U nas mówi się Goebels 🙂

Albo szrot, norymberg, plemnik...

Dziki, to jest Kraków a nie Łódź 😛

Dziki, fajne masz podejście - nieważne, że ktoś poniósłby straty, ważne, że Dziki miałby co sfotografować. Zapewne szalałbyś ze szczęścia, gdyby przed Twoim obiektywem ktoś pod ten wagon wpadł 😐

Akurat wcale bym nie szalał ze szczęścia. Ja nie Lipton🙂. A co do atrakcji w Krakowie to nawet kontroli biletów nie mieliśmy. U mnie w Łodzi to byłoby w tym czasie z 10 zatrzymań a bilet już byłby wytarty od ciągłego pokazywania.

Hehe, no widzisz, a ja w maju spędziłem 2 dni w łódzkich tramwajach 😉 i nikt mi biletu nie sprawdził w tym czasie, spotkałem tylko 1 zatrzymanie (i to z winy debila, któremu się wydawało, że zdąży przed tramwajem) 😁

To u nas normalne-stawanie na torowisku, czy np wyprzedzanie tramwaju z prawej po chodniku. Ostatnio na Kilińskiego VW Golf wyprzedzał tramwaj jadąc po chodniku i trąbiąc na ludzi, gdy go wyprzedził wjechał na tory, zahamował z piskiem opon i wrzucił lewy kierunek gdyż chciał wjechać w bramę kamienicy. Tramwaj oczywiście mu przyładował i co? Policja uznała winę mogtorniczego gdyż nie zachował należytej ostrożności poprzez niezachowanie bezpiecznej odległości i został ukarany mandatem 500zł. I to nie jest odosobniony przypadek.:/

To się wszędzie zdarza, od tego na szczęście są sądy.