Ale za wiele to z tej imprezy nie pamiętasz 😛

Ale bilet jest 😁 !

Nie wiem jak osiągnęliście taką jakość biletu. Ja się męczę żeby w Tarnowie były w fajnej jakości to mi je powiększa choć nie powinno. Ehh.

Może to i lepiej dla niego? 😁

Z tyłu przypomina trochę Volvo B10L lub B10L/A 😉

Jak już to B10M/A niż B10L.

A w jakiej rozdzielczości i przy pomocy jakich programów robisz? Płótno w programie graficznym w celu uzyskania tego biletu miało rozdzielczość 2400x847 pikseli. Używam Paint.NET, ewentualnie czasami GIMP-a, w celu utworzenia warstwowo grafiki na awers i rewers. Następnie obrazy spłaszczam i w LibreOffice Writerze robię symetryczną tabelkę do której grafikę z awersami bądź rewersami wklejam. Potem używając narzędzi od rysowania nabijam na bilety numery seryjne, eksportuję wszystko do PDF, a na końcu w programie PDF Schuffler ustawiam pojedyncze strony w taki sposób, żeby naprzemiennie były kolejne strony awersów z rewersami poprzeplatane (pod kątem druku na drukarce typu dupleks). Gotowego PDF-a uzyskanego z tej operacji wysyłam do druku 😉 A rysunek autobusu jest odręczny, został przygotowany przez moją narzeczoną i zeskanowany 😉

Photoshop, rozmiar obszaru roboczego taki jak bilet, potem zostały odpowiednio ułożone pod kartkę A4 i wydrukowane. Fakt, że papier lichy i drukarka też. Idziemy do drukarni i oni się już z tym pobawią tak by było dobrze 🙂

Bilety drukowane są na papierze technicznym 😉 Dawniej bawiłem się na atramentówce, teraz kolega thomas_ to na laserówce drukuje 😉 Nie wiem czy drukarnia Ci się opłaci, szczególnie jak Ty zapodasz im tylko plik, a Oni będą się mieli bawić z tym.

Kolega ma znajomego który prowadzi taką. Dla mnie wystarczy by to ładnie wydrukowali a z resztą jakoś sobie poradzę 🙂

Mogę Ci jeszcze poradzić, że zawsze jest sobie to lepiej zrobić w jak najwyższej rozdzielczości, bo jest łatwiej i masz wyższą jakość. Skalować potem sobie do druku do mniejszego rozmiaru można bez problemu, a wtedy jak masz porządną drukarkę to możesz sobie na przykład ustawić druk w wyższej rozdzielczości 😉

Niewątpliwie, ale w tym przypadku warto użyć po prostu właściwego narzędzia, czyli programu do grafiki wektorowej. Obejdzie się nawet bez mieszania w to LibreOffice 😛

Może i tak, aczkolwiek jak próbowałem się kiedyś zabrać za Inkscape to się zniechęciłem 😛 Według mnie w edytorze tekstu fajnie się to składa do ostatecznego druku - mam pewność, że tak jak to wygląda na monitorze, to takie z drukarki wyjdzie i w miarę szybko to się wszystko rozmieszcza 😉 Przy drukowaniu grafik bezpośrednio przez program graficzny czasami wygląda to różnie w zależności od ustawionych opcji. W szczególności, że tutaj mamy do czynienia ze 100-200 obrazami na wydruku.

E tam, nie wygląda to aż tak tragicznie a koszta nie były duże 🙂