Ci, którzy nie muszą, nie korzystają z tego przewoźnika. Niestety wiele osób nie ma alternatywy bo CB ma praktycznie monopol w swoim rejonie działania. Pewnie po części dlatego te autobusy tak wyglądają. Na liniach gdzie jest konkurencja, przewoźnicy wyglądają inaczej.
Jeżdze nimi od czasu do czasu i nie polecam, wnetrze w jeszcze gorszym stanie niz z zewnatrz, fotele smierdzące, przepocone i brudem oblepione, smierdzi spalinami, czesto niestety jezdzi tez niezły element który pali papierosy, spożywa alkohol i jest agresywny. Kilka miesiecy temu byla głosna sprawa, w autobusie CB pobili ze skutkiem smiertelnym jednego chłopaczka.
A ja jestem ciekaw dlaczego nikt się tym przewoznikiem nie zainteresuje np: ITD, faktycznie stan tych pojazdów jest opłakany, przecież gdyby zrobili nagonkę na tę firmę to z miejsca by pozabierali wszystkie dowody rejestracyjne już na sam stan wizualny autobusów. Może wtedy zmusili by przewoznika do większej dbałości o tabor 😡
Po pierwsze to za stan wizualny nie można zabrać dowodu. Może autobusy spełniają wszystkie normy (z czasów kiedy wyjechały z fabryki) na tyle że mogą jeździć?
Po drugie to nawet ITD nie działa w próżni. Owszem można zabrać wszystkie dowody i zmusić przewoźnika żeby kupił nowiutkie autobusy/zakończył działalność. Ale kto wtedy tych wszystkich ludzi zawiezie do pracy i do domu?
Piszesz, że ITD nie działa w próżni, ale tak samo w próżni nie działa CB. Firma padnie, to lukę wypełni inna. A wątpię, żeby standard podróży był gorszy niż w CB...
Jak było z busami? "Jeżdżą zatłoczone, bo czym ludzie mieliby dojechać do pracy". "Muszę wziąć tych ludzi, bo czym dojadą" etc. ITD i policja wzięły się za kontrolę busów i nagle przewoźnicy zaczęli wprowadzać do ruchu dodatkowe pojazdy. Da się? Da się. Tylko wcześniej nikt na to nie zwracał uwagi, więc po co robić cokolwiek w tym kierunku. Pasażerowie zadowoleni, bo wsiedli, nieważne, czy jechali na miejscu siedzącym, czy leżąc na przedniej szybie. Przewoźnik zadowolony, bo z jednego pojazdu miał większy zysk. A bezpieczeństwo? Skoro pasażerom "odpowiadało", to po co firma ma coś z tym robić...
Niech sobie busy jeżdżą. Ale niech funkcjonują w ramach istniejących przepisów. Nie mam nic do firm, które podstawiają tabor w dobrym stanie (niekoniecznie przecież nowy), mają rozkłady na przystankach, biorą ludzi tyle, ile pojazd ma w dowodzie. Ale jazda na zasadzie: podstawię starego rzęcha, a do środka zamiast 9 osób wepcham 20, bo się tyle w ścisku zmieści, to już nie jest normalna działalność tylko nieuczciwa konkurencja, do tego niebezpieczna dla pasażerów. Jasne, że przejazd jest tańszy, tylko nie bierze się to z dobrego zarządzania, tylko z obejścia obowiązujących przepisów. Równie dobrze możemy zacząć legalizować sprzedaż chrzczonej benzyny na stacjach. Towar niepełnowartościowy, ale przecież tańszy...
Unrealgod@ to prawda że za stan wizualny dowodu zabrać nie można, ale za stan techniczny już tak. Miałem okazję korzystać z usług tego przewoznika na trasie z Krakowa do Koszyc i przeciekający dach oraz dziurawa/przerdzewiała podłoga w autobusach tej firmy do rzadkości nie należy, nie wspominając już o wyciekających ze wszystkich stron z pojazdu płynach technicznych np: olej. Podejrzewam że taki autobus raczej nie spełnia minimalnych norm aby w ogóle wyjechać na drogę publiczną. Ale tak jak tu wcześniej było pisane, ta firma niema na swoim terenie działania porządnego konkurenta, więc po co ma dbać o tabor i podnosić standard usług skoro pasażer i tak jest skazany na usługę tej firmy, bo innego przewoznika tam nie ma. A tabor? ważne aby jakoś jezdził a komfort podróży i bezpieczeństwo się nie liczy 😡 A tak swoją drogą, czy ta firma ma oficjalną stronę internetową dotyczącą działalności, gdzie można znalezć np: rozkłady jazdy itp, tak jak MPK ? bo Google nic na ten temat nie wie 🙄
Czyli CB to po prostu firma pokroju Henzago. Jeździ dla czystego zysku, nie dokładając ani pół złamanego grosza do utrzymania taboru, nawet jeśli w grę wchodzi bezpieczeństwo i komfort podróży pasażerów. Dla mnie takie firmy nie powinny istnieć.
@krzysiekz: Większość firm istnieje dla czystego zysku.
I według Ciebie to jest dobre? Ameryki nie odkryłeś. Takie firmy należy tępić i nie pozwolić na to, żeby zajmowały się przewozem osób, skoro interes i bezpieczeństwo pasażerów mają głęboko w poważaniu.
Jak mieliśmy ustrój w którym nie maiło być zysku tylko ogólny dobrobyt i wszystko miało być dla ludu i do ludu należeć to ludziom się nie podobało i ten system padł. Teraz na świecie jest kapitalizm. No na prawie całym świecie. System nie doskonały jednak chyba najlepszy z możliwych.
@ vear. Odpowiedzialność społeczna to tylko teoria. Nikt jej nie zapisał w prawie, nikt jej nie egzekwuje. Więc jej nie ma i nie należy od nikogo oczekiwać.
Edit: podobnie nie należy oczekiwać uczciwej konkurencji jeśli nie ma żadnych narzędzi do jej egzekwowania, lub narzędzia nie są stosowane. Jeśli busiarstwo się panoszy, to tylko dlatego, że w aktualnych warunkach może się panoszyć. Większość ludzi się panoszy, jeśli im pozwolić.
Jakby ktoś zapisał w prawie, to nie byłaby już odpowiedzialnością społeczną 🙂 A w tej branży myślę że jednak pasażerowie egzekwują. Tyle, że jak widać CB jest zadowolone ze status quo i więcej nie potrzebuje.
To prawda, bo z definicji jest dobrowolna 😉 Więc nie liczyłbym na nią u przedsiębiorstw, którym "nie zależy". I właśnie tak - jeśli przewoźnik jest zadowolony ze status quo, to nie zrobi nic, do czego państwo go nie zmusi. Na drogach nie dzieje się nic co "wykracza poza prawo i poziom jego egzekwowania" - cytuję samego siebie z shoutboxa z 12.2010 😛😛
A jakie mogę zaproponować? Skoro zajmują się przewozem ludzi, nie ziemniaków, buraków i pochodnych, to należałoby się trochę bardziej przyłożyć do dbałości o tabor. Przede wszystkim należy zaostrzyć warunki dopuszczania pojazdów do ruchu, czyli przyłożyć jeszcze większą wagę do sprawności technicznej autobusów. Wzmożyć kontrole ITD, aby eliminowały takie pojazdy z ruchu, żeby zaczęli regularnie kontrolować autobusy komunikacji miejskiej, a nie skupiać się na międzymiastowych, ciężarówkach, czy minibusach. Klikanaście zabranych dowodów rejestracyjnych na pewno dałoby do myślenia przewoźnikowi i może zacząłby sobie uświadamiać pewne kwestie, a na pewno wymusiłoby to na nim inwestycję we właściwą sprawność autobusów.