Tragiczne te łuki :? Widać, że torowiska projektują ludzie, którzy nie mają żadnego pojęcia o tym jak pojazd (czytaj tramwaj) zachowuje sie potem na takim torowisku. Nie wspominając o kosztach eksploatacji - ścieraniu się szyn na łukach. A koszty te muszą być znaczne, skoro w wielu miejscach się tego po prostu nie uskutecznia. Przykład - torowisko przy dunikowskiego, gdzie w stronę mistrzejowic/piastów nie ma już połowy szyny.
Podobne fatalne rozwiązanie pod wiaduktem na al.29 Listopada przy wjeździe/zjeździe do tunelu...

Zostały większe śmieci. Ale woda zmyła te mniejsze, jak pety i gumy do żucia. A te drugie zdecydowanie trudniej zebrać :p

Minie pół roku i przy wjeździe na przejazd i zjeździe tramwaj będzie latał na boki :p

A ławeczki popłynęły do Warszawy...

katastroficzna. Niezły start :p

Dla tego jednego zdjęcia też żałowałem, że nie wziąłem aparatu :p

A potem przyjedzie ZUE swoim Starem wyposażonym w "wózek" do jazdy po torach. Ale po co to rozkładać, roboty sobie dodawać. No i ZUE zryje piękne nowe zielone torowisko, tak jak ustawicznie robi to na 3 maja, na trasie do Krowodrzy i w kilku innych miejscach. Z czasem to trawą zarasta, czasem zostają koleiny po starze w których robią się kałuże błota...

Na lubicz Rakowickiej są światła akomodacyjne. Czerwone zapala się po podjechaniu tramwaju. Ale nie zawsze. Dlatego tramwaj jest gotowy na czerwone. Inna sprawa, że czasem da się tam zrobić wymianę i jechać na to samo światło, a czasem nie. Od czego to zależy nie wiem.
Sprawa jest prosta - jeśli wiadomo jak zadziałają światła, można współpracować z kierowcami. Na Stradomiu, pod Koroną czy pod Bagatelą (przy działających światłach jadąc od Basztowej) zwykle się czeka na czerwone dla samochodów i dopiero podjeżdża. Wymiana jest na czerwonym, potem szczelina i można jechać.
A wieczorem jak już jest mały ruch, to hulaj dusza :p Nikt nie będzie ludźmi szarpał, żeby kilka samochodów mogło przejechać :p

Dopiero będą korki.... Do tej pory samochody mieściły się po prawej, teraz będą musiały wjechać na tory. W ogóle Długa po remoncie będzie chyba stała całą dobę, bo przy takim natężeniu ruchu jaki tam był, zmniejszenie przepustowości ulicy nie wróży dobrze... Pozostaje mieć nadzieje, że zmieni się także organizacja ruchu, by uniknąć kataklizmu.

Szkoda, że takie kwadratowe :p

Za dużo nieba. Wiem, że samolot był jeszcze wysoko, więc pewnie trudno było go "Ściągnąć", ale wyszła lekka niebioza :p

@Wiroos - jak szalejesz po dziurach to co sie dziwisz, że szyba pęka:p Ja nie szaleje po dziurach, mnie jeszcze szyba nie pękła :p

Żeby u nas były takie tory jak na zdjęciu. Kraków pod względem utrzymania infrastruktury jest daleko za Poznaniem czy Warszawą :(

Natomiast z tyłu w miejscu dawnej kabiny jest wnęka w sam raz na różne libacje i imprezy, bo jest "odgrodzona" od reszty "framugą".

spokojnie, po remoncie korek nie minie, bo przepustowość się nie zmieni.

Od razu przepraszam za ocenę. Po prostu źle kliknąłem, nie tam gdzie chciałem. Postaram się to naprawić, ale nie dzisiaj już...

Kiedyś w jakiś niemieckich wiadomościach wypowiadał się jakiś specjalista, który stwierdził, że pełna przepustowość dworca będzie wykorzystywana za kilkadziesiąt lat. Żeby tak nasi specjaliści projektowali budowle z myślą o przyszłości, a nie tylko teraźniejszości...

Wóz jest magiczny. Magiczny jest też nastawnik, dla którego trzeba mieć niezłą krzepę ;)