Strona główna» Różne» Reporterskie» Budowa kładki dla pieszych przez Wisłę - 2010-09-26

Budowa kładki dla pieszych przez Wisłę - 2010-09-26

«Poprzednie zdjęcie: Kładka Bernatka
Następne zdjęcie: Wyłącznik»

Budowa kładki dla pieszych przez Wisłę - 2010-09-26

Data zrobienia zdjęcia: 26 września 2010 roku (niedziela)
Opis: Ostatnie prace przed czwartkowym (a jakże...) otwarciem
Słowa kluczowe: Kraków Wisła budowa kładka Kazimierz
Data dodania zdjęcia: 26.09.2010 18:32, Wyświetleń: 1639, Pobrań: 4, Wielkość pliku: 221.2 KB
Dodał: Wypalacz Rafał
EXIF Info
Nazwa aparatu: PENTAX Corporation
Model aparatu: PENTAX K100D Super
Czas ekspozycji: 1/350 sec(s)
Wartość przysłony: F/8
Wartość ISO: 200
Data utworzenia: 26.09.2010 15:17:42
Długość ogniskowej: 26mm

Ostatnie komentarze

AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
26.09.2010 19:38
Są już przygotowane znaki drogowe - zapewne pokazujące, która strona dla rowerów, która dla pieszych. Głupi pomysł.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3739
26.09.2010 19:57
I tak będą łazić po ścieżkach, a ja dostane k*r*i*y wtedy.
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
26.09.2010 20:03
Też będę łaził, bo chce widoki oglądać na obie strony. Powinni sobie darować rozdzielanie ruchu na kładce.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Wypalacz Rafał
Użytkownik

Komentarzy: 5000
26.09.2010 20:04
Szczerze mówiąc to ren podział na część rowerową i pieszą będzie prowokował tego typu konflikty, choćby z tego względu że każdy z tych pomostów oferuje inne widoki...
Ale wystarczy poczekać na zimę - przy -30 rowerzystów już tak wielu nie ma 😛
Offline Wypalacz Rafał
Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3739
26.09.2010 20:24
No nie ma ale w lecie jest i jestem zdolny zadzwonić pod 986 i narobić gówna takiemu delikwentowi. Kilku już załatwiłem i walą mnie teksty typu: konfident.
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
kaczor
Użytkownik

Komentarzy: 586
26.09.2010 20:40
Rozjeżdżać, rozjeżdżać i jeszcze raz rozjeżdżać - i tak każdego, kogo spotkam.
Offline kaczormmkaczor at gmail.com
Sudi
Użytkownik

Komentarzy: 3364
26.09.2010 20:40
A jak będziesz chciał sobie sfocić tramwaj na moście powstańców Śląskich z kładki idąc od strony Podgórza, (gdy prawa strona będzie dla rowerów) to będziesz focił razem z głowami ludzi jadących na rowerach, tak? Znaki znakami, a i tak nikt do tego się nie będzie stosował, bo jak słusznie zauważył Rafał i Andrzej każdy chce sobie sfocić/zobaczyć stronę, która bardziej mu odpowiada. A rowerzyści to przeważnie robią raban na zasadzie Kalego. Np. jak ja dostosuję się (no nie oszukujmy się, raczej się nie dostosuje) do znaków, a zobaczę że jakiś buc jedzie stroną dla pieszych na dodatek używając dzwonka to go chyba zrzucę z tej kładki. Bo ja, idąc strona dla rowerów będę starał się podporządkować rowerzystom, wszak to ich część, a znając różne cyrki rowerzystów to widząc duże zagęszczenie rowerów pojadą częścią dla pieszych, oczywiście używając wszystkich sygnałów dźwiękowych jakich się da.
Offline Sudi
Wypalacz Rafał
Użytkownik

Komentarzy: 5000
26.09.2010 20:45
kaczor napisał(a):
Rozjeżdżać, rozjeżdżać i jeszcze raz rozjeżdżać - i tak każdego, kogo spotkam.


Ale zdajesz sobie sprawę że to co napisałeś jest podżeganiem do popełnienia przestępstwa? I deklaracją popełnienia takowego z premedytacją?
Offline Wypalacz Rafał
kaczor
Użytkownik

Komentarzy: 586
26.09.2010 20:48
W zakresie wyznaczonym przez kodeks ruchu drogowego możesz wymagać odpowiednie jeżdżenie rowerzystów po chodniku (bo nie jest ono zawsze zabronione), ale ja mam prawo egzekwować od Ciebie poruszanie się po "swojej" stronie kładki - możesz się zwrócić do projektanta kładki, czy ktokolwiek odpowiada za taki układ, ale w obecnym stanie jesteś dla mnie jedynie potencjalnym zagrożeniem na drodze, w dodatku z własnej głupoty.
Offline kaczormmkaczor at gmail.com
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
26.09.2010 20:48
Taaa, a rowerzyści grzecznie znikną z chodników.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
vear
Administrator

Komentarzy: 2470
26.09.2010 20:49
Wczoraj obtrąbiłem rowerzystkę, która jechała sobie ul. Majora... pod prąd, po czym ta wyskoczyła na mnie z pyskiem. Prawidłowo skręcając w lewo oczywiście bym ją rozjechał, może wtedy wzięłaby sobie niektóre przepisy do serca...
Nie mam nic przeciwko rowerom - ale najpierw wprowadźmy obowiązek posiadania prawa jazdy na ten pojazd oraz możliwość zdobycia punktów karnych jadąc na rowerze.
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
kaczor
Użytkownik

Komentarzy: 586
26.09.2010 20:51
Wypalacz Rafał napisał(a):
kaczor napisał(a):
Rozjeżdżać, rozjeżdżać i jeszcze raz rozjeżdżać - i tak każdego, kogo spotkam.


Ale zdajesz sobie sprawę że to co napisałeś jest podżeganiem do popełnienia przestępstwa? I deklaracją popełnienia takowego z premedytacją?


Oczywiście, że nie rozjeżdżam ludzi, ale jeśli jadę sobie spokojnie swoją stroną wzdłuż ulicy Lubomirskiego, gdzie chodnik zazwyczaj jest pusty, a ludzie upodobali sobie ścieżkę, podjeżdżam delikwentowi pod nos tak, że musi zejść na chodnik. Sorry, ale inaczej z głupotą ludzką się nie da walczyć - wielokrotnie już prosiłem i upominałem.
Offline kaczormmkaczor at gmail.com
Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3739
26.09.2010 20:53
AndrzejK napisał(a):
Taaa, a rowerzyści grzecznie znikną z chodników.

Daruj sobie bo na razie sam prowokujesz.
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
kaczor
Użytkownik

Komentarzy: 586
26.09.2010 20:53
vear napisał(a):
Wczoraj obtrąbiłem rowerzystkę, która jechała sobie ul. Majora... pod prąd, po czym ta wyskoczyła na mnie z pyskiem. Prawidłowo skręcając w lewo oczywiście bym ją rozjechał, może wtedy wzięłaby sobie niektóre przepisy do serca...
Nie mam nic przeciwko rowerom - ale najpierw wprowadźmy obowiązek posiadania prawa jazdy na ten pojazd oraz możliwość zdobycia punktów karnych jadąc na rowerze.


Hmm.. z tym prawem jazdy, to ciężko by było, aczkolwiek jak najbardziej nie bronię rowerzystów, którzy często gęsto sami jeździć nie umieją.
Offline kaczormmkaczor at gmail.com
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
26.09.2010 21:09
Sudi napisał(a):
A jak będziesz chciał sobie sfocić tramwaj na moście powstańców Śląskich z kładki idąc od strony Podgórza, (gdy prawa strona będzie dla rowerów) to będziesz focił razem z głowami ludzi jadących na rowerach, tak?


A jak będziesz chciał sfocić 209 na autostradzie, to będziesz biegał po jezdni między autami? 😈
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
26.09.2010 21:14
Sorry, ale funkcja widokowa tej kładki to jedyne uzasadnienie dla tej inwestycji. Nie powinno się jej ograniczać.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
czatowiec
Użytkownik

Komentarzy: 1563
26.09.2010 21:19
Według mnie najlepiej by było, gdyby z obu stron kładki była i ścieżka dla rowerów (w 1 stronę) i ścieżka dla pieszych - to chyba byłby najlepszy kompromis. Z drugiej strony, wtedy jeszcze częściej by piesi włazili na ścieżkę dla rowerów, traktując ją jako poszerzenie ich "pasa".
Offline czatowiecczatowiec at gmail.comhttp://shift.org.pl
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
26.09.2010 21:21
AndrzejK napisał(a):
Sorry, ale funkcja widokowa tej kładki to jedyne uzasadnienie dla tej inwestycji. Nie powinno się jej ograniczać.


No nie powinno się, ale nie powinno się też zachowywać po buracku i łazić po drodze dla rowerów.
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
Wypalacz Rafał
Użytkownik

Komentarzy: 5000
26.09.2010 21:22
No to by było najlogiczniejsze...
Offline Wypalacz Rafał
kaczor
Użytkownik

Komentarzy: 586
26.09.2010 21:24
Rowerzysta przeważnie chce tylko przejechać i raczej ma wylane, którą stroną kładki i po której stronie od barierki jedzie...
Offline kaczormmkaczor at gmail.com
czatowiec
Użytkownik

Komentarzy: 1563
26.09.2010 21:27
Jako rowerzysta to potwierdzę. Jak chcę oglądać widoki to idę na spacer, jadąc na rowerze muszę patrzyć przed siebie na sytuację na drodze.
Offline czatowiecczatowiec at gmail.comhttp://shift.org.pl
Creative
Użytkownik

Komentarzy: 564
26.09.2010 21:31
Sudi napisał(a):
A jak będziesz chciał sobie sfocić tramwaj na moście powstańców Śląskich z kładki idąc od strony Podgórza, (gdy prawa strona będzie dla rowerów) to będziesz focił razem z głowami ludzi jadących na rowerach, tak?

Da się to obejść żeby nikt się nie czepiał, tylko potrzebny jest po prostu rower. Zatrzymujesz się nim na środku kładki (po stronie dla rowerów) i ładujesz zdjęcia ile wlezie. Na drodze rowerowej nie ma chyba zakazu zatrzymywania się. A jeśli masz rower i chcesz robić zdjęcia po stronie dla pieszych, to nie jedziesz na nim, tylko go prowadzisz idąc. Tak czy tak najlepiej jest mieć rower.
Offline Creative
vear
Administrator

Komentarzy: 2470
26.09.2010 21:36
Na mostach i wiaduktach obowiązuje zakaz zatrzymywania pojazdów 😛
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
Wypalacz Rafał
Użytkownik

Komentarzy: 5000
26.09.2010 21:39
Czyli się nie da obejść i trzeba iść na krzywy ryj...

Poczekam na zimę, trzydziestostopniowy mróz i śnieg - wtedy będę miał pewność że żaden rowerzysta się nie napatoczy 😛
Offline Wypalacz Rafał
Creative
Użytkownik

Komentarzy: 564
26.09.2010 21:40
@Vear: Jaki tam z tej kładki most 😏 .To pozostaje robienie zdjęć w czasie jazdy.
@Rafał: Polak potrafi 😉
Offline Creative
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
26.09.2010 21:47
Aaa tam, przyjdę z rowerem, wjadę i wywrócę się na kładce. Potem będę dochodził do siebie przez kilka minut 😛
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3739
26.09.2010 21:48
Yhm powodzenia, rób tak dalej.
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
26.09.2010 21:50
A ja jak się wybieram gdzieś w obrębie miasta czy to po widoki czy to robić zdjęcia to zawsze na rowerze. Więc nie bardzo będą mi przeszkadzać tam te znaki bo na ścieżce rowerowej po prostu zatrzymam się z rowerem a na część dla pieszych mogę go wepchać jako pieszy prowadzący rower 😛.
Gdyby ktoś myślał (nie wykluczam takiej możliwości ale w nią wątpię) to zamiast rozdzielać stronę dla rowerów i stronę dla pieszych zrobił bym po obu stronach ruch pieszy i rowerowy w jednym, przy czym stronę wewnętrzną wykończył bym jakąś gładszą nawierzchnią ko której lepiej się jeździ, tak aby rowerzyści chętniej wybierali właśnie ta stronę.
Nie ma się co kłócić pod tym zdjęciem o ogólne zachowanie rowerzystów na drogach. Ścieżek rowerowych ciągle jest za mało a tam gdzie są często są traktowane jako spacerowe alejki. To w połączeniu z ich separacjom od jezdni samochodowych owocuje koniecznościom nagłego omijania biegających luzem trzylatków, piesków, kotków i staruszków. Inna kwestia to pojawianie się i zanikanie ścieżek rowerowych bez wyraźnego początku i końca. Jadąc ulicą Konopnickiej od ronda Grunwaldzkiego w kierunku Matecznego: Na grunwaldzkim są ścieżki rowerowe, dalej jest przejazd dla rowerów na zjeździe do ulicy Barskiej. Następnie droga rowerowa się nie kończy... Po prostu zanika. I jadąc dalej, nie jezdnią, nie wiem czy ciągle jadę drogą rowerową czy już po chodniku? A to nie jedyne takie miejsce. Dużo gorzej jest na skrzyżowaniu Łokietka z Wybickiego, gdzie jadac za droga rowerową można wjechać na jezdnię pod prąd!
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3739
26.09.2010 21:53
Ja bym się nie czepiał gdybym nie słyszał obelg typu: "spi***", "a zamknij się ch***" lecących w moją stronę gdy grzecznie zwracam uwagę zaspanemu społeczeństwu o tym, że chodnik jest obok.
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
26.09.2010 22:05
Ok, dyskusja jest bez sensu. Wiadomo, że nie powinno się chodzić po ścieżkach dla rowerów i z reguły tego nie robię, chyba, że się zapomnę. Natomiast na część rowerową kładki mam zamiar wejść raz na jakiś czas i trudno. Trochę ludzi się tam będzie pałętać, nie ma co. Ale mam nadzieję, że nie spowoduje to zapaści systemu ścieżek rowerowych w Krakowie, gdy kilka osób na godzinę przejdzie przy barierce.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
czatowiec
Użytkownik

Komentarzy: 1563
26.09.2010 22:11
Nie, ale może spowodować dostanie mandatu w wysokości 100 zł bodajże 😈
Offline czatowiecczatowiec at gmail.comhttp://shift.org.pl
Sudi
Użytkownik

Komentarzy: 3364
26.09.2010 22:15
kuba203 napisał(a):
Sudi napisał(a):
A jak będziesz chciał sobie sfocić tramwaj na moście powstańców Śląskich z kładki idąc od strony Podgórza, (gdy prawa strona będzie dla rowerów) to będziesz focił razem z głowami ludzi jadących na rowerach, tak?


A jak będziesz chciał sfocić 209 na autostradzie, to będziesz biegał po jezdni między autami? 😈

Po autostradzie nie można jeździć rowerem, więc to jest inna bajka. A 209 na autostradzie już sobie sfociłem 😛
Offline Sudi
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
26.09.2010 22:24
Sudi napisał(a):

Po autostradzie nie można jeździć rowerem, więc to jest inna bajka. (...)

Po chodniku też nie, a po ścieżce rowerowej chodzić piechotą.
Widziałem nie jednego rowerzystę na autostradzie (w tym na płatnym odcinku za Krakowem), pieszego na ścieżce rowerowej i rowerzystę na chodniku.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
Sudi
Użytkownik

Komentarzy: 3364
26.09.2010 22:53
Idąc tym tokiem myślenia to nie raz widziałem ludzi przechodzących na dziko przez tory kolejowe chwilę przed najeżdżającym pociągiem, jadących 180km/h na Bora-Komorowskiego itd., itd. Tylko co z tego? Niektórzy rowerzyści jak sami łamią przepisy to jest dobrze, ale jak ktoś wejdzie im na ścieżkę, to już od razu jest niedobry. Nie ukrywam, zdarza mi się łazić po ścieżkach jak chce coś sfocić, szczególnie na al. Solidarności. I tam jakoś jeszcze nigdy nie miałem problemów, bo jak najeżdża rowerzysta to się odsuwam. I tego wymagam też od rowerzystów. Kiedyś miałem taką sytuację na moście Grunwaldzkim, ja sobie idę spokojnie przy barierce, a tu nadjeżdża jakiś 16-17 letni chłopak rozpędzony na rowerze i gdybym nie odskoczył w bok to bym dość mocno oberwał kierownicą. A obok była ścieżka rowerowa. To ja gościa jadę co on robi, a ten tylko pod nosem 'o kur**!, o ja pier***e!'. Jak nie ma ścieżki rowerowej, a nie chce gość jechać po ulicy to niech jedzie powoli, ostrożnie, wlecze się za pieszymi, a nie dzwoni na nich i domaga się przejazdu. Od tego incydentu na moście niech sobie gość za mną stoi, ja się nie usunę. Dlaczego ja (co prawda naruszając prawo, ale tak jak mówiłem, tylko podczas focenia) potrafię dostosować się do zasad rowerzystów idąc drogą przeznaczoną dla nich, a oni nie mogą dostosować się dostosować do reguł panujących na chodnikach. Jak chce jechać, to niech się wlecze za ludźmi, a nie wyprzedza na ruchliwym chodniku stwarzając niebezpieczeństwo dla innych użytkowników chodnika.
Offline Sudi
Lipien20
Użytkownik

Komentarzy: 113
26.09.2010 23:36
Prawie każdy jest kiedyś pieszym, a kiedyś rowerzystą - błędy popełniają obie strony. Łażenie po ścieżkach rowerowych jest i owszem nagminne, ale - co zrobić mają piesi na niektórych ciągach, gdzie jest duży ruch, a ścieżka zajęła im fragment chodnika (Starowiślna), rowerzyści mają pełne prawo do korzystania z niej, ale (na przykładzie właśnie Starowiślnej) - ilu stosuje się do jej przebiegu w okolicach przystanku - bardzo niewielu - większość wjeżdża: na przystanek, a następnie w pasażerów wsiadających do tramwaju i z niego wysiadających dzwoniąc i wyzywając ich od wszystkich możliwości.

Z każdej strony są osoby, które błędy popełniają, ale są też tacy którzy zawsze mają prawo - na rowerze on jeździ po chodniku bo mu się należy (wjeżdżając w przechodniów), a idąc jako piesi wchodzą na ścieżki rowerowe wyzywając rowerzystów - są to najwięksi prowokatorzy.

Tak więc zawsze należy postawić się w sytuacji drugiej strony.
Offline Lipien20