Dobrze, to najpierw wprowadźmy te przepisy, a potem je realizujemy :P

Takie miejsca są trochę straszne :P Chociaż pewnie jest monitoring.

edit: ostatnio się trochę przeprosiłem z rowerzystami. Więcej rowerzystów to mniej samochodów i więcej miejsc w pojazdach KM ;) Do tego mają naprawdę ciężkie życie w Krakowie. Szkoda tylko, że niektórzy rowerzyści potwornie łamią przepisy. Jazda na czerwonym w prawoskrętach albo ucieczka przez pasy na chodnik gdy na jezdni czerwone... To nie są odosobnione przypadki.

No to wszystko się zgadza. Super foty.

Swoją drogą, to wielki ruch będzie między Kabatami a Centrum w czasie wyjazdów na na linie.

Nie postrzegał bym tego tak dramatycznie. Generalnie małe zainteresowanie praktykami religijnymi było, jak w wielu miejscach w Zachodniej Europie.

Pod górę jest w stronę Centrum, prawda? A jak sie do tego widoku ma to foto 1) http://fotozajezdnia.pl/details.php?image_id=42851 i to 2) http://fotozajezdnia.pl/details.php?image_id=42850?

Hihi, ten łącznik to największy bajer. Na pewno będzie kiedyś w nim przejazd dla miłośników :D :D

Ma 400 m długości, a razem z komorami na początku i na końcu prawie 600 m. Przy czym komora od stacji Centrum już istnieje. Nie wiem jak jest różnica wysokości i czy ją "czuć" jak się tam jest...

Jak ktos ma finansowanie i dobry projekt to mu nikt nie przeszkadza.

Reklama wodociągów jest podobna, ale jeszcze ładniejsza.

O rrany, tam nadal jest taka nawierzchnia ;) ?

Bzdurki mówisz. Jak w Polsce podniosą podatki, to powiesz że nie zapłacisz bo jak zaczynałeś działalność to były niższe ;) ?

Wszystkich działających na danym obszarze obejmuje od danego dnia przepis i koniec. Tak jest w wielu miejscach na świecie, a nawet w niektórych w Polsce.

To prawda, że czasem będzie tak, że po jednej stronie ulicy będzie można mieć reklamę, a po drugiej nie.

Miałby rezygnować dlatego, że prowadzi działalność w miejscu, gdzie obowiązują pewne zasady. Jeśli się nie chce do nich przystosować, niech się przeniesie w inne miejsce z działalnością.

W przypadku każdej adaptacji jest rozsądny kompromis. Jeśli go nie osiągnięto, znaczy, że któraś strona była nieprzystosowana.

Są oszołomscy konserwatorzy zabytków, którzy przesadzają i są inwestorzy, którzy nie chcą poddać się żadnym wymogom.

Od osi budynku do najbliższego przejścia podziemnego jest 200 m, do osi peronów - 330 m. To chyba rzeczywiście był problem nie do przeskoczenia... Może ruchome chodniki?

W ramach planu Wielkiego Krakowa w 1911 zaproponowano nową lokalizację budynku. Jego oś znajdowałaby się w połowie odległości między wylotami Ogrodowej i Kurników do Pawiej. Czyli jak oś "Antresoli" + ok. 20 m na północ. Czyli zupełnie dobrze dla dzisiejszych peronów.

Architektura może i się skończyła wraz z blokowiskami, ale nie urbanistyka. Urbanistyka w wielu miejscach dobrze się miała do początku lat. 90.

Nie musiał, by napisać ;)

To, że lata demokracji były bardziej szkodliwe niż lata demokracji ludowej powiedział już niejeden.

Oba systemy miały swoje osiągnięcia w ochronie zabytków, miały też wady. Największa różnica jest taka, że po 1989 roku przestała istnieć urbanistyka.

Nie wiem dokładnie jaki to ma związek z drapaczami, galerią, tesko i rynkiem, ale jedno jest prawdą - to jest coś czego Kraków nie będzie miał, choć mógł mieć.

No to jest pro...

A mogę poznać adres? Dziwnym trafem znam sporo kamienic we Wroc ;)

Yyy? To chyba normalne, że jeden skład to jeden motorowy. W EZT też ma jeździć dwóch maszynistów?

Generalnie jest bardzo trudno zrobić sensowne zdjęcie tego typu. To ciekawa próba.