Przyciski do otwierania drzwi na pulpicie kierowcy są strasznie małe i nieporęczne. Te przyciski nawet czasami się przycinają. Nie ma żadnych lampek informujących o otwartych drzwiach, o komputerze pokładowym nie wspominając. W pierwszych drzwiach otwierają się dwa skrzydła. Obydwoma można wsiadać. Obudowa kabiny kierowcy jest okropna. Najpierw jest strasznie szeroka, a im bliżej drzwi tym się zwęża. W prawym narożniku kabina ma z 5cm szerokości. Na dole kabiny jest piękna szybka, przez którą można popatrzyć, jakie kierowca ma buty (na szczęście kierowca był ubezpieczony i zasłonił szybkę gustownym ręcznikiem 😈 ) . Od wyciągów są pourywane osłonki. Autobus ma dużą rzeźnie, ale niełatwo jest do niej włożyć wózek dziecięcy czy inwalidzki. Powodem jest las rurek i rączek. Na szybach mamy ciekawą informację: "Młotek dla wybicia szyby". Przy każdych drzwiach jest jeden kasownik R&G z czytnikiem KKM. (kto mówił, że Pixel nie współpracuje z R&G?) Automatu biletowego brak. Kierowcy nie prowadzą sprzedaży biletów, a automatu biletowego tak jak już wcześniej pisałem nie ma. Ciekawe co Mobilis wymyśli. Może zaczną kupować w kiosku 😈 ?
Nie spotkałem autobusu z Mobilisa, w ktorym kierowca mialby w sprzedazy bilety.... Zreszta reakcja kontrolerow w jednym z autobusow w stylu 'w tych autobusach nigdy nie maja biletow, to juz 3 tego dnia' mowi sama za siebie...:/