Po to, żeby móc zapewnić godziwą częstotliwość i siatkę połączeń na odcinkach wymagających obsługi dwukierunkowej. A nie na zasadzie jedna linia co 10 minut o długości 3 przystanki tam i z powrotem.
dodał: kuba203, 30.11.2015 16:22
mouset napisał(a):
skoro jechał pół trasy na pusto pomijając biednych ludzi czekających na Bohaterów Stalingradu :p
Tak jakby dziś takie sytuacje się nie zdarzały. W zasadzie rację ma Unrealgod - minęło kilkadziesiąt lat i prawie nic się nie zmieniło. No, może poza tym, że teraz mało która linia ma takie częstotliwości jak wymienione w artykule :twisted:
dodał: kuba203, 29.11.2015 20:07
Też jestem ciekawy, zwłaszcza że przebudowę wagonów na jednokierunkowe uważam za dość niemądrą. Zaś co do remontu jako takiego, pewnie by się przydał...
dodał: kuba203, 29.11.2015 19:47
A to mają być jednak kontynuowane te przebudowy? Bo coś mi się obiło o uszy, że nie.
I pytanie drugie - dlaczego jego pantograf nie dotyka przewodu jezdnego?
dodał: kuba203, 29.11.2015 17:25
Wypalacz Rafał napisał(a):
No i później przecież trzeba było rozwieść tych ludzi z powrotem.
Przepraszam, wiem że się czepiam, ale skojarzenie mszy i rozwodu wyszło takie niekatolickie :p
dodał: kuba203, 25.11.2015 10:31
Mam na myśli raczej okres przełomu wieków, tak gdzieś do lat 2004-5, bo zmasowany atak taboru używanego rozpoczął się właściwie dopiero wtedy. Wcześniej owszem, sprowadzano, ale w porównaniu z późniejszym okresem były to umiarkowane ilości.
dodał: kuba203, 25.11.2015 07:00
FF napisał(a):
Niesamowite, nowy tramwaj na czwórce. Ilekroć przyjeżdżałem do Krakowa, to zawsze musiałem się na tej linii telepać trójskładem rozwalonych stopiątek :)
Ja wiem, czy zawsze stopiątki były rozwalone? Był czas, że dbano o te wagony, ale to było zanim MPK się zachłysnęło zachodnim złomem niczym wiejski dresiarz starym golfem.
dodał: kuba203, 25.11.2015 06:55
Wypalacz Rafał napisał(a):
EN77 już zostały przekazane Kolejom Małopolskim
Wczoraj widziałem jednego z nich w Zabierzowie, więc nawet jeśli już się pospieszono z przekazaniem, to na pewno nie przekazano wszystkich.
Majster napisał(a):
Jak to jest z pociągami na Jaworzynie? Zawsze EN57 (...)
Zapewne czasem zdarzy się też EN71 ;) Niestety, skoro PRy są tak nieudolne, że stać ich jedynie na założenie nowej mordy do starego kibla to mamy to co mamy :|
dodał: kuba203, 23.11.2015 13:03
Z tym, że sukces należałoby odtrąbić dopiero wtedy, kiedy ten stan utrzyma się do wieczora :twisted:
dodał: kuba203, 21.11.2015 10:55
Z zimą jest o tyle prościej, że jak komuś tęskno, to Biegun Północny stoi otworem :twisted: Gorzej ze stodwójkami.
dodał: kuba203, 16.11.2015 08:29
Tomasz Flaga napisał(a):
Na potrzeby filmu wystarczy w zupełności...
Nie jestem przekonany, jednak zawsze zwracam uwagę na szczegóły odwzorowania realiów danego okresu. W tym przypadku nawet jeśli będą nakręcone wyłącznie takie ujęcia, na których nie będzie widać torowiska, to i tak pantograf do lat 30-tych zupełnie nie pasuje.
dodał: kuba203, 14.11.2015 07:45
Baaardzo słabo udaje...
dodał: kuba203, 07.11.2015 20:01
W sumie nie wiem, do kogo jest pytanie, ale jeśli do mnie, to odpowiadam - tak, najchętniej w składzie z 155 :twisted:
dodał: kuba203, 04.11.2015 14:01
Ja szczerze przyznam, że pewnie próbowałbym z tego jakąś kasę wyciągnąć. Choć pewnie bez przesady, bo gdyby miasto zdecydowało się olać moją ofertę i postawić słup, nic bym już z tego nie miał.
dodał: kuba203, 04.11.2015 08:09
Poczytajcie sobie najpierw na czym polega partnerstwo publiczno-prywatne, zamiast wypisywać te brednie. To po pierwsze, a po drugie nie dziwię się właścicielom kamienic, że nie wyrażali zgody na użyczenie - użyczenie jest wszak z definicji nieodpłatne, Wy byście rozumiem ochotnie się zgodzili, żeby Wam ktoś za darmo wieszał jakieś druty na elewacji?
dodał: kuba203, 31.10.2015 07:06
Majster napisał(a):
Wiało pustkami w środku. :p
Tak, o tej porze w tą stronę na pewno należało spodziewać się tłumów :p
dodał: kuba203, 31.10.2015 07:04
10-02? Dobrze widzę? 8o
dodał: kuba203, 26.10.2015 07:40
czatowiec napisał(a):
jeśli mówili o tym miejscy urzędnicy, a prezes firmy mówił
To tylko znaczy, że mówili, nic poza tym. Pewnie nie pamiętasz bajek o tramwaju dwusystemowym i Nowym Mieście opowiadanych przez większą część lat 90-tych przez miejskich polityków i urzędników. Padały nawet konkretne daty, jak np taka, że już w 2001 r. pojedziemy tramwajem do Wieliczki. Od tamtej daty minęło 14 lat i w ogóle ktoś jeszcze pamięta o tych planach? Realne są tylko takie plany, których horyzont czasowy nie przekracza 4 lat, czyli kadencji samorządu. Reszta to właśnie bajki dla naiwnych.
PS Zamiast ikonki cytatu kliknąłem ikonkę polubienia przy Twoim komentarzu, to niechcący :p
dodał: kuba203, 25.10.2015 10:40
gs napisał(a):
Kuba pisał też, że nowoczesne trolejbusy wyposaża się w silnik spalinowy, dzięki czemu może poruszać się poza siecią. Ok. Ale raczej jako wjazd - zjazd. Bo nie wyobrażam sobie jazdy w ten sposób na trasie objazdowej. Dojeżdża do miejsca, w którym ma zjechać z sieci, zatrzymuje się, opuszcza patyki, włącza silnik, jedzie objazdem kilometr, zatrzymuje się, podpina się znów do sieci i jedzie dalej. I tak 10-20 razy dziennie każdy autobus linii? Przecież to nie ma sensu ...
Przykład Opavy został już przywołany, ja jeszcze dodam, że w Zlinie funkcjonuje kilka takich linii. Opuszczanie odbieraków odbywa się w sposób niezauważalny dla pasażerów (no, słychać pracę silnika spalinowego), natomiast podniesienie wymaga wprawdzie wyjścia przez kierowcę na zewnątrz, ale i tak odbywa się to wszystko sprawnie. Tak więc "jeśli coś jest głupie i działa, to nie jest wcale głupie" ;)
Z kolei w Bratysławie ostatnio miałem sytuację, że na sieć trakcyjną spadła zerwana przez wiatr gałąź i trolejbus po prostu przejechał jeden przystanek na silniku spalinowym, zamiast jechać objazdem. Odbyło się to tak sprawnie i bez wychodzenia kierowcy z kabiny, że gdyby nie odgłos pracy silnika, to nikt by nawet nie zauważył.
czatowiec napisał(a):
Ogólnie wydaje mi się jednak, że nie unikniemy zasilania bateryjnego, biorąc pod uwagę, że w perspektywie 10-15 lat planowane jest zdjęcie przewodów trakcyjnych na pierwszej obwodnicy, jeśli uzasadnione ekonomicznie będzie dostosowanie obecnego taboru do zasilania superkondensatorami (wszystkie fabrycznie nowe wozy mają już je mieć).
:lol: Naprawdę wierzysz w te baśnie?
dodał: kuba203, 24.10.2015 06:58
Moje wątpliwości biorą się z następujących rzeczy:
Autobus elektryczny też nie jest elastyczny, bo nie może być w ruchu cały dzień - po kilku godzinach jazdy musi pojawić się w punkcie ładowania. Za to nowoczesny trolejbus ma dodatkowy silnik spalinowy i może poruszać się poza siecią trakcyjną. Oczywiście koszt budowy i utrzymania sieci jest tu bezdyskusyjny, ale pytanie brzmi kiedy się on zwróci. W bezkosztową jazdę po 12 latach nie wierzę, bo raz, że prąd zawsze będzie kosztował (nawet jeśli wyraźnie mniej niż olej napędowy), a dwa, że żaden akumulator nie wytrzyma 12 lat eksploatacji.
Tylko po co tyle dwukierunkowców? GT8 wystarczą.
Po to, żeby móc zapewnić godziwą częstotliwość i siatkę połączeń na odcinkach wymagających obsługi dwukierunkowej. A nie na zasadzie jedna linia co 10 minut o długości 3 przystanki tam i z powrotem.