Aha, wbrew pozorom niebo nie jest przepalone - to chmury dziś jakieś takie dziwne, białe były 😉 .

Hmm, czemu dodajesz "Tow." przed nazwą ulicy?

Bo może chodzi o jakiegoś Towarowego Mrozowa 😉

Ja właśnie liczyłem, że może ktoś wie, o co chodzi w tej nazwie 😛 Był ze dwa lata temu spory artykul w DP o tym - nikt żadnego towarzysza Mrozowa nie pamięta (poza tym, jesli już, to Morozowa), podobno nazwa odnosi się do... mroźnej zimy któregoś roku, ale wydawało mi się to naciąganym wytłumaczeniem...

Zima jak sam napisałeś była mroźna a nie mrozowa.

Również słyszałem, że był ktoś taki jak Tow. Morozow, ale ludzie jak to ludzie zawsze musieli pokombinować i zrobić z ul. Morozowa Mrozową. W każdym planie ulicę tą znajdziesz jako Mrozowa, a więc ta nazwa jest najbardziej aktualna i z niej trzeba korzystać.

Jak sam zauważyłeś, ulica nazywa się Mrozowa, a nie "Tow. Mrozowa."

Słowa kluczowe nie zaweriają cząstki "Tow.".

Unreal: jakby to był Morozow i wpisali Mrozow, to byłaby to taka sama ściema jak mrozowa zima, więc pod tym względem oba stwierdzenia są równouprawnione.

Serio, liczyłem na to, że może ktoś wie, czemu ulica się tak nazywa 😛

No od zimy raczej nie, bo faktycznie powinna być Mroźna. Ja znowu gdzieś czytałem w jakiejś gazecie, że to od nazwiska, ale przypomnieć sobie w tym momencie kogo, to już nie jestem w stanie🙂

Zima może być równie dobrze mroźna, jak i mrozowa - tako rzecze słownik PWN 🙂
A na rzecz chłodu przemawia jeszcze jedna sprawa - klimat okolic Kombinatu jest inny niż reszty Krakowa, tam zawsze jest trochę chłodniej. Niewykluczone, że nazwę tej ulicy nadano właśnie dlatego, że ktoś uznał, że tam po prostu zawiewa chłodem 😉

Ja pierdaczę, ile razy można wałkować to samo ❓ ❓ Żył sobie chłop, nazywał się Mrozow, brał udział w budowie Huty Lenina no i widać robił to zajebiście bo uhonorowano go nazwą ulicy.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Pawlik_Morozow

😈

... i nie miał nic wspólnego z Pawlikiem Morozowem.

A teraz serio - Mrozow i Demakow byli inżynierami i mieli swój wkład w vbudowę Nowej Huty.

Andrzej - wiem, to było nawiązanie do pewnych sytuacji i osób. Złosliwy mój komentarz.

@ Voith, prawda to.

Dodam jeszcze, że po 89 r. ul. Demakowa od razu zdekomunizowali (ul. Mościckiego), bo ewidentnie się rzucało w oczy, że to jakiś "komuch", a ul. Mrozowa pozostała. Pewnie dlatego, że nie jest oczywiste, że to od jakiegoś "komucha".

Dla mieszkańców i tak zawsze będzie Demakowa. Swoją drogą Mrozowa jest na tyle daleko od centrum i na tyle rzadko uczęszczana, że może po prostu stwierdzili, że szkoda zachodu z dekomunizacją.

O tym, kim był Demakow, wiem. Nie byłem pewien tylko tego Mrozowa, więc dziękuję za odpowiedź 😉

Voith: oidp z wywiadu z "dekomunizatorem" wyszło na to, że nie wiedzieli, co ta nazwa znaczy...

A pokażcie mi drugą taka ulicę nazwaną na czyjąś cześć gdzie nie ma imienia (nawet skróconego) tylko samo nazwisko.

Twardowskiego 😛