca sposób parkowania. Dodatkowa tabliczka, jako nieujęta w rozporządzeniu, w żaden sposób nie obowiązuje, więc nie zmienia znaczenia znaku powyżej.
To jest coś podobnego, jak prywatne B-36 na bramach wjazdowych, czy tabliczki z napisem "zakaz parkowania - brama wjazdowa" etc. Sam znak czy tabliczka mocy prawnej w tym przypadku nie ma żadnej, jednak ma przypominać o zapisach ogólnych PoRD. Jeśli z takiego wjazdu odholują Ci auto, to przecież nie dlatego, że wisi tam taka tabliczka, tylko dlatego, że zakaz postoju w takim miejscu wynika z PoRD.
dodał: szubak, 10.05.2012 21:13
Jak się ostatnio kładłem o tej porze spać, to trochę przeszkadzało właśnie wschodzące słońce za oknem :p
dodał: szubak, 25.04.2012 22:39
Dominiak napisał(a):
Nie będę polemizować ponieważ wysyłanie tego wagonu na 50 to głupota i zdania nie zmienię.
Jeśli chodzi o pojemnośc i zapotrzebowanie na konkretnej linii, to '50' to imho obencie najlepszy wybór. A, że choruje toto na chorobę wieku dziecięcego, no to inna sprawa.
dodał: szubak, 25.04.2012 12:03
Dominiak napisał(a):
Ze Wzgórz bliżej do zajezdni.
Szczególnie z Salwatora :]
dodał: szubak, 24.04.2012 21:12
Dominiak napisał(a):
Moim zdaniem ten wagon z uwagi na to, że ma problemy techniczne powinien siedzieć na 1 do skutku, aż się wyleczy!
A to pasażerowie '1' są jacyś specyficzni, żeby akurat tam wysyłać wagony "z problemami technicznymi"?
Zepsuł się to się zepsuł, tego typ problemy są nieuniknione na początku :)
dodał: szubak, 17.04.2012 00:47
Najlepsze wagony do jazdy po Wiedniu w zimie :p Zdecydowanie w tym cieplej niż w nowych ULFach :]
dodał: szubak, 16.04.2012 16:47
Nie chodzi o to, że jest pusto, tylko że centrum sprawia wrażenie wymarłego. Wysokie budynki i zero życia wewnątrz nich :)
dodał: szubak, 16.04.2012 12:43
Jak dla mnie centrum Wiednia wcale nie jest jakieś mega klimatyczne, a to dlatego, że jest dosyć mocno wymarłe nocą. Co zresztą widać na tym zdjęciu:)
dodał: szubak, 02.04.2012 23:45
Według tego co napisałeś firma nie może więc wykupić abo na 24h parkowanie, bo ten już nie jest "dla firm"...
Ja bym się jednak skłaniał ku opcji, że ten abo za 350 zł to zwykły abonament miesięczny, z możliwością wykorzystania jedynie pn-pt 7-19 oraz sb 7-13. A nazywa się jak nazywa, aby przykuć uwagę, że mając firmę / dojeżdżając do firmy, możesz wykupić tańszy abonament ważny jedynie w określonych godzinach. :p
dodał: szubak, 02.04.2012 22:50
Unrealgod napisał(a):
12 godzin kosztuje 60zł. Mandat od miasta za parkowanie w strefie bez opłaty to 50zł. Prosta kalkulacja, gdzie się bardziej opłaca. Do tego można sobie znacznie bliżej zaparkować. A tam gdzie jest strefa to czarni się raczej nie zapuszczają (miasto woli ich wysyłać "na łowy" w inne rejony, żeby się nie dublowali ze strefowymi.
Cena miesięcznego abonamentu to 475, 350 które (prawie) podałeś dotyczy wyłącznie firm i wybranych godzin. 300zł które podałeś-wyssałeś z palca. Polecam stronę parkingu i cennik.
Opłata za parkowanie w strefie to 50 zł * średnio 21 dni w miesiącu = 1050zł... Jeśli parkujesz na dłuższy czas, to bardzo prawdopodobne, iż zostanie taka opłata nałożona codziennie.
Ostatnio był opisywany w którejś z gazet przykład takich cwaniaków, mają już do zapłacenia kilkadziesiąt tysięcy zł i zapewne będzie to windykowane przez komornika.
Celowo podałem abonament 350zł, gdyż jest to abo dla dni powszednich w godzinach 7-19 i sb 7-13, a więc czasu, gdy w strefie występuje problem z parkowaniem i gdy jest tam pobierana opłata za postój.
Polecam stronę parkingu i cennik.
Unrealgod napisał(a):
Co do mandatu za złe parkowanie, to nie możesz dostać dwa razy kary za to samo (za jedno parkowanie). Więc przy dłuższym postoju może się bardziej opłacać.
Przecież to są dwie różne rzeczy. Mandat = opłata za parkowanie w sposób niedozwolony (100 - 300 zł) i to nie ma nic wspólnego z nieuiszczeniem opłaty za postój.
Jeśli przykładowo zaparkujesz niezgodnie z PoRD w obrębie znaków D-18 i nie uiścisz opłaty za postój, to dostaniesz i wezwanie na 50 zł i mandat za nieprawidłowe parkowanie.
Unrealgod napisał(a):
A parkowanie na torach nie powoduje niebezpieczeństwa tylko utrudnia ruch. Nie słyszałem tez żeby odholowali kogoś bo parkował blisko pasów.
Np. kilka dni temu na Studenckiej odholowywali auto parkujące tuż przed PdP. Nie wierzysz, wyślij pismo do SM.
dodał: szubak, 02.04.2012 21:34
Unrealgod napisał(a):
Doczytaj przepisy. Mandat i tak ma ustawową wartość i i tak jest tańszy od jedynego jak na razie podziemnego parkingu.
Bredzisz. Godzina postoju na podziemnym parkingu kosztuje aktualnie 5 zł, przy czym przy parkowaniu powyżej 12h płacisz jak za całą dobę - 60 zł. Miesięczny pn-pt 7-19 i sb 7-13 to wydatek 300-360zł miesięcznie.
Stawki jak najbardziej adekwatne do miejsca, w którym się ten aprking znajduje.
Mandaty za nieprawidłowy postój to 100zł - 300zł (np. postój <10m od skrzyżowania).
Jeśli Twoim zdaniem opłata za parkowanie jest tam droższa od mandatu, to polecam powrót do podstawówki...
Unrealgod napisał(a):
Auto odholować można tylko jeżeli utrudnia ruch albo powoduje zagrożenie (czyli zastawia tory albo na środku skrzyżowania).
W którym miejscu masz zapisane, iż tylko auto zastawiające tory lub stojące na środku skrzyżowania powoduje zagrożenie w ruchu? Pojazd stojący tuż przed PdP lub PdR, w szczególności o dużych gabarytach, również takie zagrożenie powoduje, gdyż znacząco ogranicza widoczność.
dodał: szubak, 02.04.2012 20:11
Unrealgod napisał(a):
Szkoda że parkingów nie budują, a te co budują sa droższe od parkowania na zakazie (mandatu).
Dlatego stosuje się również blokady na koła, a ostatnio SM zaczęła wywozić na lawetach auta parkujące tuż przed przejściami dla pieszych :]
Wtedy do opłaty za mandat dochodzi również strata czasu podczas oczekiwania na zdjęcie blokady albo spora opłata za wywóz auta i przechowanie go na parkingu :]
dodał: szubak, 02.04.2012 19:25
Co do al. Słowackiego to na całej długości po stronie numerów parzystych zostało zlikwidowane parkowanie na chodniku. W końcu się da tamtędy normalnie przejść :)
dodał: szubak, 31.03.2012 14:19
Jak mają niby odpowiadać, przecież nie rozwalili tego auta specjalnie... A jeśli zrobili to celowo albo w rażąco głupi sposób, to zapewne są jakieś zapisy w regulaminie pracy.
dodał: szubak, 25.03.2012 00:09
Inny ciekawy przykład z nowych inwestycji to odcinek DDR wzdłuż Powstańców Wlkp. pomiędzy skrzyżowaniem z Nowohucką, a wiaduktem kolejowym przed skrzyżowaniem z Wielicką. Najprawdopodobniej:
- złamane są zapisy rozporządzenia dt. warunków technicznych, jakim muszą odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (słupy oświetleniowe, szerokośc drogi, skrajnia);
- złamane są przepisy rozporządzenia dt. warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych (odległość znaków od drogi);
- złamane są zapisy zarządzenia prezydenta dt. Standardów technicznych dla infrastruktury rowerowej (nawierzchnia, szerokość, skrajnia)
- do tego projekt został zmieniony przez mpk i projektanta w trakcie trwania inwestycji i teraz... chwalą się pozytywną opinią dt. projektu, który... nie został zrealizowany :p
A tam nie chodzi tylko o to, że jest inaczej, niż miało być, ale np... kilka słupów oświetleniowych jest najprawdopodobniej postawionych wbrew przepisom, nawierzchnia jest inna, niż wynika z przepisów, nie ma ciągłości drogi dla rowerów, oznakowanie jest niespójne, organizacja ruchu w miejscu wjazdu na stację statoil stwarza zagrożenie dla uczestników ruchu etc. A najlepsze w tym jest to, że mpk było o tym informowane (słupy w skrajni DDR) podczas trwania inwestycji. Pytanie, kto teraz zapłaci, jeśli konieczne będą poprawki...?
dodał: szubak, 24.03.2012 23:57
Akurat zrobienie PdR w poprzek GR nie ma związku z faktem próby zrobienia z GR pseudo autostrady. Takie przejazdy wykonano nawet w poprzek 29L, gdzie przecież nie ma DDR. Ale jest 70km/h, można jechać po chodniku, więc sa również i przejazdy. Tam się jeszcze jak widać dało.... Nie wiem co takie przejazdy by komukolwiek przeszkadzały, wystarczyło pomyśleć. A tak mamy DDR, do której... nie da się dojechać. Rewelacja:D
Co do odcinka GR pomiędzy Kapelanką, a Kobierzyńską, to skoro totalnie zlali kwestię ruchu rowerowego i pieszego również, to powinno tam być ograniczenie prędkości z racji kwestii BRD. Skoro nie da się tam przejechać rowerem inaczej niż jezdnią, a do tego chodnik po jednej stronie to wąziutki pasek z kostki bauma przylegający z jednej strony do ekranów, a z drugiej do jezdni o kilku pasach ruchu, do tego jest to teren osiedla (choćby dzieci etc.), to powinno być tam ograniczenie prędkości z elementami wymuszającymi jego stosowanie. Skoro zaakceptowali tak chory projekt, to niech teraz dostosują do niego organizację ruchu :]
Bredzisz. Znam mnóstwo osób, które mają auto, a codziennie poruszają się po mieście KZ lub rowerem. Autem jeżdżą jeśli muszą coś przewieźć / na większe zakupy / w nocy / gdzieś poza miasto.
Poziom KZ? Jest jaki jest, wszystko zależy skąd i dokąd jedziesz. Z takiej KG masz rewelacyjny dojazd w wiele miejsc, ale już np. na Rybitwy mało kto się KZ wybierze. Nie ma co uogólniać.
Za to na pewno jesteśmy daleko w tyle pod względem niezawodności funkcjonowania KZ i informacji pasażerskiej w takich przypadkach, a także sposobu układania rozkładów jazdy. Ostatnio niestety również pod względem przestrzegania rozkładów jazdy przez prowadzących:/
Co do parkingu, to ja bym się bardziej bał o miejsca dla rowerów. Sporej ilości osób z Ruczaju i okolic na rowerze do centrum może się nie chcieć jechać, niemniej podjechać niewielką odległość na pętlę i jechać dalej tramwajem juz tak. Zresztą to będzie imho najwygodniejszy sposób dostania się na pętlę w tym rejonie:) Tyle, że taki parking powinien być zadaszony i monitorowany. 20 miejsc to byłaby jakaś kpina, ale tam ponoć ma być tego jednak więcej.