Szkoda, że mózgów niektórych kierowców nie da się przebudować...

A... to inna sprawa. Ale też istotna.

Co mogło być prawdopodobną przyczyną wypadku?

Przecież zamiast wyremontować drogę lepiej jest postawić ograniczenie do 40 i z głowy...

Zgaduję, że przyczyną była nadmierna prędkość połączona z mokrą nawierzchnią znajdującą się w tym miejscu w fatalnym stanie 😕

Aha radni miejscy czekają z przebudową tego miejsca zapewne do spektakularnego wypadku z udziałem jakiegoś Zientarskiego 😈

Ile tam jest dozwolone km/h?

Dozwolone jest bodajże 70 (ale głowy nie dam). W połowie lat 90tych było 80, ale to już dawne dzieje.

Wypadki są tam co chwila, ale praktycznie zawsze wiążą się z nadmierną prędkością - złudne wrażenie, że jeśli od pomnika Koniewa do ronda nie ma świateł, to można pędzić 120 km/h...

hmm
Rozumiem, że ulice w Krakowie trzeba przebudować tak, aby Zientarscy spokojnie śmigali o 150-180 kmh? Jest to jedno z tysięcy miejsc gdzie trzeba być ostrożnym, a to nie dyshonor jechać Armii Krajowej 60-70

Teraz mi się przypomniało -wczoraj też był wypadek - po stronie Motelu Krak, na wysokości pierwszego wiaduktu za Balicką, około 18:30 stało BMW z rozbitym tyłem, a obok ekipa ZUE zajmowała się zwaloną latarnią. Kiedy wracałem tamtędy trzy godziny później, samochodu i energetyków już nie było.

Lepiej nic nie robić, stawiać bzdurne ograniczenia żeby potem w razie dzwona mieć czyste sumienie i móc powiedzieć, że "prędkość zabija".
Dzwonów i trupów w tym miejscu było tyle, że trudno już to zliczyć, a nawierzchnia w tym miejscu nie zmieniła się nic a nic. Ja nie mówię, że należy od razu zrobić drogę po której bezstresowo można zapier... na złamanie karku. Chodzi o to, że akurat tu można zrobić jeszcze wiele aby zminimalizować ryzyko wypadku, zważywszy, że nie jest to mała uliczka osiedlowa, a trasa wylotowa z miasta wojewódzkiego.
A tak poza tym - niech pierwszy rzuci kamieniem, ten który nigdy nie przekracza ograniczeń prędkości.

Oczywiście, że zniszczone drogi trzeba naprawiać, to jest chyba bezdyskusyjne. Ale to nie zły stan nawierzchni powoduje w tym miejscu wypadki, tylko kierowcy jadący za szybko, niestety.

I znów to samo miejsce.. 😕