Z|robili coś z tymi durnymi stojakami na rowery?

Owszem. Zostawili 🙁

Klima początkowo działała ok, mimo sporej ilości ludzi. Potem jakby zdechła :/

Ale spokojnie, za chwilę dowiemy się, że "się nie da", bo "za dużo ludzi i przystanki", a poza tym "jest klimatyzacja, więc dbamy o komfort pasażerów". Mimo, że np. w Warszawie, mimo równie sporej ilości pasażerów i przystanków, klima działa, aż miło (czasem jest nawet za zimno 😉 ). Więc chyba jednak "da się".

Ale w Krakowie ma ładnie wyglądać, a tam ma sprawnie funkcjonować 🙂

Czyli podsumowując - działała gdy na pokładzie byli oficjele 😈

Myślę, że słowo "propaganda sprawdzonego" tutaj brzmi najlepiej 😁

Z tego co pisali na InfoTramie, to ponoć sufit w Krakowiaku ogólnie jest niedorobiony, klima także. Rzecznik MPK stwierdził, że PESA będzie to naprawiać za własną kasę w ramach gwarancji. Wspieram i lubię polski przemysł, ale z Bombardierami nie było takich jajec jak z Krakowiakami... 😛

A ja próbuje dowiedzieć się od ZIKITu dlaczego czcionka z numerem jest niewłaściwa skoro malowanie jest już nowe. Powinno chyba być tak jak na A Mobilisu. Misz masz totalny.

Ja dziś się wybrałem wracając z pracy na Krowodrzę na 18:15 (kurs Krakowiaka). Byłem chwilkę wcześniej, o 18:10 pojechał Bombardier, no ale zaraz powinien być więc poczekam. 18:15 - nie ma, 18:20 - nie ma żadnej pięćdziesiątki. Zacząłem się już zastanawiać, czy nie wracać inaczej - ale w końcu przyjechał. Opóźnienie odjazdu - drobne 11 minut.
Wrażenia? Na dzień dobry dwa automaty do biletów - oba niesprawne.
Szarpie przy hamowaniu i rzuca w zakrętach - szczególnie wyraźnie było to odczuwalne na łuku od Politechniki do Dworzec Główny Tunel (Bombardier przejeżdża ten zakręt łagodnie).
Co do klimy o której najwięcej osób się wypowiadało negatywnie - działała bardzo wydajnie. Do czasu aż wybiło zasilanie na estakadzie i stanęliśmy bez prądu w pełnym słońcu z zablokowanymi oknami 😏

Zapominacie, że tego wagonu nie ma w Księdze 😉

Nie ma, bo MPK ciężko było przekazać ZIKITowi schemat wagonu... A wiem że prośby były kilkukrotne, no ale wiadomo kto u nas rządzi komunikacją 😉

Chciałbym mieć takie problemy i nimi zawracać dupę urzędnikom.

Akurat jak MPK rządziło komunikacją w sposób oficjalny, to nie było problemów natury wojenek podjazdowych czy nierealnych pomysłów 😛


Masz rację, ale z drugiej strony ludzie są zmęczeni tym, że księga jest fikcją na chwilę obecną. Bo wg. ZIKiT na bierząco wszystko miało być wprowadzane, a pojazdy malowane po remontach czy zdejmowaniu reklam. I znopwu wychodzi temat tych wojenek podjazdowych - jak ZIKiT coś zarządza, to powinni dogadać się z MPK, na ile jest to możliwe i czy jest ok. A na chwilę obecną, ZIKiT próbuje rządzić twardą ręką, a MPK niejednokrotnie by chciało Im pokazać, by się puknęli w czoło 😛

Nie obraź się, ale jakoś ciężko mi tych ludzi znaleźć - zwłaszcza po zaprezentowaniu na żywo tego schematu malowania na stopiątce i składzie wiedeńców.

Bo na autobusach czy niskopodłogowym Krakowiaku to jeszcze jakoś znośnie wygląda...

Wiesz co, tu nie chodzi o sam schemat malowania - mi też nie do końca pasuje. Bardziej tu chodzi o zasady, że okej - jest jakiś dziwny schemat malowania, ale wszystko będzie ujednolicone. A na razie dalej się generuje wariacje na temat, a nie jednoilitość i kompatybilność 😉

Ci "ludzie" to chyba tylko niektórzy Miłośnicy Komunikacji Miejskiej. Bo "ludziom" w sensie przeciętnych pasażerów to wisi i powiewa, czy numer taborowy będzie miał 10, 15 czy może 20 cm wysokości i czy literki przed nim będą mniejsze, większe czy takie same. I czy będzie to krój Ariala, Times New Romana czy Couriera.
To samo dotyczy schematu malowania.
Dla przeciętnych "ludzi" mogą być nawet malowane na fioletowo w żółte ciapki - ważniejsze jest aby były wygodne, czyste i zapewniały optymalne połączenia. Optymalne, czyli takie, na jakich i jakimi pasażerowie chcą jeździć, a nie jakie wychodzą z teoretycznych wyliczeń.

Jakby był Tajster to ZIKiT byłby rządzony twardą ręką 😛
[MKM mode on]
Skoro był nowy przetarg to dlaczego nie można było dostosować malowania pojazdów Mobilisu do obecnego malowania MPK stosowanego na Mercedesach i Solarisach Euro6?
Przecież to chyba byłoby łatwiejsze dostosować 67 autobusów Mobilisu do bodajże 121 autobusów MPK.
A tak to mamy miszmasz i wieloletnie oczekiwanie aż wszystkie autobusy i tramwaje będą zgodne z księgą. W międzyczasie ktoś wpadnie na kolejne unowocześnienie księgi i tym samym nigdy nie będziemy mieć jednolitego malowania 😛
Ba. Nawet sam ZIKIT odbierając księgę nie zauważył faktu, że wagony E1 i c3 nie mają tego samego schematu malowania.
[MKM mode off]
Mnie jako pasażera interesuje:
- dostępność komunikacji miejskiej
- czystość
- przejrzystość informacji pasażerskiej.
Co mi po czcionce zgodnej z księgą, jeśli ten tramwaj podjedzie na przystanek po półgodzinnym oczekiwaniu na przystanku w sobotę wieczór lub się do niego w ogóle nie zmieszczę?
Mając pieniądze to najpierw trzeba zapewnić dobrą częstotliwość kursowania KM, małą awaryjność, czystość, a dopiero później można się bawić w to, żeby numerek był napisany czcionką Museo Sans 😉

I przez takie bzdety wysyłane do ZIKITu, prawdziwe problemy i wnioski mieszkańców utykają w gąszczu bzdurnej korespondencji, na którą ktoś musi odpisać.

Ale o jakim ujednoliceniu piszesz? Popatrz sobie na zdjęcia choćby tu na galerii - są jeszcze w eksploatacji stopiątki w malowaniu kremowo-niebieskim, w któy tramwajów nie maluje się od około dziesięciu lat. Pierwsze NGT6 nadal jeżdżą z oryginalną powłoką lakierniczą, itp, itd...