piękny 😁

To jeszcze w 2003 roku, MPK miało takie "świetne" pomysły żeby organizować wycieczki zagraniczne taborem typowo miejskim?
Część osób jechała na stojąco, czy wykorzystane były jedynie miejsca siedzące?

Jak widać taborem miejskim. Były tylko wykorzystane miejsca siedzące, jeszcze nawet było kilka wolnych. Wycieczka była jednodniowa.

Jakie zasłonki, kurcze 😁

Zdjęcie super 😁 . Mnie zastanawia sprawa tachografu. Czy był?

haha, ale bajer, ale wg mnie tabor miejski strasznie głupio wygląda z zasłonkami w oknach. Pamiętam jak w PKS`ach zdarzały się Jelcze M11, też dziwacznie wyglądały z zasłonkami.
A tak właściwie to się dziwię, czemu MPK nie kupi kilka autobusów turystycznych i nie zacznie wynajmować je na wycieczki itp....
Chyba że nie opłacalny byłby to biznes. Chociaż kilku miejskich przewozników tak właśnie robi.

Od razu widać jaki masz stosunek do Solarisa.. 😁

Fajnie że były wolne miejsca.
Kto bogatemu zabroni...

Kiedyś - tak około 20 lat temu - MPK miało autokary turystyczne, pamiętam że na pociąg specjalny z okazji 20-lecia KKMK do Chabówki z Krakowa jechaliśmy właśnie autokarem MPK, taniej wyszło niż wynajęcie pociągu.

Teraz pewnie nie mają ze względu na zbyt dużą konkurencję na rynku.

W czym jest problem?

W niczym, to tylko etatowy galeryjny troll.
No mogłoby nawet otwierać budki z kebabem na pętlach, ale nie po to tworzy się spółki komunalne. Nawiasem mówiąc, w dobie wszechobecnego outsourcingu prywatne przedsiębiorstwa też cenią sobie specjalizację.

W tym że średnio rentownie jest wysyłać taki autobus na wycieczki zagraniczne. Jest to marnotrawstwo środków po prostu.
Jak by sobie to zrobiła prywatna firma, to niech robi co chce. Ale jak robi to firma finansowana z podatków które płacę, t średnio mi to odpowiada.


No niestety, nie podzielam twoich przekonań. Rozumiem że to czyni mnie trollem w twoich oczach. Ale żeby nazywać mnie etatowym, to najpierw proszę mnie na etat zatrudnić. Bardzo chętnie bym takim etatowym trollem został. Zapewniam że mam znacznie większy zapał do pracy i lepsze pomysły od trollów za biurkami ZIKiTu i MPK razem wziętych.

Ale o co się ślinisz Unrealgod 😲 ❓
Przecież jakieś wpisowe pewnie było na tą wycieczkę czy coś organizowane przez związki zawodowe a nie za Twoje pieniądze. Przynajmniej tak podejrzewam, nie wiem, nie byłem tam, ale logika tak podpowiada. Poza tym na tą wycieczkę pojechał i tak autobus z zajezdni, który nie obsługiwał żadnej brygady. On i tak stałby bezczynnie na zajezdni.

Dokładnie.

Nie wiem w czym problem jest, za darmo nikt nie pojechał na tą wycieczkę.

A nawet gdyby? Spółka publiczna też może wysłać pracowników na wycieczkę za darmo. Ma zlikwidować też paluszki i wodę mineralną na zebraniach?

A w urzędach zlikwidujmy lodówkę i płyn do mycia naczyń. W końcu nie muszą przechowywać żywności, a herbatę można przynieść w termosie.

A paliwo, które spalił, i tak zostałoby wylane do kanału 🤣 Nie zrozumcie mnie źle, nie chcę się wypowiadać w temacie czy taka wycieczka jest dobra czy zła, ale Twoja logika Jaśku mnie rozwaliła 😛

Czyli z waszej rozmowy wnioskuję że spółka miejska, nie ma prawa świadczyć usług komercyjnych taborem kupionym za publiczne pieniądze?

Jeżeli uczestnicy wycieczki zapłacili za wynajem autobusu z kierowcą tyle ile MPK zażądało by od kogoś "z ulicy", nie związanego z firmą to całkiem spoko.
Tyle że raczej tak nie było, bo wtedy dla tej ~trzydziestki uczestników dużo taniej było by wynająć busa od prywaciarza. Nawet nie autobus. Taki miejski Jelcz z 3 lub 4 biegowym automatem oraz większością miejsc stojących, nie jest w żaden sposób ekonomiczny na takiej wycieczce.*

@Jasiek1993krk: O jaką kasę się założysz że suma wpisowego na tą wycieczkę pokryła się z rynkowym kosztem wynajmu tego autobusu?
Rozumiem też że dla Ciebie nie ma różnicy jak autobus się zużywa stojąc dzień na zajezdni lub robiąc 500km w trasie?

@AndrzejK: Nie zgadzam się na wysyłanie pracowników na wycieczki za publiczne pieniądze. Podatki na MPK są chyba po to żeby świadczyć jak najlepszą usługę dla miasta?
Czy się mylę i główne zadanie tego publicznego przedsiębiorstwa to dbanie o dobry nastrój jego pracowników, klientem się nie przejmujemy, bo przecież i tak musi kupić bilet i z nami jechać. A jak mu się wydaje że nie to wprowadzimy nowe strefy wyłączone z ruchu i płatnego parkowania... Ach gdyby tak dało się zabronić powiadania samochodu czy roweru!

*Wnioski na podstawie udostępnionych w internecie danych.

Napisałem to już raz, napiszę po raz kolejny (choć pewnie nie będzie to miało większego sensu...) - pieniądze zarobione przez MPK za świadczenie usług zawartych w umowie z miastem czy ZIKiT-em nie są już publiczne tylko są własnością MPK. Tak samo jak pieniądze zarobione przez Ciebie są Twoją własnością - nie Twojego pracodawcy



Oczywiście pracodawca nie ma prawa zapenić swoim pracownikom relaksu w celu podniesienia jakości ich pracy ❓ Muszę Cię zmartwić - w wielu firmach, również tych w żaden sposób nie korzystających z pieniędzy budżetowych (nie realizujących zamówień publicznych, usług na rzecz szeroko pojętych władz) organizuje się różne formy rekreacji dla pracowników i ich rodzin jak wycieczki, paczki mikołajowe, karnety na baseny itp, itd. Oczywiście w niektórych firmach robią to tylko po to by zwiększyć koszty uzyskania dochodu - niemniej jednak - robią to. Tym chętniej im trudniej jest o pracownika.

Zapomniałeś tylko napisać kto jest właścicielem MPK i ZIKiTu.


MPK nie jest firmą prywatną. Więc nie traktujmy jej jako prywatnej.
Bardzo się cieszę że pojechali pracownicy na wycieczkę i że to podniesie jakość ich pracy. I nie ważne czy sami za to zapłacili, czy dopłacił fundusz socjalny, związek zawodowy czy sam prezes ze swojej wypłaty. Ważne tylko czy na konto przelano kwotę równą rynkowej stawce za taki wynajem (jest to istotne ze względu na podatki, uczciwość konkurencji, gospodarność w zarządzaniu publicznym przedsiębiorstwem itp.).
Mam wątpliwości w tej kwestii.

A co to ma do rzeczy?



Świetnie. Rozumiem że najpóźniej jutro złożysz na dzienniku podawczym w prokuraturze rejonowej dla Krakowa Śródmieścia zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa niegospodarności przez zarząd miasta Krakowa i zarząd MPK S.A w Krakowie?

O ile się nie mylę, koszty wpisowego na wycieczkę pokrywają także paliwo i pensję kierowcy (przynajmniej tak powinno być). Poza tym wtedy i tak paliwo (konkretnie olej napędowy) było dużo tańsze nieobecnie. Nie wiem czy koszt wycieczki pokrył wydatki MPK na tą wycieczkę- nie wiem, nie było mnie tam, to są moje domysły, przypuszczenia itd.
@Jasiek1993krk: O jaką kasę się założysz że suma wpisowego na tą wycieczkę pokryła się z rynkowym kosztem wynajmu tego autobusu?
Rozumiem też że dla Ciebie nie ma różnicy jak autobus się zużywa stojąc dzień na zajezdni lub robiąc 500km w trasie?
Nie zakładam się bo nie widzę takiego powodu. Stojąc na zajezdni się nie zużył. Robiąc 500 km w trasie spalił x ilości paliwa, y- to koszty pensji kierowcy, z- amortyzacja.
(x+y+z)/ ilość uczestników= koszt wycieczki na 1 osobę.
Nikt za darmo przecież nie pojechał.
Zdjęcie przede wszystkim ma wartość historyczną i to najważniejsze.
Fajnie Mateusz, że masz takie zdjęcia i chcesz się nimi dzielić 😉 .

Dobrze gadasz Jaśku, wrzuciłem to zdjęcie ze względu na autobus, a nie po to żeby ktoś zaczął się kłócić o rzeczy zbędne. MPK teraz już nie robi takich wycieczek, nie ma na to pieniędzy, kiedyś to było całkiem inaczej.
Nie rozumiem po co te sprzeczki tutaj.

Jeszcze Wam nie raz wrzuce coś tutaj z domowego archiwum, ojciec już trochę jeździ dla MPK więc i zdjęcia są 🙂

Może jakieś Ikarusy.. 😁

Ikarusów nie mam, ojciec nie lubił tych wozów niestety, M11 jakaś wpadnie niedługo lub 3/4 letnia #PE182 😛

Z braku laku dobry i M11 😉

A ja się zgadzam na wysyłanie pracowników na wycieczki za publiczne pieniądze. To miałaby być jakaś kara, że ktoś pracuje w sektorze publicznym, więc nie może mieć żadnych dodatkowych świadczeń?

Z miejsca wtedy spółki publiczne nie mają szans na bycie "dobrym pracodawcą" bo nie mogą nic pracownikowi zaoferować nic poza miejscem do pracy.

A od tego, czy na "wysyłanie pracowników na wycieczki" idzie pieniędzy więcej czy mniej niż potrzeba, są odpowiednie organy.

Wiem że lubisz Ikarusy, ale niestety nic Ci nie mogę zaoferować jeśli o nie chodzi 😁

Młoda BMka. 😈

Jak odgrzebałeś zdjęcie, to odniosę się do tej starej dyskusji 😉 Z jednej strony Unrealgod zastanawiał się nad gospodarnością, że uczestnicy wykorzystali tabor MPK na wycieczkę, a z drugiej... Jak ostatnio był przetarg na obsługę linii pracowniczych busami i wygrał go jakiś prywatny przewoźnik, to większość ludzi wyzwała MPK od powalonych firm, że ma 500 autobusów, a musi wynajmować sobie busiarza do obsługi linii 😛 Więc każdy kij ma dwa końce. Trzeba umieć znaleźć złoty środek, bo ostatnio coraz częściej mamy sytuację taką, że z jednej strony mamy wielką firmę, a z drugiej zatrudnia 20 podwykonawców zamiast sama coś robić. To też nie jest dobre.

Kuciak a gdzie to obiecane foto M11? 😁

Przecież wrzucił: tutaj 😛

Większość ludzi to znaczy kto?
Podwykonawstwo to coś całkowicie normalnego i często pożądanego. Żeby znaleźć jakieś porównanie: wyobraź sobie że masz klinikę plastyczną, gdzie pracuje 50 chirurgów plastycznych. Jak ktoś z pracowników będzie nagle potrzebował operacji serca, to się zwróci do zewnętrznego podmiotu - kardiochirurga, bo to prostsze i tańsze.

O sorry. Ale może na jeszcze jakieś inne? 😁

Wyjdź 😛


Nie mam albo się jeszcze nie dokopałem do innych zdjęć 😁