Jak w cyrku, tylko że wstęp wolny 😈

Oni tam są 24/24? 😲

Chyba 24/7 😈 😈 😈 .

Dziki kraj....komu brak odwagi by posprzątać to g....? Hmmm to nie brak odwagi ...to chyba kalkulacje polityczno-wyborcze. 😳

Kalkulacje + marazm + brak zdecydowania. Dzisiaj większość osób popiera usunięcie "obrońców", niestety władze boją się konsekwencji. Moim zdaniem powinno się towarzystwo wynieść, szczególnie, że obrażenia odniesione przez interweniujących Policjantów i Strażników (obrońcy mieli m.in. zaostrzone krzyże "bojowe"...) potwierdzają tezę, że ci ludzie są zagrożeniem.

Tego, że w środku stołecznego miasta dużego europejskiego kraju ma miejsce taki cyrk - nawet nie komentuję. 😡 😡

Obrażenia to jedno, wydawane przez nich publiczne pieniądze to drugie...

Trzeba wydać te pieniądze żeby się nie wytłukli. Nie dali by rady wytłuc się na śmierć. A ich leczenie publiczne i późniejsze renty to sporo więcej pieniędzy niż się wydaje na te balustradki i obstawę.

Jest tak jak pisze Kuba. Dokładnie tak. Z megafonów idą modły albo pieśni, obok stoi "Chopinowska" ławeczka multimedialna, która wygrywa swoje melodyjki. Ludzie wymieniają swoje poglądy polityczne i religijne albo po prostu wykrzykują je sobie. Tworzą się grupki o wzajemnie spójnych poglądach i opiniach. Inni od słów przechodzą do czynów... Wtedy interweniują służby. Ale nie zbyt śpiesznie. Kiedy kogoś zapraszają do radiowozu to zaraz zbiega się większy tłum. Ludzie robią pamiątkowe zdjęcia albo po prostu chcą popatrzeć...

Gdzie w tym wszystkim jest krzyż? Jako symbol odnosi się do zupełnie innych wartości. Harcerze nie pomyśleli dość dobrze zanim go przynieśli. Sami nie mają szans go stąd zabrać. Władza nie chce krytyki, woli grać na zwłokę (pogoda wydaje się sprzyjać - zimno i mokro), kler też nie ma inicjatywy. Nie ma już Jana Pawła II który mógłby jednoznacznie i nieodwołalnie powiedzieć co i jak (jak na Oświęcimskim Żwirowisku przed laty). Ratzingera ludzie nad Wisłą i tak nie posłuchają.

Żeby wszystkich upamiętnić to w Warszawie nie starczyło by miejsca na krzyże. Taka prawda i tragiczna historia tego miasta.

Ja uważam, że krzyż powinien stamtąd zniknąć, bo to nie miejsce dla niego. Ale czy zniknie teraz czy za kilka miesięcy - to już kwestia drugorzędna. Wydaje mi się, że wzięcie ich na przeczekanie jest najrozsądniejszym rozwiązaniem - w końcu kiedys się moherom znudzi, a i emocje wszystkim opadną 😉

Kuba203 - obawiam się tylko, że im się może nie znudzić. To wszystko renciści i emeryci, którzy tak naprawdę wiele do roboty nie mają i siedzenie pod Pałacem im nie przeszkadza. Gorzej chociażby z mieszkańcami tamtych okolic, którzy już skarżą się m.in. na obrońców załatwiających się na ich podwórkach,.,

Dokładnie, a nawet jeśli za kilka tygodni/miesięcy pod pałacem Namiestnikowskim zostaną tylko "obrońcy" to podczas próby usunięcia natychmiast zjawią się ekipy telewizyjne (jakby nie patrzeć będzie sensacja...) i cyrk zacznie się na nowo.

Oni twierdzą że chodzą do lokali gastronomicznych się załatwiać. Tyle że obok jest jedna knajpa tylko. Ale podwórek jako takich też tam za bardzo nie ma.
Co do przeczekania to wystarczy poczekać na pierwszy porządny przymrozek, wilgoć w powietrzu i wiaterek. Przemrozi ich to obie pójdą do domu. Albo zostaną i zamarzną. Kto ich tam wie.

Chory kraj.. Usunięcie drogą siłową nic nie da, bo znowu przyjdą Ci sami albo inni. Oby zima była sroga 😈

Skończy się tak, że jakaś staruszka umrze z przemrożenia i będą chcieli ją okrzyknąć świętą. W końcu zginęła w obronie krzyża.

Śmieszą mnie takie głosu, które mówią, że trzeba natychmiast rozpędzić towarzystwo w 4 wiatry i zakończyć sprawe. Sytuacja jest niesamowicie patowa, bowiem każde wyjście z sytuacji może być fatalne w skutkach. Gdy się ich nie przegoni, ludzie będą psioczyć, ze państwo i władza słabe. Gdy się ich przegoni, ludzie będą krzyczeć, że państwo i władza to postępują jak tyran, odbierają im podstawowe prawa i wolności. Sprawa wówczas może odbić się też echem międzynarodowym, wyjdzie, że w Polsce tłumi się demonstracje siłą.
Nie ma chyba rzeczywiście lepszego wyjścia, jak przeczekać aż wypędzi ich stamtąd mróz, albo będzie już widoczne poparcie opinii publicznej, gdy nawet ludzie ich popierający zrozumieją, że dziadki przynoszą wszystkim więcej wstydu i straty, niż pożytku.

To co dziś pokazali w TVN to pokazuje jak ludzie są "chorzy" - wystawiali ręce do p. J. Kaczyńskiego jak do ... papieża...

A tak swoją drogą to nie może zrozumieć że to nie to miejsce na hołd dla jego brata? - i co on tak co miesiąc będzie te kwiaty składał?

Co z tego że krzyż usunęli jak ten człowiek dalej robi tzw. "happeningi" (w jednej z TV tak określili)

http://www.tvn24.pl/12690,1673906,0,1,prezes-pis-przed-palacem,wiadomosc.html

Za tydzień będą tam mieli 500 krzyży, tyle osiągną 😏

Jak sprowadza sobie 500 krzyży to Świtoń ich powinien o prawa autorskie pozwać.

I tak będzie, dopóki wszyscy będą się pasjonować tym tematem zastępczym 😉

A rząd po cichu będzie podnosił podatki. I nakładał nowe 😈

Świtoń też tam przesiaduje.
http://www.youtube.com/watch?v=Sf5PGHNyunA

A na kolei mamy temat zastępczy - kolej wysokich prędkości.

Może starym zwyczajem się wysadzić postanowi?

Trochę odgrzeję temat, ale pewnie większość się ucieszy, że już ich tam nie ma.

Po prostu temat się znudził dziennikarzom i publice, więc nie było już po co dalej siedzieć.

Hmmmm szkoda, bo mrozy przyszły 😈