Pierwszy tramwaj linii dziennej jaki widziałem tego dnia. Ale w ciągu poprzednich 15 minut widziałem jakieś 7 tramwajów linii nocnych i nie były to zjazdy do zajezdni, więc można powiedzieć, że przerwy między kursowaniem linii nocnych, a dziennych w Pradze nie istnieją.
Ale zwracałeś uwagę na kierunki, w których jechały poszczególne tramwaje (w sensie do których dzielnic)? Bo mnie się wydaje, że przerwy jednak istnieją, albo przynajmniej istniały 3 lata temu 😉
Nazwy pętli końcowych nie pamiętam, ale na starym mieście jechały w każdą stronę. Jedynie, gdzie nie widziałem by jechało coś nocnego to tam, gdzie właśnie na zdjęciu jedzie ta piątka.