Na miniaturze to wygląda jakby miał szyby zamarznięte.

Tylko u mnie wydaje się krzywe?

Widziałem takiego dwa lata temu w... Rumunii, tyle ze był szary. Ale w podobnym stanie.

Jak byli obywatelami tego kraju, to po części jest to ich własność...
A publikacja tego zdjęcia (jeżeli je tu znajdą) będzie dla nich powodem do dumy na długie lata!

Całkiem ładna maszynka.

Dlaczego była?

Nowe malowanie nie urzeka ale wygląda poważniej od poprzedniego.

Na taką trasę te EZT się nie nadają w ogóle:/

Znając nasze realia jest to zupełnie nie wykluczone.

@Wypalacz Rafał: Po pierwsze to Krakowskie sukiennice mają w swoim wieku o jedno zero więcej od kielichów.
Po drugie to popatrz na te wszystkich wizualizacje projektu. Na wszystkich są kielichy. Więc jak były tak i będą, tyle że nie te same dokładnie, ale w przypadku 50letniego "zabytku" to chyba nie ma takiego znaczenia? Tyle że zmieni się otoczenie.
Co do twojego "fajnie by było, nie?" odpowiem że przecież fajnie jest, nie? Zobacz sobie zabudowę wawelu na przykład na zdjęciach z przed wojny. Ile się tam zmieniło? Tak samo Sukiennice o których wspominasz. Też nie są to te same niezmienione sukiennice w formie z czasu swojego powstania. Przy kolejnych odbudowach czy remontach wygląd się zmieniał.

Miasto jest dla ludzi a muzeum dla eksponatów. Katowice są tym pierwszym.
Jeżeli PKP czy też miasto czy ktokolwiek do tej pory nie potrafił się zająć tymże brutalistycznym ewenementem tak, żeby spełniał on swoją podstawową funkcję (przypominam że miał to być dworzec kolejowy) to może teraz jamie się nim należycie galeria handlowa. W Krakowie na przykład ten system wydaje się zdawać egzamin. Na wyglądzie galerii wiesza się psy, ale jest ona alternatywą dla asfaltowego placu z budami oraz slumsów zza płotu. Wewnątrz mniej śmierdzi a agresywne żule są usuwane. Na prawdę taka polityka przydała by się w nie jednym mieście.

Mnie zawsze intrygowało jedno. Kiedy postanowiono zburzyć te "kielichy" i na ich miejscu postawić takie nowe (o ile rozumiem plany inwestycji) obudowane z zewnątrz galerią handlową ze wszelkich ciemnych dziur wypełźli "obrońcy architektury" protestujący gdzie się tylko dało przeciw tej inwestycji. Gdzie byli ci ludzie, kiedy te kielichy niszczały przez lata, bez należytej konserwacji a ich podziwianie uniemożliwiało szczelne zabudowanie budami rodem z bazaru, brudne szyby, czasem łatane kartonem oraz tłum śmierdzących i agresywnych żuli.
Rozumiem że te kielichy były "cennym przejawem architektury brutalistycznej" i z pewnością były by warte ochrony i zachowania. Ale tylko pod warunkiem że ktoś by o nie dbał, a przynajmniej zadeklarował się o nie dbać. A tak, jak będzie tam galeria, to może chociaż ochrona z tej galerii obejmie też teren dworca i pasażerowie (to dla nich buduje się dworce) będą mieli gdzie usiąść w oczekiwaniu na pociąg.

O kulturalności miejsca powinni świadczyć ludzie którzy je zamieszkują a nie budynki które tam stoją czy eventy które się raz na czas odbywają.
Znam ludzi z wielu miast i nasza stolica pod względem kultury raczej nie przoduje.

Motyw fajny, ale linia horyzontu zmasakrowana tymi łączeniami...

@Klimueres: Jak to nie wina MPK? A jak ZIKIT zleci przejazd dnem Wisły to MPK też ślepo się zgodzi na taką trasę przejazdu? Jak się wie że jakieś zlecenie jest nierealne (a chyba powinno się wiedzieć) to się go nie przyjmuje, a nie odstawia permanentną fuszerkę.

A autobusem mojego dzieciństwa był Ikarus i to te autobusy uważam za najfajniejsze.

Argument dobry (jak nie lepszy, bo nie udaje obiektywnego) jak wszystkie powyżej.

Rozumiem że macie jakieś imperialistyczne zapędy, i flota powinna być mega rozbudowana?
Niestety podatków na wielką flotę nikt nie chce płacić, a i kraj już nie jest od morza do morza więc wystarcza nam mała flota bałtycka. Na misje też od czasu do czasu też mamy co podesłać i tyle. Zresztą teraz nie wygrywa się bitew rozmiarem pancerników a technologią.

Wiadomo że infrastruktura i tak by powstawała, tyle że euro to konkretny termin, przed którym wypada zdążyć. Gdyby nie to to zamiast powstającej już fizycznie infrastruktury, rozpatrywano by skargi na kolejno unieważniane przetargi. A Chińczyków zamiast pogonić, proszono by żeby jednak wrócili i zbudowali po wynegocjowanych, nie realnie niskich stawkach.
Kolej faktycznie nie bardzo się buduje, najlepsze że terminowo, podczas euro linia 91 będzie w trakcie remontu i z ograniczoną przepustowością.