Z tyłu widać pomysł kanarów, którzy postanowili wypróbować swoje nowe prawa 😏 .

Na kanarów znam jeden dobry sposób: Odmowa przyjęcia mandatu.

Odmowa przyjęcia mandatu, odwołania, policja znam takich cwaniaków, kończyli w sądzie grodzkim.

Liczba sytuacji, gdy uzasadniona jest odmowa przyjęcia mandatu jest znikoma.

Najczęściej ludzie nie wiedzą, że mają takie prawo. Sam kiedyś "uratowałem" siebie i kilku znajomych od pożegnania się ze 100zł w ten sposób (oczywiście wszystko zgodnie z regulaminem)...

Kanar nie ma prawa wystawić mandatu, ponieważ nie jest funkcjonariuszem publicznym. To jest wezwanie do zapłaty, którego możesz nie przyjąć - wtedy dostaniesz je pocztą 😏

Racja że to nie jest formalnie mandat. Niemniej musi być jakaś procedura nieprzyjęcia kary. Jeżeli osoba nie poczuwa się sama do winy to do jej orzekania jest stosowna instytucja (i nie są to kanarzy).
Kolega nie przyjął takiej kary w pociągu. Nic nie podpisał, a jak przyszło pocztą to poszedł gdzieś tam do siedziby i się zaczął awanturować skąd posiadają do przetwarzania jego dane osobowe, kto im na to pozwolił i czy "ustawa o ochronie danych osobowych" mówi im cokolwiek? Więcej nic od nich nie dostał.

Wspaniale, od jutra cała Polska nie płaci za bilety.

No i jest - jeżeli przewoźnik-wierzyciel uzna za stosowne, może pozwać pasażera-dłużnika do sądu o zapłatę kary umownej no i sąd będzie rozstrzygał, kto ma rację. Oczywiście wszyscy wiemy, że w praktyce rzadko tak się dzieje. Tak samo Twój kolega ma spokój zapewne nie w wyniku awantury, tylko po prostu się kulejarzom nie chciało po sądach ganiać.

Szkoda że to wszystko działa tylko w jedną stronę. Milion zakazów i kar umownych dla pasażerów a z drugiej strony w regulaminie milion wykrętów za niezrealizowane kursy, za spóźnienia, za niemożliwość wepchnięcia się do pojazdu...

Proponowałbym, żebyś Ty ułożył regulamin, ale taki który byłby dobry i sprawiedliwy zarówno dla przewoźnika jak i pasażera. A potem byś czuwał nad realizacją jego postanowień! Życzę powodzenia!

Jeżeli ktoś by mi zagwarantował że wcielenie w życie takiego projektu regulaminu mojego autorstwa zostanie chociaż rozważone przez organ który może nowy regulamin ustanowić, to wtedy poświęciłbym czas i taki projekt bym przygotował.

Ależ oczywiście, że instytucje miejskie są otwarte na wnioski pasażerów i każdy pomysł jest szczegółowo rozważany 😈

@Unrealgod - z doświadczenia wiem, że ZIKiT przynajmniej odpisuje na listy i e-maile. Z MPK jest gorzej w tej materii...