Bez przesady, miasto też korzysta. Relacje z wyścigu oglądają na całym świecie i przez to miasto się promuje. Do tego wszystkie te ekipy będą tu nocować, jeść... Zarobią przedsiębiorcy, wpłyną do kasy podatki.
Dużo lepszy taki wyścig raz do roku, niż cotygodniowe maratony z przed paru miesięcy...

Rożni ludzie mają różne potrzeby i przekonania... Jednym się wydaje że dla poprawy stanu życia społeczeństwa potrzebna jest seria reform gospodarczych. Inni pewni są że zapewni to intronizacja Chrystusa na króla polski. Jeszcze inni nie chcą robić nic, bo przecież dobrze jest (im?) tak jak jest i po co to zmieniać?

Ciekawe spojrzenie.

Bo chcesz ten bilet do kolekcji, a on właśnie tyle kosztuje.

Czy wam myślenie wyłączyło?
Mechanizm jest prosty: Bilety, chociaż zmieniła się taryfa ciągle mają wartość (patrz link powyżej). Trzeba je zanieść do punktu MPK gdzie można je wymienić na bilety aktualnej taryfy. Więc nikt wam ich nie da ani nie sprzeda za symboliczną złotówkę! Później organ wydający, kiedy takie bilety do niego wrócą, niszczy je. Sprzedał je ale teraz oddał za nie pieniądze (aktualne bilety) a jemu są nie potrzebne, więc je niszczy, żeby przypadkiem ktoś nie wziął i nie oddał tych samych jeszcze raz. Narodowy Bank Polski robi tak samo z banknotami które wyszły z obiegu lub miały wadę przy druku. Później można dostać brykiet z takich drobno zmielonych banknotów.

Wiroos na pewno sam pociął te banknoty, a następnie odpalił cygaro od płonącego banknotu o nominale 200zł...

Osoby, które nie wykorzystają do tego czasu biletów do kasowania z obecnej taryfy, będą mogły je wymienić na nowe bilety za odpowiednią dopłatą.

@Kasztann44: Dziękuję Ci za troskę.

Do Norwegii faktycznie się nie wybieram w najbliższej przyszłości ale są to plany jeszcze z przed tej tragedii. Kraj ten chętnie bym kiedyś zobaczył.

@AndrzejK: Podkreślanie na czerwono błędów działa w następujący sposób: każde słowo (traktowane jako ciąg znaków innych niż " " <spacja>) jest porównywane ze słownikiem (zbiorem poprawnych słów). Jeżeli tam nie występuje to podkreśla się na czerwono. Program nie interpretuje sensu ani kontekstu całego zdania, sprawdza jedynie pojedyncze słowa.
W tym wypadku poprawne jako takie są wszystkie trzy słowa "na", "prawdę" i "naprawdę". Więc przy edycji nic się na czerwono nie wyświetli.

Myślałem że jakaś impreza tym mercem i była zabawa wyświetlaczem...

Nie ma to jak przekonać nowych pasażerów, ułatwiając im dostęp do biletów.

@Warwas z Rugii: Nie martw się, z agresywnymi pracownikami MPK Kraków, innych firm przewozowych oraz po prostu potencjalnymi mordercami zawsze radziłem sobie całkiem dobrze, nie będę się wiec w domu zamykał. Poza tym od pół roku nie korzystam z MPK wcale.

MPK zamiast kombinować z biletami, powinno raczej przebadać swoich pracowników pod względem skłonności do mordowania klientów.

Szkoda że wzorowali się na Konstalach. Z całym szacunkiem dla naszych inżynierów ale mogli by wzorować się na starszych modelach Tatry. Na przykład takiej T3. Tam jest chyba jeszcze więcej miejsca niż w 105N a i te wagony wydaja śię śmigać lepiej i chyba znacznie dłużej (chociaż może być to kwestia standardów utrzymania taboru).

@Maciej12991: Używanie nazw własnych producentów jako nazwy przedmiotu nie jest gwarą. Kiedy na rynku pojawiły się wyżej wymienione szlifierki, podgrzewacze, piecyki, lodówki i odkurzacze to pojawiły się też ich nazwy (niezależne od producenta).
Sam to chyba rozumiesz, bo przeglądając twoje wypowiedzi nie trafiłem na określenia typu "torowiska konstalowe", "bilety na bombardiera", "dojeżdżam fablokiem", "jelcze mi zawsze uciekają" czy "zabronić fiatom wjazdu". Jak brzmią takie określenia? A są zrobione według takiego samego schematu jak "obcinać boschem" albo "podgrzewać junkersem"...

@czatowiec: W języku angielskim to vaacum cleaner oznacza odkurzacz (próżniowy/podciśnieniowy oczyszczacz). Hoover to nazwa producenta, która stała się uzusem określającym z czasem to samo.
U nas analogicznie było z Roverem, który zaczął określać nie producenta a bicykl jako taki.

Oczywiście, można na nie mówić na przykład "bombardier".

W naszym kraju nie ma możliwości wyrejestrowania samochodu (do tego potrzeba go zutylizować) a później zarejestrować ponownie. Jest jeden wyjątek, można wyrejestrowany pojazd zarejestrować na żółte blachy, jeżeli spełnia wszystkie kryteria. Czyli jeżeli jest zabytkiem.

Urządzenie to nazywa się szlifierką kontową. Bosch to nazwisko niemieckiego przemysłowca, założyciela firmy Robert Bosch GmbH produkującej między innymi wiertarki, wiertła, inne elektronarzędzia i wiele wiele innych rzeczy...

Supero...

Motyw fajny, ale jakość ciągnie w dół.

Te kible to już niezła padlina. Od znajomego kolejarza słyszałem że ten skład nie pojedzie po 104. Jak na 104 to całkiem imponującą długość miałby ten pociąg.