Gdzie 289 ma zmienioną trasę?

Wcześnie rano jest dobre światło do focenia ze szczytu Kajasówki :)

Dokładnie, przy okazji widać jak bezsensownie się teraz oznacza nowe pojazdy. Trójczłonowy zespół trakcyjny to "SA"? Na szczęście niedługo powinny już na dobre wejść nowe, cyfrowe oznaczenia.

Można się nie zgadzać, ale trzeba pamiętać, że gdyby nie ewolucja języka, która zachodzi również na naszych oczach, zapewne nadal mówilibyśmy jak nasi przodkowie we wczesnym średniowieczu, o ile w ogóle wydawalibyśmy z siebie jakieś dźwięki inne niż małpie wrzaski ;)

Panie polonisto z Bożej łaski, obie formy są poprawne.

W Krakowie też jest jeden, w Bieżanowie :cool:

Może nie tyle przed każdym wyjazdem, co po prostu regularne. Dawniej, gdy wagony stacjonowały w zajezdniach, tylu zjazdów awaryjnych z KLM nie było (pomijam kwestię wadliwej przetwornicy w eNce 20).

Zostaw, zostaw :)

Ok, to zwracam honor :)

No i to jest zdaje się sedno sprawy także w tym przypadku. Czatowcowi radzę przy okazji zwrócić uwagę na różnicę między własnością, a posiadaniem, bo ta pierwsza wydaje się tu mieć niewiele do rzeczy. A pozostali koledzy: póki co wyłącznie zapewniacie, że wagonom się krzywda nie dzieje, ale jakoś konkretów, co było przyczyną ostatnich awarii, nie potraficie podać.

Jak ja byłem tam we wrześniu zeszłego roku, kasa była w kontenerze budowlanym obok budynku i była czynna do 15 :)

No ale wiadomo, że w warunkach muzeum nie da się zapewnić wagonom tak dobrej opieki, jak w zajezdni. Co z tego, że stoją pod dachem, skoro co spod niego wyjadą, to nie wracają o własnych siłach? Ponadto nasze muzeum ma duże doświadczenie w dziedzinie niszczenia zabytków (mam tu na myśli autobusy).

Do Ciebie się odnosiłem :P

Widzę, że ostatnio główną atrakcją KLM jest robienie zatrzymań. Chciałbym wierzyć, że to przypadek, a nie "fachowa opieka" nad zabytkami w muzeum...

Chciałbym zauważyć, że w tym dziale opisujemy zdjęcia nieco inaczej niż tramwaje, więc byłbym wdzięczny za stosowanie się do zasad.

Może najpierw swoją opublikujesz? :twisted:

Jak tam dworzec w Bilovcu po remoncie?

Hehe, a podobno las słupów to krakowska specjalność ;)

Pędzący? 15 km/h? :twisted: