3_150 i 3_150_404

Nie o to chodzi że to jest droga prywatna a nie strefa ruchu, tylko o to że u nas w kraju wyższe uczelnie mają autonomiczność i policja ani inne służby (SM) nie mogą tam prowadzić działać bez zezwolenia or rektora albo w wyjątkowych sytuacjach.

Tu się z Tobą zdecydowanie nie zgodzę. Nie płacę za parkowanie praktycznie nigdy i jakoż sobie radzę. Tyle ze na własne szczęście nie potrzebuję się dostawać do ścisłego centrum (od plant do rynku).
A co do dostosowywania się do niedoborów to społeczeństwo zawsze miało z tym problem. Niedoborów ostatnio bywa sporo. W zimie był niedobór miejsc w pociągach, swojego czasu ciągle spotykałem się z podobnym niedoborem w autobusach. Ludzie się nie godzili, wsiadali przez okna, albo upychali tak że drzwi się nie mogły domknąć (nie mówiąc o nominalnej pojemności pojazdu).

@Kasztann44: Szerokość jezdni obok tych zaparkowanych samochodów ma myślę ponad 2,5metra szerokości. W sytuacji kryzysowej można jeszcze pojechać kołami po chodniku. Więc nawet te wielkie wozy lotniskowe by się tu zmieściły.
@AndrzejK: tak z ciekawości, gdzie w okolicy jest rejon gdzie można by spokojnie zostawiać samochód i dochodzić doń pieszo?

PRL się skończył, samochód przestał być kapitalistyczno-burżuazyjnym zbędnym dobrem luksusowym. Dla wielu jest narzędziem pracy innym pozwala zaoszczędzić czas który zamiast na przystanku czy w autobusie wolą spędzać z rodziną czy w fotelu przed telewizorem, z browarem do towarzystwa.
Infrastruktura z jednej strony próbuje nadążać, buduje się te wszystkie estakady i wielopoziomowe skrzyżowania. A z drugiej strony miejsca parkingowe się raczej ogranicza. Nie wiem czy nie lepiej było by na odwrót, w korkach stało by się godzinami, za to pod urzędem, szpitalem, uczelnią czy teatrem można by spokojnie zaparkować.

Jak widać na zdjęciu, mimo zaparkowanych samochodów mógłby tędy przejechać dowolny pojazd strażacki. Znaki są tu trochę na wyrost, ludzie to widzą i je ignorują. Niestety przy okazji (a także brzy jakimkolwiek braku egzekwowania tych znaków) uczą się ignorować tego typu znaki w ogóle, nawet tam gdzie były by bezspornie uzasadnione.

Mogą sobie mówić... I tak wiadomo że tu nic z tego nie wyjdzie bo raz że na teren miasteczka wstępu nie mają a dwa to oni są tylko na kasę z mandatów łasi, umieszczenie kogoś w więzieniu kasy nie przysparza więc będą dalej polować na kierowców w centrum miasta.
Zwłaszcza temu z Rzeszowa powinieneś polecić komunikację miejską.

Policja też nie ma wstępu na teren uczelniany :D

Jest to kolejne miejsce gdzie pomimo przybywania różnych obiektów, miejsc parkingowych ubywa. Jeżeli ktokolwiek spodziewał się że po budowie basenu w okolicy kortów tenisowych, przychodni i akademików liczba dojeżdżających tu samochodów spadnie to sam sobie wystawił świadectwo sprawności umysłowej.
Uprzedzając co poniektórych lubiących wkładać w cudze usta własne teorie: Nie popieram parkowania na zakazie, czy na trawniku!
Mogę pozostać tutejszym czarnym ludem i przypomnieć niewygodną dla wielu prawdę. Te samochody i tak gdzieś muszą stanąć.

Czyli ET22 to w nowej numeracji 3_150? Bez sensu że stary numer nie pokrywa się z nowym numerem.

"którym za chwilę ktoś poderżnie gardła,/(...)" ostro.

Capreolus capreolus (Sarna europejska) to to raczej nie jest. Ja obstawiam że to samica Cervus elaphus (Jelenia szlachetnego) zwana łanią.

Masz błąd w opisie.

440 też jest bardzo mocno wątpliwe, bo owszem jest to model, byłem ciekaw kiedy się ktoś zorientuje.

Zrobili by wreszcie to skrzyżowanie i puścili ruch normalnie. Na sesję w sam raz dojazd na kampus by trochę znormalniał.

Zdjęcie zrobione z przystanku Bratysłwska w kierunku pętli Krowodrza Górka.
Po pierwsze to widać przejazd, tylko słabo, bo torowisko nieźle zarosło trawą.
Po drugie jak macie problem z oszacowaniem odległości to policzcie sobie słupy trakcyjne. Obecnie od Fieldorfa-Nila do Kluczborskiej jest 6 słupów (sporo bo na tym odcinku są naciągi do przewodów trakcyjnych). Od Kluczborskiej do przystanku Bratysławska również jest 6 słupów. Oczywiście przed przebudową mogły być ich inne ilości, ale bardzo wątpliwe żeby ta takim krótkim odcinku zmieściło się ich aż 9.
Po trzecie widać rosnące w żywopłocie drzewo, które jest do dziś przed przystankiem Bratysławska, ale nie było nigdy między przejazdem a pętlą.

Mnie zawsze śmieszy, jak ktoś bardzo chce mieć pomalowane zaciski, więc maluje sobie bębny.

Co za ambicja...

Ja bym obstawiał 20 miesięcy.

Te ułamki to jak z jakiegoś zadania matematycznego ze szkoły podstawowej.

Co idzie do przodu? Chyba schematy malowania...

Nie przypominam sobie żebym gdzieś pisał o biednych kierowcach. Pisze natomiast że permanentne zastawianie torowiska jest bezpośrednim konsekwencją permanentnego braku miejsc, braku parkingów i krótkowzroczności urzędasów, którzy zdają się być odporni na tą prostą wiedzę.
Nie jeżdżę komunikacja (w Krakowie) właśnie ze względu na jej żenująco niski poziom (chociaż jak wielu często wspomina, jest lepsza niż na Ukrainie). Zamiast narzekać i jeździć nią dalej, narzekam i nie jeżdżę. Gdyby wszyscy którym nie odpowiadają spóźnienia, wypadające kursy, ślimacze tempo podróży czy przepełnione pojazdy (nie wspominając o braku dostępu do miejsc siedzących) postąpili jak ja, czyli zrezygnowali z usługi której jakość im nie opowiada to może ktoś by się zreflektował i wreszcie tą jakość podniósł. Niestety nie wszyscy mają takie możliwości jak ja i chcą czy nie pozostają skazani na Krakowskie MPK realizujące zlecenia DoKITu.
Może się wam to wydawać śmieszne, ale coraz więcej ludzi tak postępuje.

Potępiać sobie możesz co chcesz, ale według mnie rozpisywanie się na forach jacy to idioci i debile dewastują tramie a później totalny brak reakcji kiedy ma się z tym do czynienia "na żywo" (a tak się właśnie najczęściej dzieje) jest dla mnie śmieszne.