Strona główna» Komunikacja w Krakowie» Wypadki/Zatrzymania» Wypadek #129+589 10.11.2009

Wypadek #129+589 10.11.2009

«Poprzednie zdjęcie: Wypadek #129+589 10.11.2009
Następne zdjęcie: Bombardier NGT6 #2009»

Wypadek #129+589 10.11.2009

Data zrobienia zdjęcia: 10 listopada 2009 roku (wtorek)
Opis: Wypadek na al.Pokoju przed przystankiem Fabryczna.Gdyby słupa tam nie bylo kolizja wyglądałaby zupelnie inaczej.W innych krajach inaczej się słupy trakcyjne ustawia, u nas jest jak zwykle inaczej.
Słowa kluczowe: E1+c3 #128+589 MPK_Kraków Kraków al_Pokoju wypadek_10_list_2009
Data dodania zdjęcia: 11.11.2009 22:02, Wyświetleń: 3979, Pobrań: 0, Wielkość pliku: 69.3 KB
Dodał: aul30

Ostatnie komentarze

Maciej12991
Gość

11.11.2009 22:28
Gdyby kierowca zapoznał się z kodeksem ruchu drogowego tego wypadku pewnie by nie było. 😛
 
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
12.11.2009 02:16
Gdyby społeczeństwo było bogatsze to też. Nikt by tramwajami nie jeździł i by je zlikwidowali.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
wmmedia
Użytkownik

Komentarzy: 631
12.11.2009 06:34
Unrealgod napisał(a):
Gdyby społeczeństwo było bogatsze to też. Nikt by tramwajami nie jeździł i by je zlikwidowali.

W dużo bogatszych państwach, wiele bogatsi ludzie, a korzystają z komunikacji, równiez tramwajowej
Offline wmmediawmmedia at onet.eu
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
12.11.2009 07:55
Zgadza się, są państwa, gdzie korzystanie z komunikacji zbiorowej nie jest uważane za powód do wstydu.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
vear
Administrator

Komentarzy: 2470
12.11.2009 09:58
To nawet nie jest kwestia państw, tylko mentalności. W Polsce wiele osób nadal przyjmuje, że zbiorkom jest zły per se. Ale fascynacja samochodami nawet u nas gdzieniegdzie zaczyna przemijać.
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
Warwas z Rugii
Użytkownik

Komentarzy: 359
12.11.2009 13:14
Już widzę dojazd gdzieś do centrum, jakby każdy wziął samochód, miast pojechać tramwajem...
Offline Warwas z Rugii
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
12.11.2009 14:01
Bo w Polsce każdy jest Wielkim Panem.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
czatowiec
Użytkownik

Komentarzy: 1563
12.11.2009 17:33
Nie mogę się doczekać...
...aż przed strefą B będą budki, i każdy kierowca będzie kontrolowany przed wjazdem. Od razu się miasto odkorkuje, a MPK zyska pasażerów. Dzięki takiemu czemuś, z czasem zmieniła by się mentalnośc ludzi.
Offline czatowiecczatowiec at gmail.comhttp://shift.org.pl
Wypalacz Rafał
Użytkownik

Komentarzy: 5000
12.11.2009 17:57
Obawiam się że się nie doczekasz...
Offline Wypalacz Rafał
Owsik
Użytkownik

Komentarzy: 758
12.11.2009 18:00
I całe szczęście.

- budki, kontrola - komuno wróć ?
Offline Owsik
YogY
Administrator

Komentarzy: 705
12.11.2009 18:04
Budki nie, ale rogatki. Po wbudowaniu odpowiedniej ilości parkingów wokół I obwodnicy
Offline YogYyogy at onet.eu
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
12.11.2009 18:31
@ YogY, no wiesz co...
Parkingi wokół pierwszej obwodnicy? Chyba wokół II obwodnicy!
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
YogY
Administrator

Komentarzy: 705
12.11.2009 19:36
między I a II oraz wokół II. Parking na groblach, czy w galerii jest między I a II.
Offline YogYyogy at onet.eu
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
12.11.2009 19:44
I więcej parkingów wewnątrz II nie powinno być. Chyba że po wschodniej stronie linii kolejowej.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
MisiekK
Użytkownik

Komentarzy: 246
12.11.2009 20:07
Parkingi tak, ale po cenie dostępnej dla ludzi a nie 7zl/h jak jest zapowiadane. Poza tym zgaszę od razu nadzieje niektórych - przy tej jakości usług niewielu kierowców połakomiłoby się na jazdę MPK, raczej od parkingu do ścisłego centrum szliby piechotą 😏
A osoby tęskniące za budkami z kontrolą, cenzurą i takimi zjawiskami to zapraszamy na Białoruś albo do Korei Pn. Ja za takie ograniczanie wolności obywatelskich uprzejmie dziękuję.
Offline MisiekKkraktram at poczta.onet.pl
czatowiec
Użytkownik

Komentarzy: 1563
12.11.2009 20:31
aż tak oczywiście nie chcemy, tyle, że 3/4 osób wjeżdżających do strefy B nigdy tam nie powinno być, a z tymi nowymi kamerami jest niezła parodia
Offline czatowiecczatowiec at gmail.comhttp://shift.org.pl
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
12.11.2009 23:08
Jesteście śmieszni z tymi textami. MPK ma zyskać pasażerów poprzez zakaz korzystania z samochodów? Coraz to się zamyka dla samochodów jakieś kolejne pasy. Buduje się separatory czy przykleja listki na środku normalnego pasa. No i co? Iluż to MPK zyskało pasażerów przez takie zatrucie życia kierowcom? Ilu ludzi zostawiło auto pod domem i kupiło bilet miesięczny.
Lubicie autobusy i tramwaje. Do fotografowania obiekt fajny, tu się zgadzamy. Ale jak ktoś twierdzi że jazda 30letnim wagonem który co 100m się zatrzymuje na minutę, nie da się wyglądnąć przez okno bo to się kończy na wysokości sutków i przesiąka się potem gościa który akurat przykleja się do pleców (bo na miejsca siedzące dawno przestałem liczyć😉 jest lepsza od jazdy samochodem, gdzie jadę dokładnie wtedy kiedy potrzebuj, nie marznę, nie pocę się w upał, nikt mi potem nie śmierdzi i się nie "przytula" a na dodatek nawet w największe korki i tak jestem szybciej niż tych super MPK to nie mamy o czym rozmawiać.
To nie jest tak że ludzie głupio uważają że samochód jest lepszy od komunikacji zbiorowej. Samochody po prostu są lepsze. A porównywanie nas do zachodu będzie miało sens jak powstaną u nas przynajmniej 4 linie metra... wtedy pogadamy.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
YogY
Administrator

Komentarzy: 705
12.11.2009 23:34
Generalnie Kraków przestaje być wydolny komunikacyjnie. Ścisłe centrum już nie jest wydolne, ani jeśli chodzi o zbiorkom, ani o samochody. A zatem, chcąc nie chcąc, ograniczenie ruchu samochodowego w mieście jest konieczne, bo jest ich po prostu za dużo. I abstrahuje tu od względów emocjonalnych - czyli czy ktoś lubi, czy nie lubi tramwajów/samochodów.
4 linie metra nie są konieczne, bo wystarczy zoptymalizować i usprawnić obecną sieć komunikacyjną, poprzez poprawę infrastruktury. A wg mnie da się to zrobić, tylko wśród osób podejmujących takie decyzje, nie widać woli ich podjęcia (lub też brak im pomysłu).

Żeby nie porównywać do cukierkowych Niemiec, jakoś w Czechach da się jeździć sprawnie zbiorkomem, jeździ nim dużo ludzi, a ruch samochodów na ulicy jest niewielki. I to nie tylko w Pradze, gdzie jest metro.
Czesi wzorują się na rozwiązaniach zachodnich i stosują je konsekwentnie. U nas każda, nawet mała zmiana jest wprowadzana bardzo ociężale. Jako przykład wystarczy podać komunikacje nocną, gdzie do pewnego momentu nie dało się zrobić "zlotu", bo nie. By zaszły zmiany (de facto nie jakieś rewolucyjne), potrzeba było mnóstwa czasu, burzy w prasie i innych mediach, konferencji, niepotrzebnie wydanych pieniędzy itp.
Dopóki nie zmieni się myślenie włodarzy, a co za tym idzie ludzi, gdy zobaczą, że zbiorkom rzeczywiście jest konkurencyjny wobec samochodu, dopóty będziemy brnąć w tym błędnym kole - samochody stoją w korkach, bo ludzie wolą samochody, przez to w korkach stoi też komunikacja, a że komunikacja stoi w korkach, to ludzie wybierają wygodniejsze samochody, które i tak czy siak stoiją w korkach. I tak kółko....

Szkoda tylko, że Kraków nie wykorzystał tego, że ludzie z komunikacji na samochody zaczęli przesiadać się masowo dopiero po 89 roku. Wcześniej de facto byli skazani na komunikacje (ruch w mieście był o wiele mniejszy aniżeli teraz). Wystarczyło dostosować komunikację do potrzeb, a nie głosić wszem i wobec: nie da się.

Zgadzam się natomiast z tymi, którzy twierdzą, że w chwili obecnej zbiorkom w Krakowie nie jest atrakcyjnym środkiem przemieszczania się. Głównie przez zatłoczone pojazdy stojąc w korkach, zaniedbaną infrastrukturę, fatalną informację pasażerską i absurdalną ilość linii, a co za tym idzie, ich częstotliwość.
Offline YogYyogy at onet.eu
Warwas z Rugii
Użytkownik

Komentarzy: 359
12.11.2009 23:36
Unreal a wskaż gdzie ktoś napisał "zakaz samochodów"?

Ograniczenie ruchu w pobliżu centrum to chyba oczywista konieczność, trzeba to tylko inteligentnie zrobić - tak, żeby np. dostawcy nie mieli problemów z dowożeniem towaru.

Aha, spróbuj dojechać samochodem np. pod Halę Targową w niedzielę, albo w okolice Centrum, jak jest wyprzedaż w GK, a potem go gdzieś zostawić. Naprawdę fajne przeżycie - to, co zyskujesz szybszym dojazdem (swoją drogą, nie zawsze jest o wiele szybszy - np. autobus linii 102 pokonuję trasę Zakamycze-Wybickiego w 27 minut, samochód potrzebuje 20 minut) tracisz na probie pozostawienia gdzieś samochodu.
Offline Warwas z Rugii
jarek_m
Użytkownik

Komentarzy: 264
13.11.2009 08:03
YogY napisał(a):

Zgadzam się natomiast z tymi, którzy twierdzą, że w chwili obecnej zbiorkom w Krakowie nie jest atrakcyjnym środkiem przemieszczania się. Głównie przez zatłoczone pojazdy stojąc w korkach, zaniedbaną infrastrukturę, fatalną informację pasażerską i absurdalną ilość linii, a co za tym idzie, ich częstotliwość.


Dodam jeszcze, że trudno żeby atrakcyjną była podróż na glonojada 40-letnim szarpiącym parchem z niedziałającą choinką. (zwykła blacha z koralikami jest o niebo lepsza, a tańsza) To wszystko tak pewnie w ramach zwiększania komfortu i standardu. Do tego dochodzą wszechobecne korki, a co za tym idzie nieregularne kursy i długi czas przejazdu. Za cenę 2,50 jest to zbyt niska jakość, żeby zachęcić ludzi do masowej przesiadki na KM (poza tym nie wiem gdzie ich zmieścić, skoro już teraz autobusy i tramwaje są przepelnione).
Offline jarek_m
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
13.11.2009 09:14
Boli Cię wiedeńczyk - chodź piechotą.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
M_Szymkowiak
Użytkownik

Komentarzy: 4229
13.11.2009 09:59
Chyba "pieszo bliżej" 😛
Offline M_SzymkowiakM_Szymkowiak at interia.euhttp://www.kmk.krakow.pl
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
13.11.2009 10:55
AndrzejK napisał(a):
Boli Cię wiedeńczyk - chodź piechotą.

Dlaczego mam chodzić piechotą jeżeli mam samochód?
Warwas z Rugii napisał(a):
Unreal a wskaż gdzie ktoś napisał "zakaz samochodów"?(...)

No zakaz wjazdu do centrum, tam, siam... To już prawie zakaz samochodów.
Warwas z Rugii napisał(a):
Unreal Ograniczenie ruchu w pobliżu centrum to chyba oczywista konieczność, trzeba to tylko inteligentnie zrobić - tak, żeby np. dostawcy nie mieli problemów z dowożeniem towaru.(...)

Jak dla mnie oczywistą koniecznością jest budowa dużych (darmowych!) parkingów w centrum i jego okolicach. Każdy urząd powinien mieć parking dla petentów na ilość samochodów wynoszącą ilość petentów na godzinę. Ktoś najpierw buduje urzędy w centrum (magistrat, zus) a później ktoś inny zabrania dojechać do nich autem. W ich podziemiach powinny być zamiast piwnic dwa poziomy garażu. Było by więcej miejsca na ulicy bo nikt by tam nie parkował i korków nie tworzyli by ci co krążą w poszukiwaniu wolnego miejsca na chodniku.
Jeżeli MPK chciało by mnie przekonać żebym dla nich "zdradził" samochód powinno zainwestować w klimatyzację, bo nie lubię się pocić w upał (dlatego mam auto z klimą😉 ani tym bardziej jak ktoś sie obok poci. No i postarać sie żebym mógł jechać na siedząca a nie upchany na sztywno gdzieś pod drzwiami. Do tego skrócić o 1/3 czas wszystkich przejazdów i jakieś linie pośpieszne wprowadzić (przywrócić😉. No i brak spóźnień... Jakieś odszkodowania za spóźnienia (na przykład w autobusie spóźnionym 5min i więcej przejazd jest darmowy). To by ich może trochę zmotywowało do lepszego działania.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
czatowiec
Użytkownik

Komentarzy: 1563
13.11.2009 12:23
Cytat:
(darmowych!)parkingów


A skąd miasto weźmie na ich utrzymanie? To tak samo jak bys rządał darmowej KM.

Cytat:
powinno zainwestować w klimatyzację


Przecież nowe pojazdy mają klimę, a to, że są otwarte okna, prosimy zgłaszać do moherów, które je uparcie otwierają. Ja kiedyś zamknąłem, i zwróciłem uwagę, że działa klimatyzacja , t zostałem wyzwany od gówniarzy itd...

Code:
linie pośpieszne wprowadzić


Linie 501, 502, 512 oraz 50 i 51 według ZIKiT i MPK są takiego typu 😛


Code:
odszkodowania za spóźnienia (na przykład w autobusie spóźnionym 5min i więcej przejazd jest darmowy)


Żeby nie było spóźnień, trzeba z miasta wywalić samochody (lud uruchomić wreszcie system Siemensa), i błędne koło się zamyka...
Offline czatowiecczatowiec at gmail.comhttp://shift.org.pl
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
13.11.2009 13:34
czatowiec napisał(a):

Przecież nowe pojazdy mają klimę🙁...)


Niby które? Bo jakoś w lecie nie trafiła mi się klima w żadnym tramwaju ani busie którymi jechałem...
czatowiec napisał(a):
Linie 501, 502, 512 oraz 50 i 51 według ZIKiT i MPK są takiego typu 😛(pospieszne*) (...)

Tymi 5xx nie jeżdżę to nie wiem ale ani 50 ani 51 pośpieszne nie są skoro zatrzymują się jak każdy inny tramwaj na każdym przystanki i nie wyprzedzają innych tramwajów.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
Rbrt
Użytkownik

Komentarzy: 113
13.11.2009 13:47
czatowiec napisał(a):
Unrealgod napisał(a):
(darmowych!)parkingów
A skąd miasto weźmie na ich utrzymanie? To tak samo jak bys rządał darmowej KM.
Zawsze można rozwiązać to w inny sposób: opłata za P&R jest równocześnie biletem dziennym na MPK dla 5ciu osób (Kierowca + 4ch pasażerów). Takie coś z powodzeniem sprawdza się w UK.
Offline Rbrt
Warwas z Rugii
Użytkownik

Komentarzy: 359
13.11.2009 15:46
Problem z P R jest taki, że go nie ma de facto. Takie węzły jak choćby KG czy Bronowice Małe mogłyby służyć o wiele lepiej, gdyby móc zostawić samochody blisko pętli w cywilizowanych warunkach. A tak nie jest.

Klimatyzację mają chociażby nowe Solarisy i Citaro.

Te 5xx co nimi nie jeździsz nie zatrzymują się na wszystkich przystankach.

Co do parkingów - to po prostu nie ma na nie miejsca.
Offline Warwas z Rugii
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
14.11.2009 06:51
AndrzejK napisał(a):
Boli Cię wiedeńczyk - chodź piechotą.


A dlaczego ma chodzić piechotą, skoro zapłacił za sieciówkę? Właśnie o to chodzi, że biorą ciężkie pieniądze za bilety, a w zamian oferują coś, co trudno nazwać pełnowartościową usługą, zwłaszcza w sytuacji gdy nowoczesne tramwaje zdejmuje się z linii i zastępuje rzęchami.
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
14.11.2009 09:25
Wszystkim członkom "fanklubu" wiedeńczyków polecam spacer, gdyż najwidoczniej bardzo cierpią gdy muszą nimi jeździć. Nie wiem jaki rodzaj bólu odczuwają i czym dokładnie jest spowodowany.

A jeśli to tylko fanaberie, spacer należy się tym bardziej. Tak się składa, że ja również podróżuję prawie wyłącznie rzęchami (niemieckimi, austriackimi i polskimi) ale nie urządzam histerii. Nikt mi nie wmówi, że jakoś inaczej się siedzi/stoi w stopiątce czy N8 czy wiedeńczyku. Poza tym że w tej pierwszej jest zimno.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
14.11.2009 09:58
AndrzejK napisał(a):
Nikt mi nie wmówi, że jakoś inaczej się siedzi/stoi w stopiątce czy N8 czy wiedeńczyku. Poza tym że w tej pierwszej jest zimno.


Ostatnio mojemu osiedlu zaoferowano rzęcha zamiast bombardiera, też nie widzisz różnicy?
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
Voith
Gość

14.11.2009 10:08
Kubusiu, w czym jesteś lepszy ode mnie? Tobie zabrali tylko jednego bombardiera, mnie dali ledwie dwa na jeden czy dwa dni w roku i nie dramatyzuję. Choć z drugiej strony wolałbym choć tego jednego u siebie, niż na 24. Nie zmienia to faktu, że nadal uważam za priorytet bezawaryjne i punktualne przebycie z punkitu A do B, a nie to czy jadę wiedeńczykiem, stopiątką czy bombardierem.
 
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
14.11.2009 10:12
Ależ ja od dawna twierdzę, że bombardiery powinny jeździć na 10/40, za to wcale nie muszą być na wszystkich brygadach 6 i 7. Natomiast pieklę się ilekroć wycofuje się NGT6 z różnych linii po to, żeby je puścić na Kurdwanów.
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
Voith
Gość

14.11.2009 10:22
A kto tam mieszka na tym Qrdwanowie?
 
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
14.11.2009 14:19
1) mojemu osiedlu nigdy nie zaproponowano bombardiera

2) szrot (rozumiem pod tym pojęciem wszystko prócz bombardiera) pozostanie szrotem. Ale jazda nim nie boli. Jeśli u kogoś wywołuje ból lub inne objawy (swędzenie, wymioty, pieczenie odbytu, kaszel, wysypkę, brak wzwodu itd.) to niech się ujawni. Będzie to krok w stronę uznania szrotu za rzeczywiście szkodliwy. Bo na razie to jest tylko przp......nie się do metryki.

Jedyną poważną wadą szrotu jest wysoka podłoga. Ale tego na razie nie przeskoczymy.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Voith
Gość

14.11.2009 14:23
AndrzejK napisał(a):

Jedyną poważną wadą szrotu jest wysoka podłoga. Ale tego na razie nie przeskoczymy.


Ale to nie jest argument w dyskusji szrot vs. stozłomka...

Poza tym N8S-NF to też rzekomo szrot, a wstawkę niskopodłogową (wystarczającą dla najbardziej potrzebujących) ma.
 
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
14.11.2009 14:30
Nie ma dyskusji szrot vs stozłomka, bo stozłomka to też szrot. N8S to pół-szrot i ja się go nie czepiam. Zresztą w ogóle nie czepiam się szrotu, ja chcę tylko opisu cierpień pasażerów zmuszonych do jazdy nim. Bo niektórzy podróż takim pojazdem uważają za zło w czystej postaci. To ja pytam dlaczego, co powoduje? Może wiedeńczyk biegunkę, a stopiątka hemoroidy?
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
YogY
Administrator

Komentarzy: 705
14.11.2009 14:43
Żeby jeszcze wagony sprowadzane oferowały jakiś przyzwoity komfort pracy. Tabor autobusowy jest coraz nowszy, kierowcy mają coraz lepsze warunki pracy. Tabor tramwajowy jest jaki jet, warunki pracy nie zawsze są przyjemne (jak choćby kwestia ogrzewania kabiny w E1). I nie robi się nic, ażeby ten komfort poprawić. Z opinii kolegów którzy jeżdżą N8 wiem, że jeździ się tym całkiem fajnie. Żeby nie było że sieje tu jakąś demagogie 😛
Offline YogYyogy at onet.eu
Voith
Gość

14.11.2009 14:47
Musicie zacząć walczyć, Związki kopnąc w tyłek na przykład...
 
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
14.11.2009 15:55
AndrzejK napisał(a):
1) mojemu osiedlu nigdy nie zaproponowano bombardiera


I rozumiem, że w związku z tym mamy równać w dół, zamiast rozdysponować nowoczesny tabor w miarę możliwości najsprawiedliwiej? Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale jeśli to nie jest Pleszów, jedynym przeciwwskazaniem dla puszczenia tam bombardierów jest zapewne brak dobrej woli.
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
czatowiec
Użytkownik

Komentarzy: 1563
14.11.2009 16:09
Przypominam, że bombek jest tylko 50, a linii w Krakowie 26. A chyba mało kto chce system Warszawski, który polega na każdej linii umieszczenie jednej brygady niskopodłogowej (w naszym przypadku byłby to bombiszon) Do tego szrot to są używane wagony z krajów niemieckich, a nie stopiątka - to jest już co innego... Mamy aktualnie bombki na 6 liniach, i z czasem wejdą kolejne. Wszyscy by chcieli, by nagle KM pędziła 70 km/h, wszędzie była, nie było tłoków, i wszędzie byłby bombardiery. Trzeba spokojnie zmieniać tabor. 10 lat temu jedynym taborem były stopiątki, stodwójki i norymbergi, i mało kto narzekał. MPK zmieniało tabor, i wszyscy byli happy. Teraz jest wielka tragedia.
Offline czatowiecczatowiec at gmail.comhttp://shift.org.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
14.11.2009 16:41
@ kuba203
Powinien być u mnie bombardier (tak jak mówisz, np. na 10/40, które jedzie przez Bieńczyce i Mistrzejowice, gdzie mieszka kilkadziesiąt tys. ludzi). Ale po pierwsze nie należy histeryzować, że go tam nie ma, ani sugerować, że jeżdżenie szrotem to pure evil.

@ czatowiec

stopiątka to co innego... a co? nie szrot? cud techniki, nówka-nie-śmigana?
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
czatowiec
Użytkownik

Komentarzy: 1563
14.11.2009 16:50
Nie, tylko szrot to jest określenie na używane wagony niemieckie raczej..
Offline czatowiecczatowiec at gmail.comhttp://shift.org.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
14.11.2009 16:56
To najwyższy czas przyznać ten zaszczytny tytuł również stopiątkom.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
czatowiec
Użytkownik

Komentarzy: 1563
14.11.2009 17:55
Ale stozłomki po NG nie są takie złe... Czasami tylko 8xx na "4" potrafią zdemotywować. Ciesz się, że Kraków je powoli wycofuje, dla porównania poznań na siłe je reanimuje, budując moderusy 😛
Offline czatowiecczatowiec at gmail.comhttp://shift.org.pl
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
14.11.2009 18:30
czatowiec napisał(a):
A chyba mało kto chce system Warszawski, który polega na każdej linii umieszczenie jednej brygady niskopodłogowej (w naszym przypadku byłby to bombiszon)


Chodzi raczej o to, żeby nie jeździły wszystkie na jedno osiedle, a innym żeby nie rzucać ewentualnych ochłapów, pozostałych po obsłużeniu Kurdwanowa. W końcu wszyscy mieszkańcy Krakowa płacą tyle samo za bilety i takie same obowiązują ich podatki.
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
14.11.2009 18:31
AndrzejK napisał(a):
sugerować, że jeżdżenie szrotem to pure evil.


No niestety tak to odbieram, przykro mi, jeśli Was to razi 😛 Proponuję EOT w tym zakresie.
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
14.11.2009 18:43
Nie zgadzam się, bo nie podałeś żadnych konkretnych dolegliwości/uciązliwości/chorób/obrażeń wynikających z jazdy szrotem. Konkretnych, a nie wydumanych.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
czatowiec
Użytkownik

Komentarzy: 1563
14.11.2009 19:14
Przypominam - należy porównywać jazdę szrotem do jazdy stopiatką, a nie jazdę szrotem do jazdy bombiszonem - to są różne grupy taborowe, bo na siłę porównujecie szrot do NGT6, a tego robić nie należny w aktualnej sytuacji MPK.
Offline czatowiecczatowiec at gmail.comhttp://shift.org.pl
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
14.11.2009 20:33
AndrzejK napisał(a):
Nie zgadzam się, bo nie podałeś żadnych konkretnych dolegliwości/uciązliwości/chorób/obrażeń wynikających z jazdy szrotem. Konkretnych, a nie wydumanych.


Rozumiem, że jak Tobie zaserwują w restauracji nieświeży obiad, będziesz sobie wmawiał że wszystko jest ok i nadal się w tym miejscu stołował? No bo przecież żadnych dolegliwości to nie powoduje, jedynie subiektywny dyskomfort. Sorry, ale mam wrażenie, że albo się totalnie nie rozumiemy, albo usiłujesz mi wmówić, że jestem idiotą, dlatego twierdzę, że dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa.
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
14.11.2009 20:43
Nie wmawiam Ci, że jesteś idiotą, bo wiem, że nie jesteś 🙂 Ja Ci tylko mówię, że od przejechania wiedeńczykiem paru kilometrów dziennie jeszcze nic nikomu się nie stało, a Ty konsekwentnie odmawiasz przyznania mi racji. A gdy ja pytam co w takim razie się stało nic nie chcesz/nie umiesz napisać.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
14.11.2009 20:48
Wiesz, raz, drugi, dziesiąty przejadę i nic się nie stanie. A za jedenastym razem trafię tak jak w ostatnią środę na godzinną blokadę torowiska, bo akurat 40-letni truposz wyzionął ducha na Grzegórzeckiej. I wtedy mnie szlag trafia, bo płacę za bilet, a nie mogę dojechać do celu.
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
14.11.2009 21:05
AndrzejK napisał(a):
(...) Jeśli u kogoś wywołuje ból lub inne objawy (swędzenie, wymioty, pieczenie odbytu, kaszel, wysypkę, brak wzwodu itd.) to niech się ujawni. Będzie to krok w stronę uznania szrotu za rzeczywiście szkodliwy. (...)

Ujawniam się! Wielokrotnie uderzyłem się w głowę o strasznie nisko umieszczone rurki do trzymania się w wysoko podłogowym tramwaju (oraz w niektórych jelczach) od czego bolała mnie głowa. Przez małe odstępy między fotelami mogę siedzieć albo bokiem albo z kolanami wbitymi na wcisk w oparcie fotela przede mną. Od tego bolą kolana.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
czatowiec
Użytkownik

Komentarzy: 1563
14.11.2009 21:17
Unrealgod napisał(a):
AndrzejK napisał(a):
(...) Jeśli u kogoś wywołuje ból lub inne objawy (swędzenie, wymioty, pieczenie odbytu, kaszel, wysypkę, brak wzwodu itd.) to niech się ujawni. Będzie to krok w stronę uznania szrotu za rzeczywiście szkodliwy. (...)

Ujawniam się! Wielokrotnie uderzyłem się w głowę o strasznie nisko umieszczone rurki do trzymania się w wysoko podłogowym tramwaju (oraz w niektórych jelczach) od czego bolała mnie głowa. Przez małe odstępy między fotelami mogę siedzieć albo bokiem albo z kolanami wbitymi na wcisk w oparcie fotela przede mną. Od tego bolą kolana.


Mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale gadasz troszkę jak mocher...
Offline czatowiecczatowiec at gmail.comhttp://shift.org.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
14.11.2009 21:17
@ kuba203 ok, ale wszystkie tramwaje się psują (Bombardiery paradoksalnie też, z powodu "nadmiernej" nowoczesności i wrażliwości). Jednak tego tematu nie drążę, bo nie mam statystyk. Choć psucie się tramów nie jest nagminne w Krakowie (ostatnie zdanie jest już tylko moją opinią - ktoś może czuć inaczej).

@ Unrealgod, dzięki za wskazanie konkretnych, fizycznych dolegliwości 😉 Może masz ponadnormatywne rozmiary 😛 ?
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
kaczor
Użytkownik

Komentarzy: 586
14.11.2009 21:33
Ja się uderzałem wielokrotnie głową o górną poręcz w stopiątce, a przecież jestem całkiem niski.. 😈
Offline kaczormmkaczor at gmail.com
PE 099
Użytkownik

Komentarzy: 559
14.11.2009 22:46
a o wyświetlacz w vero? 😁
Offline PE 099
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
15.11.2009 01:05
czatowiec napisał(a):

Mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale gadasz troszkę jak mocher...

Nie obrażam się i nie gadam jak moher. Konkretnie odpowiadam na konkretne pytanie.
AndrzejK napisał(a):

@ Unrealgod, dzięki za wskazanie konkretnych, fizycznych dolegliwości 😉 Może masz ponadnormatywne rozmiary 😛 ?

A jaka jest norma? Bo nie znam? Może MPK powinno przygotować dla ludzi wysokich specjalne miejsca tak jak przygotowało dla inwalidów czy matek z dziećmi?
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
MisiekK
Użytkownik

Komentarzy: 246
15.11.2009 09:19
AndrzejK napisał(a):
Wszystkim członkom "fanklubu" wiedeńczyków polecam spacer, [...]
A jeśli to tylko fanaberie,


Mówienie do pasażera, który za przejazd płaci 2,50 zł - a miłośnik też pasażer - żeby poszedł sobie na spacer to zwykła bezczelność nazywając po imieniu.
Ja mam lepszy sposób na problem wiedeńczyków - jeżdżę samochodem. Stać mnie na to, bo uczciwie i ciężko pracuję na swoje utrzymanie i tylko ja będę decydować jak i na co wydać te pieniądze. Dlatego proszę Cię, nie mów mi, że to czy coś lubię czy nie to moja fanaberia. Zbyt długo pracowałem na swoją pozycję która pozwala mi mieć takie czy inne wymagania od otaczającego mnie świata.

Cytat:

Nikt mi nie wmówi, że jakoś inaczej się siedzi/stoi w stopiątce czy N8 czy wiedeńczyku.

Jak nie widzisz różnicy to znaczy, że jakiś taki mało wrażliwy jesteś. Cóż, to się zdarza, niektórym...
Offline MisiekKkraktram at poczta.onet.pl
MisiekK
Użytkownik

Komentarzy: 246
15.11.2009 09:24
kuba203 napisał(a):
Rozumiem, że jak Tobie zaserwują w restauracji nieświeży obiad, będziesz sobie wmawiał że wszystko jest ok i nadal się w tym miejscu stołował? No bo przecież żadnych dolegliwości to nie powoduje, jedynie subiektywny dyskomfort.


Kuba, fe, wstydź się. Takie burżuazyjno-indywidualistyczne podejście prezentujesz. Subiektywny dyskomfort - też coś. Wydumany problem. W końcu MPK tu buduje nowy ład i porządek wmawiając, że 40letnie truchło to szczyt nowoczesności a Ty tu kłody pod nogi rzucasz.

Przykład z nieświeżym obiadem jest o tyle trafiony, że może porządne przeczyszczenie pozwoliłoby niektórym odrobinę orzeźwić spojrzenie na świat.

Pozostałych przepraszam za ironię, ale post Kolegi Andrzeja o chodzeniu na spacer lekko mnie zirytował o poranku.
Offline MisiekKkraktram at poczta.onet.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
15.11.2009 10:03
@ MisiekK

Zaproszenie do spaceru nie było bezczelne. Skierowane było do tych, którzy bardzo cierpią podróżując wiedeńczykiem. Zbyt cierpią, aby w nim wytrzymać. Nie trzeba piechotą, można samochodem albo nawet hulajnogą, która na niektórych odcinkach jest alternatywą dla KM. Ale nie przepuszczę okazji by zapytać jakie konkretne cierpienia szrot wywołuje u Ciebie. Wypowiedział się już kuba203 i Unrealgod.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
wmmedia
Użytkownik

Komentarzy: 631
15.11.2009 10:18
Kłócicie się koledzy, każdy ma po trosze rację. Jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził. Proponuję więc aby każdy, zwłaszcza niezadowolony ze sprowadzania szrotu, z rozdziału na linie taboru NGT6 odpowiedział sobie na pytanie: W jaki sposób byś rozdysponował wg swoich preferencji tę kasę, którą przez minione 10-15 lat zainwestowano w tabor w Krakowie... ile więcej nowych NGT6 byłoby za kasę wydaną na szrot? Reszta to by musiały być stozłomki. Czy byłoby lepiej? Czy bombardierów wówczas by starczyło by na każdej linii mogły one śmigać?
Przeciwników sprowadzania "szrotów" pytam: ilu spośród Was, posiadających samochód, ma samochód nie sprowadzony zzagranicy? Wszak od samochodowego szrotu na polskich drogach aż się roi.
Offline wmmediawmmedia at onet.eu
MisiekK
Użytkownik

Komentarzy: 246
15.11.2009 10:18
1) W moim odczuciu to nie było zaproszenie i było niestosowne.

2) Wiesz - kolka, wątroba, taka ogólna tendencja. O szczegółach tylko ze swoim lekarzem rozmawiam 😏

3) A ja nie odpuszczę sobie spytać inaczej. Bo jeśli u kilku osób coś powoduje dolegliwości określonego rodzaju a u Ciebie nie, to może przyczyną nie jest ich nadwrażliwość ? 😛
Offline MisiekKkraktram at poczta.onet.pl
MisiekK
Użytkownik

Komentarzy: 246
15.11.2009 10:22
wmmedia napisał(a):
Przeciwników sprowadzania "szrotów" pytam: ilu spośród Was, posiadających samochód, ma samochód nie sprowadzony zzagranicy? Wszak od samochodowego szrotu na polskich drogach aż się roi.


Słuszne pytanie, do sprowadzania szrotu samochodowego z zachodu mam dokładnie takie samo zdanie jak do tramwajów. Mój samochód kupiłem od znajomego, który był jego pierwszym wlaścicielem.
Może z zewnątrz jest porysowany i obity dzięki jeździe owego Kolegi a także wskutek tego że mojego ojca na parkingu zaatakował słupek, ale to co pod spodem ma zdrowiutkie.

I jeszcze jedno. Kupując to autko wymieniłem starsze (niektórzy pamiętają Morelowy Bolid) na nowsze, a nie odwrotnie.
Offline MisiekKkraktram at poczta.onet.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
15.11.2009 10:35
@ MisiekK obawiam się, że kitujesz.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
MisiekK
Użytkownik

Komentarzy: 246
15.11.2009 10:38
Obawiam się, że imputujesz mi, że kłamię. Jeśli tak to udowodnij swoje twierdzenia, albo przeproś.
Co Twoim zdaniem "kituję" ? Mam Ci się tłumaczyć? A może mam udowadniać że nie jestem wielbłądem.
Czekam, słucham? Bo zaczyna mi się mało podobać Twoje obrażanie mnie.
Offline MisiekKkraktram at poczta.onet.pl
XeeRooX
Użytkownik

Komentarzy: 1706
15.11.2009 11:00
No już, schowajcie grabki łopatki i skończcie te dysputy. To już się robi deczko nudne 🙂
Offline XeeRooXtomasz.k at fotozajezdnia.pl
MisiekK
Użytkownik

Komentarzy: 246
15.11.2009 11:02
A gdzie tam nudne, kupa radochy. Poziom faktycznie nienazbyt wysoki, ale czasem można 😁
Offline MisiekKkraktram at poczta.onet.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
15.11.2009 11:02
Obawiam się, że sformułowanie, że jazda szrotem powoduje kolkę i coś z wątrobą może nie być prawdą. Ale nie mogę żądać udowodnienia występowania dolegliwości, bo to sprawy osobiste. Pozostanę więc z podejrzeniem (nie zarzutem!) kitowania.

Ale żeby nie bawić się w szermierkę słowną, przypomnę o co w ogóle idzie. O walkę z histerią anty-szrotową. Można nie popierać polityki taborowej, może się szrot (do którego zaliczam też stopiątki i N8S) nie podobać pod wieloma względami, ale nie można twierdzić, wożenie ludzi szrotem im szkodzi (ludzie różnymi rzeczami jeździli w dziejach i nie marli od tego). Nie poumierają ludzie jeśli do czasu 100% zbombardierowania taboru pojeżdżą trochę złomem. A kilka osób tutaj tak twierdzi.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
MisiekK
Użytkownik

Komentarzy: 246
15.11.2009 11:04
AndrzejK napisał(a):
Obawiam się, że sformułowanie, że jazda szrotem powoduje kolkę i coś z wątrobą może nie być prawdą. Ale nie mogę żądać udowodnienia występowania dolegliwości, bo to sprawy osobiste. Pozostanę więc z podejrzeniem (nie zarzutem!) kitowania.


To był żartobliwy cytat ...
Cóż widać nie zrozumiałeś ironii 😁
Cytat:

(ludzie różnymi rzeczami jeździli w dziejach i nie marli od tego).

Epidemię dżumy dymieniczej też niektórzy przeżyli, ale wątpię by uważali to za przyjemność i zaszczyt 😛
Offline MisiekKkraktram at poczta.onet.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
15.11.2009 11:12
Wiem doskonale, że był żartobliwy. Bo jazda szrotem (prawie) nikogo nie boli, prócz tych którzy mają kłopoty ze wsiadaniem do niego (i to jest poważny problem).

Musimy się jednak jeszcze trochę z tym pomęczyć i rozsądniej obdzielić miasto niskopodłogowym taborem (tym co mamy).

Ja ciągle urządzam histerię o kiepskie rozkłady jazdy, częstotliwości, tłok, układ linii, drożyznę km. Ale wkurza mnie na każdym kroku przywalanie się do szrotu, gdy doskonale wiadomo, że do etapu bezszrotowego jeszcze wiele lat.

Ja mogę dyskusję już zakończyć.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
MisiekK
Użytkownik

Komentarzy: 246
15.11.2009 11:21
AndrzejK napisał(a):
Wiem doskonale, że był żartobliwy.

No teraz już tak...

AndrzejK napisał(a):

Bo jazda szrotem (prawie) nikogo nie boli,

A słyszałeś o bólu istnienia ? :>
Ból psychiczny to też ból 😛

AndrzejK napisał(a):

Musimy się jednak jeszcze trochę z tym pomęczyć [..]Ale wkurza mnie na każdym kroku przywalanie się do szrotu, gdy doskonale wiadomo, że do etapu bezszrotowego jeszcze wiele lat.


A widzisz i tu się różnimy, bo ja nie uważam, że cokolwiek "muszę" w tym względzie.
Ja mogę. Mam wybór - albo jazda zatłoczonym szrotem czyli tandeta za 2,50 / sztuka albo wsiąść w auto.
I wcale nie uważam, że wiadomo że muszą minąć lata by ten stan rzeczy zmienić. Wystarczyłoby przestać to sprowadzać i wprowadzić rozsądną politykę taborową.
Offline MisiekKkraktram at poczta.onet.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
15.11.2009 11:37
eeej, od początku wiedziałem 😛

Podobnież nie odmawiam Ci możliwości korzystania z rozmaitych alternatyw, w tym samochodu. Ja myślałem kiedyś o hulajnodze (np. z Łęgu do Wielickiej jest szybsza niż autobus).

Co do tego czy szrot musi być sprowadzany czy na samych stopiątkach byśmy doczekali zakupu wszystkich potrzebnych bombardierów była już dyskusja wiele razy i było porozumienia.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
15.11.2009 13:28
AndrzejK napisał(a):
(...) przypomnę o co w ogóle idzie. O walkę z histerią anty-szrotową...

Wcale nie. Od początku chodziło o to że jak MPK chce być konkurencyjne dla samochodów i tą konkurencję wygrać to musi całkowicie zabronić korzystania z samochodów w mieście bo inaczej nikt z ich świetnych usług nie skorzysta mając pod domem własne 4 kółka.
wmmedia napisał(a):
(...)Proponuję więc aby każdy, zwłaszcza niezadowolony ze sprowadzania szrotu, z rozdziału na linie taboru NGT6 odpowiedział sobie na pytanie: W jaki sposób byś rozdysponował wg swoich preferencji tę kasę, którą przez minione 10-15 lat zainwestowano w tabor w Krakowie...

Proszę bardzo: pobudowałbym podziemne tanie parkingi w mieście, w centrum (nie pod starym miastem). Pod każdym nowo budowanym budynkiem przynajmniej 2 piętra podziemnego parkingu. Darmowe parkingi dla petentów pod budynkami publicznymi (jak magistrat, zus czy urzędy skarbowe) Poszerzenie jezdni, szybsze ukończenie obwodnic (tak żeby ruch tranzytowy nie walił alejami. Bezkolizyjne skrzyżowania.
Zamiast tego kasę utopiono w komunikacji miejskiej. I jaki jest efekt? Miasto stoi. Bo kasy było dużo dużo za mało żeby doprowadzić komunikację do stanu konkurencyjności z samochodami. Bo w międzyczasie weszliśmy do unii i ludzi których było wcześniej stać tylko na malucha czy starego DFa (na poloneza już nie) było nagle stać na mondeo, passata, vectrę...
wmmedia napisał(a):

Przeciwników sprowadzania "szrotów" pytam: ilu spośród Was, posiadających samochód, ma samochód nie sprowadzony zzagranicy? Wszak od samochodowego szrotu na polskich drogach aż się roi.

Ja mojego samochodu nie sprowadziłem. Wiem że musi być sprowadzony bo w Polsce nigdy montowany nie był. Salony samochodowe są pełne samochodów sprowadzanych. Żeby mieć auto nie sprowadzone to trzeba kupić astrę, zafirę pandę albo pięćsetkę . Ewentualnie ciężarówkę MAN. Coś jeszcze się u nas produkuje? Powiesz że nowe się nie liczą? A dla czego miały by się nie liczyć? Przecież do polski sprowadzają je "importerzy" jak na przykład GM polska, citroen polska, fiat auto poland itp. Czym oni się różnią od pana Jarka z lawetą? Ze sprowadzają 10k samochodów rocznie a pan Jarek tylko 10? To pan Jarek kupi większa lawetę i będzie sprowadzał 100aut rocznie 😛
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
wmmedia
Użytkownik

Komentarzy: 631
15.11.2009 23:08
Unrealgod napisał(a):


Proszę bardzo: pobudowałbym podziemne tanie parkingi w mieście, w centrum (nie pod starym miastem). Pod każdym nowo budowanym budynkiem przynajmniej 2 piętra podziemnego parkingu. Darmowe parkingi dla petentów pod budynkami publicznymi (jak magistrat, zus czy urzędy skarbowe) Poszerzenie jezdni, szybsze ukończenie obwodnic (tak żeby ruch tranzytowy nie walił alejami. Bezkolizyjne skrzyżowania


Gratuluję wyobraźni! Jakby za równowartość pieniędzy wydanych na "szroty" udało się zrealizować 10% tego co piszesz to byłoby pięknie; Poza tym chodziło mi o zagospodarowanie w/w kasy na tabor a nie miejskie inwestycje, tylko w inny sposób, który by odpowiadał osobom krytykujacym prowadzoną politykę wymiany taboru.

A co do sprowadzania szrotu samochodowego to nie miałem na myśli sprowadzanych z zagranicy nowych samochodów! Trochę pomieszałeś w tej kwestii
Offline wmmediawmmedia at onet.eu
Warwas z Rugii
Użytkownik

Komentarzy: 359
15.11.2009 23:24
Każdy nowobudowany budynek musi OIDP mieć zapewnione miejsca parkingowe, niestety, deweloperzy często obchodzą ten wymóg na różne sposoby.

Samochód - kilka lat temu stanęliśmy (rodzinnie - byłem wtedy ledwie na pierwszym roku studiów i nie w głowie było mi szukanie własnego wozu 😉 ) przed takim dylematem. Wybór padł na starego Passata, miast na nowszego Poloneza, czy podobny wóz. I po tych kilku latach wiem, że decyzja była dobra, gdyż na palcach jednej ręki mogę policzyć wizyty u mechanika niezwiązane z wymianą szeroko pojętych materiałów eksploatacyjnych (opony, filtry, płyny, elementy zawieszenia - kłaniają się krakowskie "bezdroża" w postaci Podkowińskiego i Kosmowskiej...)
Offline Warwas z Rugii
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
16.11.2009 01:26
wmmedia napisał(a):

Gratuluję wyobraźni! Jakby za równowartość pieniędzy wydanych na "szroty" udało się zrealizować 10% tego co piszesz to byłoby pięknie; Poza tym chodziło mi o zagospodarowanie w/w kasy na tabor a nie miejskie inwestycje, tylko w inny sposób, który by odpowiadał osobom krytykujacym prowadzoną politykę wymiany taboru.

Dziękuję (za gratulacje). Ja to po prostu widziałem w ten sposób że każdy nowo budowany budynek musiałby mieć w centrum 2 piętra parkingu podziemnego zamiast piwnic. A pieniądze nie szły by na finansowanie tego ale na pilnowanie przestrzegania i dotowanie. Co do parkingów przy instytucjach publicznych to powinny być ustawowo wymagane. I tu fakt że budowano by je z publicznej kasy. Czy też może ktoś mi powie że zbudowanie wysoko przepustowych obwodnic i tras które wywaliły by cały ruch tranzytowy z miasta, pozostawiając jedynie ruch lokalny) nie rozładowały by korków lepiej od najlepszej komunikacji publicznej? Nie wiem jak się to ma cenowo do ceny naszego miejskiego taboru komunikacyjnego ale... Wiele miast sobie radzi ze starymi trupami w zajezdniach. Ale najnowocześniejszy park maszynowy utknie nie poradzi sobie jak nie będzie gdzie jeździć.
wmmedia napisał(a):

A co do sprowadzania szrotu samochodowego to nie miałem na myśli sprowadzanych z zagranicy nowych samochodów! Trochę pomieszałeś w tej kwestii

To które są szrotem a które nie? Nowe nie są. A roczne albo dwuletnie już są szrotem? A pięcioletnie? Dziesięcioletnie auta śmigane po niemieckich, gładkich jak lustro, autostradach i drogach lokalnych bez jednej dziury są w dużo lepszym stanie od auta używanego przez pięć lat na naszych dziurawych drogach. Tam (kraje zachodnie, nie tylko Niemcy) też inaczej dba się o samochody. Przegląd jest przegląd. Zmiana oleju i innych płynów w terminie. Kończą się klocki albo tarcze? Wymiana. A u nas zawsze się pytają mechanika, czy na pewno się jeszcze do następnego przeglądu nie dojeździ na tym co jest... Są wyjątki... ale rzadko.
Warwas z Rugii napisał(a):
(...)Samochód - kilka lat temu stanęliśmy (rodzinnie - byłem wtedy ledwie na pierwszym roku studiów i nie w głowie było mi szukanie własnego wozu 😉 ) przed takim dylematem. Wybór padł na starego Passata, miast na nowszego Poloneza, czy podobny wóz. I po tych kilku latach wiem, że decyzja była dobra, (...)

Popatrz na ulice i porównaj: Ile jest teraz w ruchu Oplem Kadettem E (produkowanych w ubiegłym milenium 1984-1991) a ile produkowanych na licencji tegoż samochodu (także w Polsce) w latach od 1992 do dziś (w Polsce oferowane do 1998, później wszedł lanos). Pamiętam jak nexie stały na stoiskach daewoo razem z tico. Były atrakcyjne gwarancje i kredyty. I co?
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
vear
Administrator

Komentarzy: 2470
16.11.2009 06:42
Podziemny parking pod każdym budynkiem w centrum to piękna wizja... katastroficzna.
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
16.11.2009 15:34
vear napisał(a):
Podziemny parking pod każdym budynkiem w centrum to piękna wizja... katastroficzna.

Gdybyś przeczytał dokładnie to byś wiedział że nie pod każdym. Poza tym nie widzę w tym nic katastroficznego. Jest wiele budynków z parkingami podziemnymi w piwnicy i nic się złego nie dzieje. Katastroficzne to jest podejście (chyba z przed epoki Gierka) że przecież mało kto ma samochód i parkingi nie są potrzebne. Takie podejście owszem ma katastroficzne skutki.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
vear
Administrator

Komentarzy: 2470
16.11.2009 18:23
No właśnie, w ogóle mało widzisz...
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
17.11.2009 18:36
A co? Parking zamiast piwnicy = katastrofa?
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com