No i co z tego, że droższa? Czy w przypadku Małego Płaszowa bądź Ruczaju ktoś skąpił pieniędzy na solidne i zarazem w pełni zielone torowisko? Nie. Ale al. Jana Pawła II to przecież trasa do Huty, więc można zrobić byle jak, ciemny lud i tak wychwali, że robi się cokolwiek..
Poza tym... To, że 86% remontowanego odcinka wykonano przestarzałą, ale szybką technologią, zapewne jest w sporej mierze efektem tego, że z 14% wykonanymi solidnie guzdrano się zbyt długo i w tym tempie nie było szans by zrobić cały odcinek tą technologią do czasu ostatecznego rozliczenia.
Inna sprawa, że na Mogilskiej wcale nie musiano bawić się w technologię o wdzięcznej nazwie CDM-QTrack-JIG - wystarczyłoby użyć prefabrykowanych bloków żelbetowych jak to miało miejsce w przypadku trasy na Ruczaj. Dzięki temu prace szły by znacznie szybciej, więc czasowo zapewne dałoby się ułożyć całą trasę do Placu Centralnego w tej technologii. Jak by to się miało cenowo - trudno mi ocenić.
Z tego co mi wiadomo to nie jest tłuczeń tylko kliniec. Podobno to lepiej tłumi hałas, ale wiadomo trawa najlepsza. Inna sprawa, że jak jest trawa to jest większy koszt utrzymania, bo trzeba to kosić... Tak czy siak projekt zakładał trawę, a wyszło jak zwykle po zikitowemu.
Mnie bardziej martwią i denerwują zarazem światła widoczne na zdjęciu tj. przy przystanku "Muzeum Lotnictwa". Nie dość, że powodują one stratę jakichś 3 minut w obie strony, to jeszcze na samym przystanku prawie nikt nie wsiada/wysiada...
W ogóle ten przystanek to niezwykle głupi pomysł. Ale jak już jest, to powinien być na żądanie i bez żadnych świateł. I według mnie światła na przejściu dla pieszych przez torowisko tramwajowe to rzecz bezsensowna, spowalnia i tramwaje, i ludzi. A większość ludzi i tak przechodzi na czerwonym...
W ogóle ten przystanek to niezwykle głupi pomysł. Ale jak już jest, to powinien być na żądanie i bez żadnych świateł. I według mnie światła na przejściu dla pieszych przez torowisko tramwajowe to rzecz bezsensowna, spowalnia i tramwaje, i ludzi. A większość ludzi i tak przechodzi na czerwonym...
Do godz 16 lub 17 jako normalny przystanek, po tych godzinach NŻ. To by było najbardziej optymalne.
Dominiak, w dni parzyste do 17 a nieparzyste do 16.
Ten przystanek jest bezsensu. Powinien zostać zlikwidowany przystanek AWF, a nowy powstać przy skrzyżowaniu do sse. Niedługo jeszcze zrobią przystanek przy Ułanów i będzie szybki tramwaj pierwsza klasa.
Tak czy siak projekt zakładał trawę, a wyszło jak zwykle po zikitowemu.
Jeżeli projekt zakładał zielony tor, to nie należało takiej realizacji odbierać. Jak jakiś urzędnik odebrał taki projekt, mimo jego niezgodności z planem, trzeba pociągnąć urzędnika do odpowiedzialności i postarać się o anulowanie odbioru realizacji inwestycji.
Przystanek w tym miejscu pewnie nie jest potrzebny ale przejście zdecydowanie tak. Biorąc pod uwagę że na przejściu dla pieszych pierwszeństwo ma... pieszy, dobrze żeby była tam też sygnalizacja świetlna, chociaż tramwaj powinien mieć priorytet.
Przystanek w tym miejscu pewnie nie jest potrzebny ale przejście zdecydowanie tak. Biorąc pod uwagę że na przejściu dla pieszych pierwszeństwo ma... pieszy, dobrze żeby była tam też sygnalizacja świetlna, chociaż tramwaj powinien mieć priorytet.
Jeżeli projekt zakładał zielony tor, to nie należało takiej realizacji odbierać. Jak jakiś urzędnik odebrał taki projekt, mimo jego niezgodności z planem, trzeba pociągnąć urzędnika do odpowiedzialności i postarać się o anulowanie odbioru realizacji inwestycji.
Przystanek w tym miejscu pewnie nie jest potrzebny ale przejście zdecydowanie tak. Biorąc pod uwagę że na przejściu dla pieszych pierwszeństwo ma... pieszy, dobrze żeby była tam też sygnalizacja świetlna, chociaż tramwaj powinien mieć priorytet.
Ponoć to wyglądało tak, że miał być tor odstawczy na Pl. Centralnym oraz całość w technologii zielonego torowiska. Tylko w pewnym momencie się okazało, że wykonawca stwierdził, że nie umie zbudować w tak krótkim czasie takiego torowiska (jedyny zielony odcinek właśnie ponoć najdłużej się budował), oraz, że za te pieniądze nie postawią toru odstawczego. To ZIKiT zamiast kopnąć w d*** brzydko mówiąc wykonawcę i jako zamawiający wymagać, to oni przystali na wszystko co wykonawca im powiedział. Nie wiem, może bali się, że kasa z UE przepadnie jak nie wybudują tego na czas? Ale z drugiej strony jak by przyszła kontrola z UE i stwierdziła niezgodność z projektem złożonym u nich, to mogliby cofnąć dofinansowanie.
Akurat tor odstawczy na Centralnym ma aż trzy dna... To, że teoretycznie nie starczyło pieniędzy na ten tor, to tylko część prawdy.
Do braku tego toru przyczynili się też konserwator zabytków i radni, którzy bali się, że ktoś będzie próbował skrócić tam "4".
Ponoć to wyglądało tak, że miał być tor odstawczy na Pl. Centralnym oraz całość w technologii zielonego torowiska. Tylko w pewnym momencie się okazało, że wykonawca stwierdził, że nie umie zbudować w tak krótkim czasie takiego torowiska (jedyny zielony odcinek właśnie ponoć najdłużej się budował)
Bo się bawili w wylewanie betonu na miejscu, a raczej nie ma skutecznego sposobu na zmuszenie zaprawy do tego, by szybciej związała bo terminy gonią 😛
Gdyby od początku zaczęli robić torowisko na prefabrykatach jak na trasie na Ruczaj, to by problemów z czasem nie było.
Z tego, co pamiętam ten odcinek jest realizowany na zasadzie "zaprojektuj i wykonaj". Ale wszystko chyba jest ujęte w jednym przetargu i jednej kwocie. Innymi słowy firma, która robi projekt musi go "dopasować" do kosztów, za jakie zamierza potem wybudować (i którymi wygrała przetarg).
Zapewne więc projekt spełnia minimalne graniczne warunki zapisane w specyfikacji. I nic więcej.
@Dominiak: Tak długo jak kluczowym kryterium projektu/wykonawcy będzie cena.
Co do wykonania niezgodnego z projektem, napisze jeszcze raz, (o ile było tak faktycznie) to należy wyciągnąć konsekwencje względem realizatora, albo chociaż względem urzędników który taką realizację odebrali. Trawa od tego nie wyrośnie ale może ktoś pomyśli następnym razem...
@Unrealgod, niech sobie będzie najniższa cena, nawet przy tym kryterium urzędnicy mają możliwość pogonić wykonawcę na drzewo. Niestety tego nie robią i wykonawcy sobie bimbają.