Jaaaaaaaaasne, normalnie po tygodniu jazdy trzeba będzie wymienić koła we wszystkich N8S. Przecież ta farba się spokojnie zejdzie i nikomu nie będzie przeszkadzać. A tramwaje pewnie jej nawet nie zauważą. 😉

Ta farba jest dużo miększa od kół tramwajowych i od szyn. Wystarczy jeden przejazd żeby nacisk tramwaju ją pokruszył i skutecznie usunął. Robotnicy którzy to malowali mieli specjalne szablony (szalunki) w które wylewali tą farbę. Ustawiali je w równych odstępach i wcale nie było by tak łatwo je przestawiać.
Na dowód że farba nie szkodzi polecam obejrzeć tory po których jeżdżą tramwaje (mowa o tym samym węźle komunikacyjnym). Przy malowaniu pomalowane zostały sprawiedliwie i czynne i nieczynne tory. Na czynnych dzień później nie było śladu po farbie!

Tam odstępy między tymi pasami były duże, więc chyba nie trzeba dużo myśleć, żeby wpaść na pomysł przesunięcia wszystkiego o 20cm. No chyba, że są jakieś inne powody, dla których tak nie zrobiono?

Jak zobaczyłem to zdjęcie to mi się przypomniało co babka w LO zawsze mówiła i gdy ktoś się spóźnił na lekcję:
- Co? Tory malowali?
😁

Myślisz, że komuś się chce ustawiać tak maszynę, by pas nigdy nie zachodził na szyny❓ Zresztą podejrzewam, że byłoby to niemożliwe do wykonania. Zresztą szukasz problemu, tam gdzie go nie ma. 😈

Hehe, no może masz trochę racji. Może te pasy na szynach to nie jest aż tak wielki problem, ale znalazło by się parę innych głupkowatych rozwiązań 😛

Dobrze Michał, że zaznaczyłeś, że do wymiany nadawałyby się tylko koła N8S 😈 Stopiątkom nie trzebaby było niczego wymieniać 😈