ooooo coś tam poodnawiali. :p

Na mojej stronie macie wersję z pociągiem pasażerskim.

Da się zrobić nie tylko takie zdjęcie. Jeszcze będę próbował, tylko trzeba na lepszą pogodę poczekać.

Z kopca Krakusa.

No nie do końca. Sfociłem jedno TLK i dwa brutta, przy czym tylko brutta miały cacy światełko. Jako, że było już trochę po 18 i słońce znów schowało się za chmury, odpuściłem te osobówki.

Może zaczniemy focić "bezmózgich" rowerzystów jeżdżących po chodnikach??

No a co jest przyczyną w przypadku tego Acatusa?? Bo chyba nie zbyt duża prędkość. :p

No to się nie znam ;P Ale powiedz w takim razie, dlaczego są problemy z Acatusami jak i dość powszechne opowieści o "gaszeniu semaforów" przez Husarze na stacjach na CMK, jak mechanik dociśnie?

Jak wszystkie nowe pojazdy, także i te pobierają dużo prądu, zwłaszcza przy rozruchu, i posiadają pełno elektroniki, która wprost nie znosi wahań napięcia. Stąd problemy.

Raczej "znowu" :p

Ale za to fajnie wyglądają.

Zajebiaszcze ;P

hehehe, nie no wczesna wiosna :p

Ja pierdole... gość się w zajezdni pomylił i założył starą choinkę. Każdemu może się zdarzyć, zwłaszcza w ciemnej zajezdni w środku nocy. Dajcie że już spokój, bo włażąc na tę galerię ma się wrażenie, że siedzą tu sami malkontenci, tetrycy i w ogóle strach z domu wychodzić, bo wszystko dookoła jest beznadziejne.

Jaka wojna finansowa?? 8o

Co to zmieni?? :p

Spokojnie, zamiast ulgi dla emerytów dojdzie ulga dla bezrobotnych, których jest pewnie jeszcze więcej :p

Paaaaaanie!! Nie zabraliście wszystkich wagonów!! Wracajcie!! ;P

W 22 też dość dobrze widać ten efekt. We wrześniu na Ofiar Dąbia nie dało się już szpilki wcisnąć, a teraz to nawet czasem miejsce siedzące się znajdzie. Jak znajdę czas, to może poszukam jakiś przykładowych danych. Natomiast wytłumaczenie jest takie. We wrześniu zaczyna się szkoła, w październiku zjeżdżają studenci, ludzie generalnie są bardziej ruchliwi, potem jest okres 1 listopada, potem czas przedświąteczny. Po nowym roku nie wszyscy od razu wracają do pracy, potem są ferie, potem część studentów odpada po pierwszym semestrze studiów i wraca do domów, potem zaczyna się robić cieplej to i ludzie częściej spacerują, jeżdżą na rowerach i tak do wakacji, gdy ludzi jest najmniej. A od września powtórka z rozrywki. Oczywiście nie jest tak, że od stycznia ruch liniowo spada. Teraz znowu obserwuje się zwyżki, ale już nie tak duże. Też ten efekt było widać na Kocmyrzowskim, gdy załadowaliśmy program w listopadzie. Wszystko było w miarę ok, a pierwsze poważniejsze problemy z przepustowością pojawiły się dopiero... we wrześniu kolejnego roku. Do początku listopada ludzie narzekali na korki, po czym się znowu uspokoiło. I tak w kółko.

Gumek, jeżeli nie wierzysz w coś co wynika z pomiarów prowadzonych od wielu lat, to ciężko z Tobą merytorycznie dyskutować :p