Ładnie, siedemnaście pudeł... Aż dziw, że nie padła na starcie 😛

Siódemka? To Ci o wiele cięższego towara pociągnie a Ty już ją spisujesz na straty 😛

To tego "hita" koledzy kazali mi łapać, bo coś ciekawego pewno będzie 😁

http://www3.picturepush.com/photo/a/9069311/1024/Kolej-Rail-/EU07-065E.jpg 40 wagonów na haku.

Nie do tego piłem. Chodziło mi raczej, że zazwyczaj pociągi (nawet specjalne) mają nie więcej niż 11 wagonów lub ciągną je 2 lokomotywy.

Jak pociągi kolonijne były popularniejsze, widywało się składy po 16 wagonów (nie mieściły się przy peronie głównego). Wtedy ciągały je pojedyncze ET22, bo należały do jednej firmy.

Ja miałem akurat pecha i dwukrotnie jechałem na kolonie składem EP07-335+8 "dwójek", a raz ET22(nie pamiętam numeru)+6 "dwójek"+ zdeklasowana "jedynka". Nigdy takiego tasiemca nie zaliczyłem.

Pociągnie pewnie nawet więcej niż te 40 (mając pod ręką wykres charakterystyki trakcyjnej i równania ruchu pociągu można to łatwo obliczyć), tylko pozostaje pytanie, czy będzie to zadowalające ekonomicznie, tak pod względem eksploatacyjnym, jak i przede wszystkim osiąganej prędkości.

Notabene kilkanaście lat temu szesnastowagonowe składy odjeżdżające z Krakowa na północ nie były niczym dziwnym...

Pospieszne Bratysława - Koszyce często miewają po 14-15 wagonów, przejeżdżają około 150 km od Krakowa 🙂

Regle, Nosal miewają po 15-16 wagonów, przejeżdżają przez Kraków.

Tak, ale jadą na dwie kolomotywy.

Dwie co mają? 😛

Lokomotywy... Nie zauważyłem tego.

A z jakiej niby okazji? Oczywiście, że jedna jedzie.