Wydaje mi się, że oni zdecydowanie lepiej wiedzą, czego użyć i co im się bardziej opłaca od "specjalistów" tutaj...
dodał: szubak, 08.11.2012 09:26
Tak, tunele są nieoświetlone:)
dodał: szubak, 07.11.2012 11:58
Jakie jaja? Przecież dla 99,9% pasażerów, jak przyjedzie na przystanek autobus '64', od razu będzie wiadomo, gdzie to jedzie. W odróżnieniu od takiego '764'... Na prawdę, jest więcej problemów KZ w tym mieście, niż utrudnianie pasażerom życia w imię jedynie słusznej numeracji :p
dodał: szubak, 06.11.2012 16:08
'Dobiegówka" po skręcie jak rozumiem również nie ma wpływu na szerokość jezdni?
dodał: szubak, 06.11.2012 08:49
Przy pasie zieleni nie zmieściłbyś w niektórych momentach po 7-8 pasów ruchu, nie byłoby osobnych pasów do prawoskrętu, np. dla kilku aut do... salonu samochodowego (w zamian chodnik ma 1,35m i jest przyklejony do jezdni), nie zmieściłyby się doklejone do kilku pasów ruchu zatoki przystankowe etc :p
dodał: szubak, 05.11.2012 16:27
Szok, w pierwotnym projekcie nie było tego przystanku:) W szok dlatego, że ZIKiT odpisuje ostatnio, iż nie widzi problemu w wiatach przystankowych na środku drogi dla rowerów, bo "tak jest w projekcie", a nic nie będą zmieniać, bo "jest dofinansowanie UE". Jestem tylko ciekaw, czy w umowie o dofinansowanie był warunek, że inwestycja ma być przeprowadzona zgodnie z prawem :]
dodał: szubak, 05.11.2012 16:25
W bliższej perspektywie widać nową turystyczną atrakcję Krk, czyli Fort Ruczaj. To zielone dookoła to jego mur :p
dodał: szubak, 04.11.2012 18:22
Kojarzy mi się to trochę z Ukrainą, ale tam zamiast 105tki byłby KTM, a w kiosku papierosy, piwo i... wódka nalewana do kieliszków :p
dodał: szubak, 29.10.2012 21:52
AndrzejK - No właśnie nie rozumiem w tym kontekście narzekania na linie z f-5. Wiadomo, że jeśli będą utrudnienia, to kursy będą poopóźniane. Różnica w stosunku do dzisiejszych linii z f-20 jest taka, że przy f-20 w ogóle nie wiadomo kiedy spodziewać się tramwaju, przy f-5 być może będzie to jeździć poza rozkładem, ale we w miarę równych i niezbyt długich odstępach.
dodał: szubak, 29.10.2012 17:18
gość napisał(a):
Ale temat przesiadek jest nie do przeskoczenia w tym momencie, koszmar. Zmierzyłem sobie dziś czas przejścia na Grunwaldzkim z przystanku autobusowego w stronę Matecznego na przystanek w stronę Jubilata - 5,5 minuty (bez biegania i czerwonych świateł).
No dobra, ale kto się przesiada z linii autobusowej jadącej w stronę Matecznego na autobus jadący w stronę Jubilatu...? Nikt;)
Na Grunwaldzkim problemem jest przesiadka tramwaj -> autobus w stronę Jubilatu. W przeciwnej relacji jest już w miarę znośnie. I tutaj znowu wracamy do tego, że można to w pewien sposób zrekompensować układem linii. Gdyby była mocna linia z Grunwaldzkiego przez ATW (np. kosztem 114 i 194, które wyleciałyby z Ruczaju), to dla sporej części osób przesiadka sprowadzałaby się do wyjścia z tramwaju i poczekania na autobus na tym samym przystanku max 5-6 min (średnio 2,5 -3). Choć oczywiście nie jest to rozwiązanie rewelacyjne, bo nadal nie ma normalnego węzła przesiadkowego. Ale w jakiś tam sposób usprawnia podróż.
dodał: szubak, 29.10.2012 00:11
Węzły są sporym problemem, ale jeszcze większym problemem jest pierdyliard linii z żałosną f.
Chociaż problem węzłów _częściowo_ rozwiązuje układ tras, niemniej oczywiście nie na tej zasadzie to powinno być robione, bo to infrastruktura powinna być dostosowana do przesiadek.
dodał: szubak, 28.10.2012 23:58
gs napisał(a):
Mając wybór nie zdecyduję się na to drugie rozwiązanie[...]
No widzisz, wszystko zależy od tego, czy obecnie masz szczęście mieć bezpośrednią linię z mocną f. Jak masz, to jest super, jak nie masz, to już tak różowo nie jest.
Przy mniejszej ilości linii z większą f sytuacja niewiele pogarsza się tej pierwszej grupie osób (jeśli akurat takie połączenie stracili), a poprawie całej reszcie.
Natomiast fakt faktem, to co będzie od połowy listopada to nie będzie system przesiadkowy, skoro prawie połowa linii tramwajowych nadal będzie sobie jeździć z f-20. O autobusach nawet nie wspomnę, chyba tylko 502, 129/429 i 139/439 będą miały normalną f... Przy czym te drugie tylko w szczycie, a na 139/439 połowa kursów wypada przez korki na AK i Czarnowiejskiej:/
dodał: szubak, 28.10.2012 11:32
Coffee napisał(a):
I wozy na "52" jeżdżące stadnie, by nie czuły się samotnie :twisted:
Fakt, przeciez teraz stad nie ma. '10' i '12' nie jeździły zderzak w zderzak, tak samo jak '4', '5' i '9'. Przykładów by można mnożyć...
dodał: szubak, 19.10.2012 18:50
Niby wypada kolejna linia, tyle, że 502 pewnie będzie 18m z f-7,5 i powinien zatrzymywać się na Kocmyrzowskim. A na Obrońców Krzyża o dziwo sytuacja będzie lepsza niż... przed wakacjami, bo w zamian za 169 w szczycie będzie 501 cały dzień;)
Mam tylko nadzieję, że zniknie w końcu z NH 703/522/512 i w końcu będzie normalne 502.
dodał: szubak, 03.10.2012 15:25
No tak, bo na Ruczaju 100% osób to niepełnosprawni, którzy nie mogą się przesiąść na RG...
dodał: szubak, 28.09.2012 15:24
vear napisał(a):
Tutaj nie ma ani dużo miejsc siedzących, ani stojących. Jak w chyba każdej sepsie, beznadziejnie zagospodarowano przestrzeń. "Skośne" siedzenia są tego najlepszym ukoronowaniem...
Ale jest za to szpan ze 100% LF :p
dodał: szubak, 26.09.2012 14:53
Jak dzisiejsza Ukraina, tylko tramwaj lepszy ;)
dodał: szubak, 19.09.2012 18:35
AndrzejK napisał(a):
To powiedzmy sobie, że nie stać nas na bycie profesjonalnym oraz że bycie profesjonalnym nas przerasta organizacyjnie. Może w formie jakiegoś oświadczenia Prezydenta albo coś. Wtedy pokornie przyjmę to do wiadomości i nie będę narzekał na forum ani nigdzie indziej ;)
A niby która profesjonalna firma przewozowa trzyma sobie na stanie na zapas o wiele więcej pojazdów, "bo być może kiedyś będą potrzebne"...? Bo generalnie, aby eliminować koszty, tendencja jest odwrotna. Oczywiście, MPK może trzymać np. 30 autobusów więcej (po co?) "na wszelki wypadek", tyle, że wtedy cena wzkm wzrośnie, bo to jednak generuje koszty.
dodał: szubak, 19.09.2012 16:31
A po cóż się masz niby kontaktować z zarządcą. Krytykujesz, że nie ma na te 3 tygodnie załatwionych dodatkowych przegubów, to zwyczajnie napisz, gdzie ich niby szukać...
Jak napisałem, że w tej konkretnej sytuacji jest to dosyć trudne do wykonania, i wytłumaczyłem dlaczego, to zaczynać pisać, że to usprawiedliwianie dziadostwa. No to czekamy w takim razie, co też takiego wszechwiedzący AndrzejK w tej konkretnej sytuacji wymyśli...
dodał: szubak, 19.09.2012 15:49
Sorry, ale czy AndrzejK przedstawił _jakiekolwiek_ rozwiązanie...? Krytyka to jedna rzecz - bardzo pożyteczna, ale trzeba to robić w sposób konstruktywny. A nie na zasadzie "jest do d...., bo ten debil tak wymyślił, ale sam nie wiem, jak to zrobić lepiej". ;)
A sytuacja z Limanowskiego wygląda mniej więcej tak, że z powodu braku pieniędzy i podejścia do tematyki KZ w UMK, dosyć długo nie było wiadomo, czy i kiedy ten remont ruszy. Wiadomo było tyle, że najprawdopodobniej w wakacje 2012 uda się wyremontować Limanowskiego. Jak niby w takiej sytuacji miało się zachować MPK i ZIKiT? MPK miało trzymać autobusy, bo "być może, za kilka miesięcy, jeśli jednak remont będzie, to być może zahaczy również o wrzesień"? I to jeszcze w sytuacji, jak miasto jest im winne ~100 mln zł?
Gdyby UMK nie robił oszczędności przede wszystkim na KZ i infrastrukturze, płacił normalnie MPK oraz było z góry wiadomo, że będą pieniądze na remont w tym i tym roku, to sobie można to wszystko zaplanować z wyprzedzeniem.