Czy ona przypadkiem na Siewnej na parkingu na lawecie nie stała dzisiaj?

Jest to bardzo prawdopodobne, ponieważ do Krakowa z tego Czerwińska dojechaliśmy późno w nocy i lawetę planowaliśmy rozładować następnego dnia w (nowej) siedzibie muzeum. Z tego co wiem (bo ja akurat nie mam kluczy od hali) to osobą które miały to robić coś wypadło i Nysa na lawecie pozostała.

Co prawda tylko przejeżdżałem ale wyglądała ślicznie. Zakłuło w serduchu... uwielbiam Nyski.

To jest pierwsza i jedyna Nysa jaką miałem okazję kiedykolwiek jeździć. Ostatnia wyprodukowana reanimacyjna (bo sanitarki jeszcze później powstały) rocznik 1992. Do Czerwińska musiała jechać lawetą bo nie ma OC, no i to trochę kilometrów dla auta które ponad rok tylko stało. Pojechała zagrać w filmie "Być jak Deyna". Razem z nią grał granatowy Ogórek KMKM i miał zagrać Fiat 125p który niestety w drodze na plan zaliczył zderzenie czołowe. Musiał go zastąpić trochę mniej oryginalny DF pożyczony od Pana kierowcy lokalnego gimbusa.

Na Powstańców stoją PF repliki milicyjnego i wpt 1313 🙂

Na Nysie uczyłem się jeździć. Jeszcze 3-biegowej. Klimat ma auto nieziemski.

Jeżeli ten WPT 1313 jest czerwony to miałem okazję w nim siedzieć podczas jednego z Krakowskich Midnight Cruisin'. Replikę Fiata MO mieliśmy mieć a naszym muzeum ale nic z tego nie wyszło jak na razie. Za to mamy wiele innych ciekawych eksponatów.
Co do nysy to bezsprzeczny klimat. Wycieraczki rodem z autobusu, silnik tuż przy prawej nodze no i szyby które z czasem się prostują i wyskakują uszczelek.

żółty 1313 i MILICJA a nie MO


W Nysie najlepszy jest zapach.

Oprócz 1313 i Milicji mają też karoserię od Garbusa i - chyba - coś jeszcze...

MO - Milicja Obywatelska.
Żółty czy "bahama yellow"?
A garbus to jak dla mnie tylko samochód Hitlera. Nie wzbudza we mnie żadnego większego zainteresowania.

Wiem co to MO, chodzilo mi o to że na drzwiach ma napis milicja a nie MO (bo takie tez były). Co do koloru to aż tak dokładnie go nie oglądałem, żeby odcień sprawdzać. Żółty to żółty a nie niebieski i nie czerwony. Nie oryginal bo ma np. koguta na pałąku. W każdym razie stoją za płotem przy drodze, więc sam możesz sprawdzić.

Mój dziadek miał Nysę 522 z dwoma drzwiami klamkowymi po prawej stronie z 1991r. w stanie oryginalnym, koloru niebieskiego. Eksploatował ją około 10 lat i w 2006r. została sprzedana na chodzie innemu właścicielowi. Miałem dużo jej zdjęć i filmików ale niestety nie przetrwały formatowania dysku 🙁.

Wszystkie nyski miały 2 drzwi z prawej strony (w tej na zdjęciu nie ma klamki bo ktoś ją ukradł). Z wyjątkiem tych milicyjnych desantowych z drzwiami odsuwanymi po obu stronach, żeby milicjanci z tyłu mogli wyskakiwać w biegu na obie strony. Natomiast z tyłu była klatka (tak jak w dzisiejszych VW Transporterach). Takie nysy były też w innych służbach (jak ŻW). Normalnie Nysy z tyłu miały drzwi jednoskrzydłowe, karetki i sanitarki miały dzielone na 2 skrzydła. Umożliwiało to jazdę z otwartymi drzwiami ale przede wszystkim otwieranie drzwi z tyłu kiedy auto stało blisko rampy lub innej przeszkody. Oczywiście po okresie swojej służby pojazdy takie trafiały do cywila i tam miały swoje drugie życie. Wiec można i tam spotkać wersje z drzwiami przesuwanymi (prawie zawsze niebieskie lub zielone) czy z dzielonymi drzwiami z tyłu.

Byly wersje cywilne z odsuwanymi w układzie - otwierane z przodu prawa/lewa, odsuwane wyłacznie z prawej i jednoskrzydłowe z tyłu. Ale nie wiem czy nie było tak tylko w towarówkach. Osobowe i towosy miały na pewno otwierane.