Dla równowagi, należy nadmienić że kierowcy komunikacji miejskiej również miewają kreatywne podejście do przepisów.
dodał: Unrealgod, 23.04.2013 23:19
pewusoft napisał(a):
Nie napisałeś, że umiesz robić zdjęcia, ale jakoś dziwnym trafem w 90% przypadków jeśli ktoś coś komuś wypomina, to najczęściej sam wali zdjęcia co najwyżej średnie, a to jest strasznie męczące.
Ach, ten samozachwyt!
dodał: Unrealgod, 23.04.2013 12:25
Bo u nas lepiej jak nic się nie robi. Jak ktoś coś już chce zrobić, to zawsze komuś nie będzie pasowało że to "coś" jest niewłaściwe, nieodpowiednie i złe.
dodał: Unrealgod, 23.04.2013 12:19
Miasto bym dodał do opisu i kluczowych.
dodał: Unrealgod, 21.04.2013 01:51
Ciężko żeby jednej firmie zabronić umieszczania reklam, kiedy wszystkie inne reklamują się jak chcą. Jeżeli takie zasady obowiązywały by wszystkich od początku (bo prawo wstecz nie działa, a przynajmniej działać nie powinno), to co innego.
dodał: Unrealgod, 19.04.2013 20:47
Nigdzie nie pisałem że bez reklam będą padać. Ale skoro wszyscy mają reklamy, to dlaczego ktoś miałby z nich rezygnować? Płacą i wymagają.
dodał: Unrealgod, 19.04.2013 16:00
AndrzejK napisał(a):
są inwestorzy, którzy nie chcą poddać się żadnym wymogom.
Innymi słowy brak jest po prostu inwestorów, chętnych na proponowane warunki. Tymczasem z budynkami coś robić trzeba.
szubak napisał(a):
Zacznijmy od tego, że w Niemczech nikt nie pozwoliłby na takim budynku na umieszczenie neonów tesco:)
Trzeba było znaleźć inwestora który nie miałby potrzeby stawiania swojego neonu.
Wszystko jest pięknie, żeby miasto było bez reklam i zachowana stara architektura, wykorzystywana w "godny" sposób. Tylko niech osoby z takimi poglądami zrobią między sobą zrzutę (bo z podatków trzeba pilniejsze cele finansować) i niech utrzymują te stare budynki bez potrzeby obklejania ich reklamami.
O hotelu Cracovia nawet nie wspominam, bo ciężko wymagać od inwestora który teren kupił żeby nagle się specjalnie pieścił z podrzuconym znienacka budynkiem (nikt nie ukrywał chęci wyburzenia), którego nie wolno mu tknąć.
dodał: Unrealgod, 18.04.2013 20:53
Coffee napisał(a):
żenującym jest dla mnie robienie z miejsc kultowych i kulturowych, marketów/pralni/placów zabaw/klubów/barów. Takie budynki powinny zostawać muzeami, biurami, salami kongresowy, salami wykładowymi itp
Wszystko pięknie. Ale co w sytuacji kiedy nie ma chętnego żeby wyłożyć pieniądze na przerobienie takiego budynku na sale konferencyjne lub biura, w sposób który pozwoli zachować jakieś tam formy?
Ostatnimi czasy to jakoś widać że biura i sale konferencyjne budują się raczej w pewnym oddaleniu od centrum, przy węzłach komunikacyjnych i głównych ciągach drogowych. Cena wybudowania nowego budynku pod konkretny cel jest dużo niższa niż adaptowanie starego "zabytkowego", tym bardziej jak w grę wchodzi opinia konserwatora zabytków.
Dlatego uważam że Twoje podejście jest pozytywne i w pewnym sensie szlachetne, niestety nie realne.
dodał: Unrealgod, 18.04.2013 16:30
Przez zabytkowe budynki rozumiesz takie po prostu stare? A jak chcesz rozwiązać sytuację kiedy takie na przykład kino przestaje być rentowne? Dotować przez państwo, żeby nadal było kinem czy może zabronić przerobienia, niech stoi zamknięte na głucho ale przecież zabytkowe i nie wolno ruszyć?
dodał: Unrealgod, 17.04.2013 21:40
Ja bym to liczył raczej, jaka jest odległość do pokonania od parkingu/przystanku/postoju taksówek do kas i dalej na peron. Można podjechać bardzo blisko peronów (mało kto w podróż koleją, z bagażami wyrusza tramwajem), ale sprint do kas w budynku dworca i z powrotem do pociągu to nie lada wyzwanie. Dlatego takie obłożenie miały kasy w tunelu pod dworcem. Poczekalnie nasz dworzec "miał" średnie. Nie wiem czy jeszcze jakieś inne dworcowe funkcje w ogóle pełnił? Była przechowalnia bagażu.
dodał: Unrealgod, 17.04.2013 18:14
Ostatnio na 99 widziałem dość intensywnie wymieniane podkłady w okolicy Rokicin.
dodał: Unrealgod, 17.04.2013 15:43
Kasztann44 napisał(a):
A co do dworca, to ten we Wrocławiu jest piękny, ale ten nasz w Krakowie też niczego sobie, zobaczymy tylko jaką nowa funkcję dostanie, ja osobiście żałuje że już nie będzie to funkcja dworcowa.
No, nie będzie to funkcja dworcowa, ponieważ średni sens ma dworzec w takim oddaleniu od wejść na perony.
Nasz dworzec jest w średnim stanie, bo nikt o niego przez lata nie dbał. Zresztą nie dotyczy to niestety tylko naszego dworca.
Mam nadzieję że te pięknie odremontowane obiekty teraz będą zadbane. Jeżeli nie, to wrócą do poprzedniego stanu w kilka lat.
dodał: Unrealgod, 10.04.2013 17:51
Niektórych nobilituje, że siedzą na więcej niż jednym stołku.
dodał: Unrealgod, 07.04.2013 23:09
W Krakowie się jeździ na stojąco.
dodał: Unrealgod, 07.04.2013 21:08
@AndrzejK: Bo według tego później by trzeba bilety czasowe rozliczać albo jeszcze gorzej, ktoś miałby pretensje że wprowadzono go w błąd, oferując konkretny czas przejazdu, kiedy autobus jechał dwa razy wolniej.
A tak to niech się cieszą że w ogóle jadą. Byle bilety kupili.
dodał: Unrealgod, 07.04.2013 18:40
Podobne widziałem w naszych tramwajach, kiedy jeszcze nimi jeździłem.
dodał: Unrealgod, 06.04.2013 18:37
Jaki program to robi?
dodał: Unrealgod, 06.04.2013 01:10
@pewusoft: Ja się nad nikim nie pastwię, w dyskusję zaangażowałem się po komentarzu, jak to LOT trzeba zlikwidować bo do Rzymu latają za ponad tysiąc złotych, a w Rayanair można trafić bilet za 39.
Dziewczynę ostatnio odbierałem, leciała ze Sztokholmu do Krakowa przez Warszawę. Warszawa Kraków, z czekaniem na przesiadkę wychodzi dłużej i sporo drożej niż przesiadka na Ex IC. Plus wysiadasz w centrum, Balice nocą wiecie jak są skomunikowane. Tym niemniej, samolot pełen. Wygodni, nie chce się im przesiadać w Warszawie na pociąg, tam biegać za bagażem (większość to przesiadkowicze), wolą odebrać toboły na miejscu i podjechać taryfą. Kto bogatemu zabroni. Co wieczór komplet w samolocie.
LOT tanim przewoźnikiem nie jest i z takowymi go porównywać nie należy. Myślę że ich problemy to wina złego zarządzania. Może zbyt wolno dostosowują ofertę do aktualnych potrzeb rynku? Może robią oszczędności tam gdzie właśnie trzeba wydawać więcej pieniędzy? Może do każdej większej zmiany w firmie potrzebna jest ustawa albo chociaż rozporządzenie ministra (ze względu na przynależność do skarbu państwa), a jak wiadomo, takie decyzje nigdy nie są podejmowane na czas?
dodał: Unrealgod, 06.04.2013 00:11
@pewusoft: Brawo, żeby się opłacało, to dojazd z lotniska trzeba planować z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem...
Szkoda że jak trzeba negocjować poprawki do kontraktu z klientem, albo odprowadzić bliską osobę w ostatnią drogę to nie chcą czekać z tym kilka miesięcy żeby się dało dobrą promocję trafić. Tanie linie lotnicze to taki mały dodatek do transportu lotniczego, dla przeciętnych szaraczków fajnie że jest ale nie on kręci lotniczym światem.
Wiecie ile kosztował bilet na przelot Concorde'm? I jakoś te maszyny potrafiły na siebie zarobić i jeszcze generować potężne zyski (zwłaszcza kiedy w drugiej połowie eksploatacji tych maszyn urynkowiono ceny, zamiast je dotować).
@szubak: Bo tanie linie z ich promocjami, to fajna opcja dla kogoś, żeby kupić wcześniej bilet, polecieć gdzieś na dobę, lub dosłownie kilka dni z małym bagażem, przejść się po mieście (albo okolicy lotniska) i wracać do domu. Na pewno fajniejsze niż autobusowa wycieczka do Zakopanego czy Buska Zdroju, o ile trafi się faktycznie tańsze bilety. Ale sposób na "poważne" podróżowanie to to po prostu nie jest.
(Ponaddźwiękowe połączenie na trasie Paryż/Londyn - Nowy Jork kosztowało pasażera ponad 10000$ za bilet (dziesięć tysięcy USD)w jedną stronę.)
dodał: Unrealgod, 05.04.2013 21:47
@Sudi: Że nie było by Cie stać na lot do Rzymu z "normalnymi" liniami, no cóż. Sprawdź sobie ile na porównywalnej trasie zapłacił byś Lufthansie, British Airways, Alitalia. Obawiam się że to też przekraczają twój pułap finansowy. Jakoś dziwnie jednak całkiem nieźle od dekad prosperują. Na (wolnym) rynku dużo dłużej niż Easy Jet i Ryanair razem wzięte.
Bilet za 40 albo i 30zł dobrze wygląda na plakacie. Niestety o tym że trzeba go kupić kwartał wcześniej, promocja dotyczy kilku wybranych dni a samolot wyląduje na jakimś dalekim od centru i totalnie nieskomunikowanym lotnisku to dowiadujesz się jak chcesz już konkretnej rezerwacji dokonać. Dla normalnych pasażerów, którzy termin podróży potrzebują dopasować dla swoich planów a nie na odwrót to cena biletu jest już kilkakrotnie wyższa.
PLL LOT kupiło Dreamlinery bo samoloty te miały być tańsze w eksploatacji. Według producenta zużywają do 20%mniej paliwa a tankowanie to lwia część kosztów, zwłaszcza dla transatlantyków. Do tego to nowoczesne i prestiżowe maszyny. Niestety podobnie jak Airbus ze swoim A380, nie udało się uniknąć chorób wieku dziecięcego. Nawet pobieżne przeglądnięcie internetu pozwala stwierdzić że nie chodzi jedynie o problemy z akumulatorami. Gdyby chodziło tylko o to, producent nie brałby pod uwagę dokonania poprawek kadłubów (brzmi dość poważnie) niektórych, już latających maszyn.
@pewusoft: Jeszcze sobie zobacz na jakie lotnisko polecisz za te 39zł z Ryanair a na jakie z LOTem czy innymi normalnymi liniami.