Jechałem tym krótkim, gdy byłem młodszy, takie autobusy jeździły liniowo, dlatego nastawiłem się na przejazd Jelczem, ale był zapchany i na NK nie wpuszczali do środka.

Dlatego do zwykłej kolizji, aż dwa radiowozy podjechały.

Szczególnie podoba mi się ta harmonijka, uniemożliwia siadanie na niej, tak jak robią to niektórzy w Bombardierze.

Co mi się w nim podoba, to użycie kulistej kamery do monitorowania tego co dzieje się przed tramwajem.

Widocznie taniej było usunąć płytę która nie pasowała do projektu, niż zmieniać projekt.

Mam pytanie związane z tym miejscem, co będzie po drugiej stronie ulicy na przeciwko MIM, gdy wsiadałem do niego widziałem że trwają tam prace przy odbudowie hal, dziękuje.

Oby tylko nie spadła komuś na głowę :)

Mnie dobrze jeździ się każdym autobusem, bo tak rzadko to robię :)

Dopiero dzięki temu zdjęciu dowiedziałem się, że mamy nowe muzeum :)

Piękne zdjęcie i te puste ulice, to już nie wróci. :(

33 latka w maju skończę :)

Jak ślicznie się prezentuje, czy dożyje chwili że będziemy tylko takimi jeździć.

Przesiądźmy się na skutery, motocykle, na takiej powierzchni jaką zajmuje ten samochód, zmieszczą się spokojnie 4 skutery, bez blokowania tramwaju.

A mnie zastanawia czy kierowca skody nie zapomniał, że tramwaje też jeżdżą w dwóch kierunkach, przepuścił jeden jadący z przeciwka a gdy ten przejechał, ruszył i wjechał pod jadący od tej samej strony. Podobny wypadek wydarzył się w mojej okolicy, samochód podobnie wyglądał, a kierowcę który sam jechał też pogotowie zabrało.

Wygląda jak wiadukt przy Hali.

Ja olewam czerwone, gdy jadę skuterkiem, ale nie dlatego że mi się spieszy, ale z powodu debilnego działania świateł, które ignorują mnie gdy stoję przed światłami z pętlą. Gdybym czekał na zielone dla lewoskrętu, mógłbym tak stać pół godziny, niestety pętle nie wykrywają motocykli. Pisałem do wszystkich ZIKIT, JB, zero odzewu.

Śliczny :)

Widziałem niedawno, jak znowu Alma spotkała by się z tramwajem linii 4. Jedynie uratował ją refleks motorniczego, ja nie wiem kto uczył tych kierowców.

Mamy deficyt takich instytucji, a teraz jeszcze to.
U mnie w bloku (rok bud. 78), kilka lat temu wymieniono instalacje, teraz wszystkie rury biegną po ścianach, a zawory i liczniki są na klatkach.

A cóż to za piekielna machina?