A jest oprócz tego stosowny znak informacyjny? Bo trochę to będzie kontrowersyjne w odniesieniu do przepisów oznakowania przystanku.

Całe mnóstwo na ulicy Christo Botewa.

No to w myśl przepisów kierowcy nie mają obowiązku "zmniejszyć prędkości, lub zatrzymać się aby umożliwić włączenie się do ruchu autobusowi" bo przystanek nie jest oznakowany. Chociaż mała strata bo i tak nikt tego nie robił.

Przystanki z takim oznakowaniem (tj. znaczkiem widocznym na zdjęciu) posiadają znaki D15 na osobnym słupku. Ja zauważyłem takowe również na Zakopiańskiej.

To nic, że mało który pojazd się trzyma rozkładu, ważne że te bezużyteczne rozkłady są eksponowane na słupkach o nowej szacie graficznej.

Byłyby dwa słupki ze znakiem D-15, to by się zaczęło trollowanie, że skandal, marnotrawstwo i w ogóle, bo są dwa identyczne znaki...

Gadżety, parady, zabytki, baterie słoneczne, inteligentne systemy, podsadzacze, plakaty, kampanie, wieczna malowanka pojazdów - a jeździć ni ma komu.

Zgadza się. Dobry transport publiczny sam się wypromuje. Ale kiepskiemu (naszemu) żadne takie akcje nie pomogą.

Chyba widziałem takie oznakowanie na przystanku Judyma.

A po cholerę w ogóle 2 słupki?

Etam marnotrastwo, odpadnie to się pozbiera 😁

A nie można po prostu zamontować rozkładów na słupku pod znakiem D-15 ?

Nie przesadzajmy, znowu nie jest tak najgorzej z naszą komunikacją. Zawsze mogłoby być tak na Ukrainie, lub innych krajach dawnego ZSRR.

Może doczekam kiedyś czasów, że 173 będzie odjeżdżał z pętli Bieżanów Nowy punktualnie a nie trzy minuty przed czasem jak to już tradycyjnie się dzieje ....

Nie wiem czemu wszyscy się cieszą że nie jest tak źle jak na Ukrainie. Znaczy dobrze że jest lepiej ale bez jaj, nie jesteśmy byłą SRR tylko jednym z większych krajów UE. I przyzwoita komunikacja to by była taka jak w Niemczech, Francji czy UK. Fakt że się jest lepszym od Ukrainy na prawdę nie jest powodem do dumy.

Akurat jeśli chodzi o poziom komunikacji to w Zjednoczonym Królestwie czy w Irlandii wcale nie jest wiele lepiej niż u nas, przykład:
http://fotozajezdnia.pl/details.php?image_id=16029

A Ukraina nie jest jednym z większych krajów Europy ? No chyba że jej nie zaliczamy, ale z tego co mi się wydaje to Ukraina jest większa od Polski pod względem ludności jak i powierzchni. Sądzę więc że to Ukraina powinna mieć taką komunikację jak Niemcy, a my powinniśmy być ciut za Ukrainą.

Czyli co? Twoim zdaniem w niedziele czy święta wszystko powinno stanąć w bezruchu? W elektrowniach należy wygasić kotły i wstrzymać generatory? Zamknąć szpitale, posterunki policji i granice na cztery spusty?

Ależ skąd, wręcz przeciwnie.... Po prostu jestem przeciwny nadmiernemu mnożeniu świąt wolnych od pracy (w tym roku doszło jedno) ponieważ i tak większa część społeczeństwa w tych dniach pracuje. Po co dla jednej grupy zawodowej zmieniać kodeks pracy. Market mają wolne, banki mają wolne nauczyciele mają wolne a reszta do roboty..... Skro nie da się ustalić złotego środka to po co w ogóle się w to bawić ... i wymyślać kolejne święta ...

A co w przypadku innego niż MPK przewoźnika /Mobilis/, będzie miał osobne słupki ? PKM Jaworzno też ma chyba na słupkach napisane "Rozkład jazdy PKM"

Największym krajem w Europie jest Rosja. Jest tak wielka że zajmuje sporą część Azji. Ukraina też jest spora i jeszcze Białoruś. I wszystkie te kraje są byłymi SRR. Niestety żaden z nich nie należy do UE (Unii Europejskiej) o której pisałem a nie o geograficznej europie. I do to krajów tejże unii powinniśmy się według mnie porównywać a nie cieszyć się że jesteśmy lepsi od byłych SRR, które owszem są od nas większe. Tylko co z tego?

Czytanie ze zrozumieniem sie kłania, Unreal wyraznie napisał ze chodzilo mu o kraje UE, a jak wiadomo Ukraina takim nie jest.

Oczywiście że tak, tylko zachowajmy jakąś zdrową miarę przy tym porównywaniu - zwłaszcza do krajów wysoko rozwiniętych (Niemcy, Austria, Holandia czy Francja). W tych krajach obecne rozwiązania też nie zostały wprowadzone za jednym zamachem. No i nie czarujmy się - są to kraje od nas znacznie bogatsze...

Pełna zgoda, są bogatsze i bardziej rozwinięte. Ale jeżeli sami chcemy być bogatsi i bardziej rozwinięcie to do kogo powinniśmy się porównywać? Do Ukrainy? Chyba że wystarcza nam samozachwyt nad tym co jest i wystarczy? To proponuję się do Somalii porównywać. Jest większa od Ukrainy! A nasza miejska komunikacja (i nie tylko) o lata świetlne wyprzedza ich miejska komunikację (tym bardziej że nie jestem pewien czy coś takiego w ogóle tam mają).