😭

Czemu płaczesz? Przecież tylko zmienił zajezdnię, istnieje nadal, i istnieć będzie, bo to prawdopodobnie będzie przyszły wóz zabytkowy 😉

On już od dawna jest zabytkiem... Podobnie jak coraz większa część taboru szynowego.

Taa, Kuba masz rację. 😈 Po prostu mi szkoda, że opuszczają zajezdnię w której jeździły przez 15 lat na rzecz jakiegoś podgórza.... 😡

Rozumiem sentyment, ale go nie podzielam. Uważam, że jeździły o te 15 lat za długo 😉

O niebo to lepsze od 105 😛 Przynajmniej sie nie psuło i bezpieczne było 😛

Fotokomórki to był postęp. Nie stał w zimie na przystanku z otwartymi drzwiami przez minutę. I lepiej dogrzany był, bo szczelniejszy.

I nie był ciasny jak wiedeń. Pamiętam jak przyjechały to bym taki ekskluzywny tramwaj przez to wnętrze wykończone drewnem a nie plastikiem jak nasze Konstale.

Gdzie Ty tam drewno widziałeś 😲 Przecież to sklejka.

Po pierwsze to miałem 10 lat i się nie znałem na tworzywach. Po drugie sklejka jest z drewna zrobiona (z klejonych ze sobą cienki warstw). Więc widziałem tam prawdziwe drewno.

Wiem, wiem, ale określenie "wnętrze wykończone drewnem" przywodzi mi na myśl nieco inny obrazek niż ten z wnętrza GT6. Sorry, mój błąd 🙂

Jak porównasz sobie jak wtedy wyglądało wnętrze w tych Niemcach a jak w naszych 102Na i 105Na które wtedy jeździły to MAN wyda Ci się salonką.
Do tego cisza i w miarę ciepłe oświetlenie w porównaniu do bladych jarzeniówek.
Pierwsze przejazdy tymi wagonami robiły bardzo pozytywne wrażenie, jak w jakiejś wyższej klasie. Później przyszło przyzwyczajenie i tak "ekskluzywność" gdzieś wyblakła i zanikła.
To oczywiście moje subiektywne odczucia. Nie musisz ich dzielić.

Eee tam, przecież 102Na były lepsze, szybsze, cichsze, wygodniejsze, lepiej wykończone, szczelniejsze i w ogóle wypas, a to tylko dlatego, że nie były sprowadzone z zachodu 😛 😛 😛

Ja z dzieciństwa pamiętam, że napawało mnie lękiem, kiedy wagon stał i nie wydawał żadnego dźwięku. Byłem przyzwyczajony, że jak jechałem gdzieś konstalem i przestał szumieć, to ludzie wpadali w panike, że nie dojadą... Z resztą dalej tak jest - wystarczy przetwornice wyłączyć na postoju, a w wagonie już poruszenie.

Dziwisz się? Jak toto huczy, jakby miało kocioł parowy pod podłogą...

Chciałeś być złośliwy, a dałeś tylko popis niewiedzy. Otóż prawie połowa ilostanu była sprowadzona z Landsberga i Danzig, zapoczątkowując erę wymieniania starego na jeszcze starsze 😈