Panel kontrolny
« Pierwsza strona « ... 71 72 73 74 75 [76] 77 78 79 80 ... » Ostatnia strona »|
dodał: Unrealgod, 06.09.2011 16:38 |
|
|
dodał: Unrealgod, 06.09.2011 15:32 Dlatego automat powinien przyjmować także banknoty i wydawać resztę. Bo zaraz się okaże że to pasażerowie są dla automatów i w ogóle dla komunikacji miejskiej a nie na odwrót. Później zdziwienie że jednak ludzie wola samochodem dojechać (na zasadzie "chciałeś jechać autobusem, to trzeba było wcześniej pojechać do miasta i bilet kupić")...
|
|
|
dodał: Unrealgod, 06.09.2011 09:41 W Polsce oficjalnym środkiem płatniczym są monety i banknoty wydawane przez NBP a nie karty płatnicze wydawane prze prywatne banki. To raz a dwa to tak jak pisałem, karta mi nie przechodziła przy tym automacie ponieważ została uszkodzona. Nie mam całego portfela kart płatniczych i innej możliwości zakupu biletu nie było.
|
|
|
dodał: Unrealgod, 05.09.2011 22:40 Akurat zapis o obowiązku sprzedaży biletów w pojeździe to z miast które znam tylko w Krakowie.
Ani we Wrocławiu ani w Poznaniu (gdzie kupno biletów to spory problem) jak nie masz biletu to twój problem a kierowca/motorniczy jest od jazdy nie od sprzedaży. szubak napisał(a): A jak przyjeżdżasz autem, to co za problem podjechać do jednego ze stacjonarnych automatów? Tak jak pisałem powyżej, przyjechałem autem na jakieś obrzeża miasta (Kobierzyce?). Do jakiejś fabryki. Na wycieczkę do centrum po bilety nie miałem czasu, musiałem załatwić swoje a później nie miałem już samochodu. Jak okiem sięgnąć nie było nic, tylko inne hale produkcyjne, ulica i słupek przystankowy. Po prostu niektórzy próbują traktować komunikację miejską jako środek transportu, a tu się okazuje że najpierw trzeba sprawdzić czy aby bilet się da kupić, zamówić go wcześniej albo zarejestrować się w jakimś komórkowym serwisie. Może da się wysyłkowo kupić bilet z tygodniowym wyprzedzeniem. @Butelka: Przeczytaj mój pierwszy komentarz na górze. |
|
|
dodał: Unrealgod, 05.09.2011 20:44 Chyba że przyjeżdżasz w okolice miasta w jakiś inny sposób, chcesz skorzystać z autobusu a tu albo karta albo... spacer do kiosku/jazda na gapę.
|
|
|
dodał: Unrealgod, 05.09.2011 20:29 Szymon Mrowiec napisał(a): Gdzie Ty tę ciekawostke widzisz ? Trzecie zdjęcie tej maszyny w tej galerii? Pierwsze z Katowic a nie Polski centralnej? |
|
|
dodał: Unrealgod, 05.09.2011 20:25 Widzisz w tle sieć trakcyjną. Linia do Wieliczki Rynek pewnie zostanie a tu rozbierają tylko jakieś nieużywane od dekad tory postojowe albo wjazd na bocznicę kopalni soli. Zresztą już bardzo dawno rozebrano wiadukt nad ulicą Dembowskiego oraz prowadzący doń wiadukt więc i cała stacja straciła sens istnienia.
|
|
|
dodał: Unrealgod, 05.09.2011 20:12 Teoretycznie piętrus powinien być tańszy w produkcji i w utrzymaniu. Na pewno gibanie i podatność na boczne wiatru sporo większa, chociaż i tak góra to tylko ściany, dach i siedzenia więc środek ciężkości wcale się tak bardzo nie podnosi a KM to nie wyścigi więc i te boczne podmuchy nie powinny być jakimś strasznym utrudnieniem.
|
|
|
dodał: Unrealgod, 05.09.2011 18:44 Piętrowe autobusy są przecież dużo lepsze od przegubowych. Wystarczy spojrzeć ile taki piętrus zajmuje miejsca na jezdni. A pojemność na przynajmniej porównywalną. U nas się nie da ich wprowadzić, ale Londyn jest do nich przystosowany (chociażby wyższe latarnie), więc powinni się ich trzymać już.
|
|
|
dodał: Unrealgod, 05.09.2011 18:29 szubak napisał(a): Co do kosztów: jedną kartę mam w DB, konto - 0zł, karta - 0zł, wypłaty we wszystkich bankomatach w Polsce - 0zł, wypłaty za granicą - 0zł (choć tutaj wypada sprawdzić przed wyjazdem kursy w banku). Generalnie ani konto, ani karta nie generuje w tym przypadku miesięcznie żadnych kosztów. No to fajnie. A ja mam konto głównie po to żeby był możliwie największy procent na nim. Bo konto z darmowymi kartami i fizdrygołkami generuje straty w postaci dewaloryzacji pieniądza. Oczywiście można mieć takie konto tylko po to żeby mieć z niego tą darmową kartę i trzymać na nim jakieś małe pieniądze 500-1000zł w razie potrzeby, ale to trochę tak jakby mieć osobne portfele na zakupy w różnych typach sklepów. Co do bezpłatności to też trzeba uważać bo są karty bankomatowe do wypłacania pieniędzy wszędzie za darmo ale płacenie taką kartą już wypłacaniem nie jest, więc się płaci (nie wiem jak teraz, ale kiedyś złapanie się na ten haczyk bywało kosztowne). |
|
|
dodał: Unrealgod, 05.09.2011 10:03 vear napisał(a): To (prosty bilet za SMS) by się prosiło o nadużycia. No to należy to mądrze przygotować. A nie konieczność rejestracji i jakieś konta z doładowaniami. Miejscowi albo wiedzą gdzie można kupić bilet, ma kartę (bilet okresowy) albo już dawno się zraził. Przyjezdny który potrzebuje raz czy dwa skorzystać nie będzie się chciał ani rejestrować ani kupować jakiś abonamentów, bo potrzebuje jednego biletu tylko. Co do kart to owszem jest to wygodne, ale obniża kontrolę wydatków, są z tym związane różne koszty bo na bankomatach ani takich automatach nie pisze jaka jest marża i ile z konta dodatkowo ubędzie, zdarzają się różnego rodzaju problemy. Osobiście porzuciłem ten sposób płacenia i pozbyłem się kart jak raz (przez błąd systemu informatycznego) bank zablokował mi środki na koncie. Akurat zatankowałem na stacji benzynowej i chociaż pieniądze na koncie było, ty nie dało się nimi płacić. Miałem duży problem wtedy na miejscu i dużo odkręcania później. Po reklamacji zwrócono mi te koszty które byłem w stanie udokumentować, niestety nie na wszystko można mieć rachunek. Oczywiście więcej kont bankowych w różnych bankach i więcej kart do nich zmniejszyło by ryzyko ale według mnie nie tędy droga. A gotówka to gotówka, no i nikt nie będzie później sprawdzał na co i gdzie ją wydaję. |
|
|
dodał: Unrealgod, 05.09.2011 09:50 Wątpliwe aby transport tych materiałów do Czech był tańszy od ich rynkowej wartości.
Kolej powinna sprzedać te tereny a fundusze przeznaczyć na modernizację. |
|
|
dodał: Unrealgod, 05.09.2011 09:48 Nie wiem czy wielki książę Krakowa i książę Oświęcimia by podróżował pociągiem w takim stanie... Teraz nie dano mu wyboru.
|
|
|
dodał: Unrealgod, 04.09.2011 23:23 Przynajmniej widać z nich co jest za oknem a nie tylko uniki przed niskimi poręczami.
|
|
|
dodał: Unrealgod, 04.09.2011 23:21 Byłem na wiosnę we Wrocławiu. Samochód zostawiałem w jakiejś podwrocławskiej fabryce, gdzie nie ma nic, tylko te zakłady na odludziu i przystanek, z autobusem co 40min. Najbliższy sklep to kilka kilometrów a czy prowadzą bilety? Wątpliwe.
Przyjechał autobus, tam tylko automat biletowy na kartę. To jest po części logiczne że na kartę bo nie trzeba do niego zakładać ciężkiego zasobnika na monety, zestawu z drobnymi do reszty, układu analizującego czy pieniądze są autentyczne... Tylko trochę taniej elektroniki do kart magnetycznych. No i rozmiary mniejsze. Niestety kartę mam "tylko" jedną. I tak staram się jej jak najmniej używać bo nie lubię płacić w ten sposób. Jest to oczywiście karta płatnicza a nie kredytowa. Niestety kartą płaciłem również na autostradzie (nie chciałem rozmieniać stówy) i tam została ona uszkodzona (przytarł się pasek magnetyczny). Więc cała podróż od obrzeży miasta do dworca próbowałem kupić tą kartą bilet w automacie, a on ciągle wyświetlał że transakcja niemożliwa. Na wypadek kontroli, nie przestawałem ani na chwilę, chyba żeby kogoś przepuścić. System kupna biletów przez SMSa wymagał jakiejś rejestracji w systemie oraz wykupienia pakietu a nie tylko pojedynczego biletu, więc totalnie mi to nie odpowiadało do jednego przejazdu. Rozumiem więc że system jest tańszy we wprowadzeniu, niestety, ciężko wymagać żeby wszyscy posiadali karty płatnicze zgodne z tym systemem. |
|
|
dodał: Unrealgod, 04.09.2011 12:55 Po tym wagonie można wnioskować że coś tu jeszcze jeździ (oprócz tego żuka)?
|
|
|
dodał: Unrealgod, 04.09.2011 11:51 Polemizował bym. Oczywiście z punktu stricte komunikacyjnego taka kolej nie ma sensu żadnego. Ale przynajmniej w skrajni nie wyrosną drzewa, linia pozostanie przejezdna (nawet z tym ograniczeniem prędkości)no i miłośnicy jak Wy mogą się przejechać rekreacyjnie, albo tacy jak ja mogą sobie zrobić zdjęcia jak akurat coś jedzie.
|
|
|
dodał: Unrealgod, 04.09.2011 10:07 Czyli generalnie linia out.
Jak byłem w lipcu w Polanicy (linia 309) to tam też liniowo nic nie jeździ a komunikacja jest realizowana przez autobusy (które wiadomo jada drogą, ale muszą odbijać i dojeżdżać do każdej stacji na linii) ale nastawnia na stacji była obsadzona, ktoś ta siedział i oglądał telewizję. |
|
|
dodał: Unrealgod, 04.09.2011 00:20 Smutny widok. Nastawnia na stacji ma ciągle obsadę czy już zamknięte na głucho?
|
|
|
dodał: Unrealgod, 04.09.2011 00:06 Pomieszczenie z zakratowanymi oknami to (o ile dobrze pamiętam) nastawnia. W przykrytym deskami wykopie pod peronami idą cięgna do zwrotnic i semaforów kształtowych.
Gdyby nie to że kolej jest dziś (w Polsce) XIX przeżytkiem, który umiera w konwulsjach, to taka linia zmodernizowana i unowocześniona mogła by generować całkiem niezłe profity. |

Ja już niczego.