33m to jest odpowiedni składu GT6+B4, skład stozłom ma 27 metrów :]
dodał: Michał Wojtaszek, 19.03.2009 17:03
hurricane napisał(a):
czyli tak jak się spodziewałem :/
Jeśli przewoźnik ma wymieniać tabor na nowy, to skądś te pieniądze musi mieć. Myślicie, że za co Warszawa kupuje 186 tramwajów?? Z pieniędzy z cacy foli??
:twisted:
dodał: Michał Wojtaszek, 19.03.2009 16:55
hurricane napisał(a):
Michał Wojtaszek napisał(a):
Pula wozokilometrów specjalnie się nie zmieniła, ale za to tramwajów jest więcej na mieście :p
to w takim razie, gdzie utknęło owe 24,5 mln zł? a może cena wozokilometra się podniosła? a może pozwolono, żeby MPK spokojnie gromadziło wkład własny na linię tramwajową na Płaszów (co akurat popieram)? a może po intensywnym liczeniu pasażerów na Ruczaju nagle zmartwychwstanie linia 119 w nowej relacji DGZG - Ruczaj?
Cena wozokilometra wzrosła.
dodał: Michał Wojtaszek, 19.03.2009 16:31
Człowiek się potem dziwi, czemu jest tyle wypadków na drogach, jeśli na egzamin przychodzą ludzie nie znający podstawowych zasad ruchu drogowego licząc jednocześnie na "szczęście" i co gorsza, jeszcze im się udaje. Albo na skrzyżowaniu nie umieją realnie ocenić sytuacji, podchodząc do sprawy na zasadzie "a może mi się uda"...
dodał: Michał Wojtaszek, 19.03.2009 13:56
Bo to taka krakowska wersja pociągu ukrotnionego ;P
dodał: Michał Wojtaszek, 19.03.2009 11:18
Jak wrócę do domu to wrzucę sześcioskład z Warszawy ;P Czy ufiaste brygady jeżdżą jeszcze na czymś poza 10, 14 i 17??
dodał: Michał Wojtaszek, 19.03.2009 10:24
No jasne, że fajnie. Tylko strach osiemsettrupkami jeździć :p
dodał: Michał Wojtaszek, 19.03.2009 09:56
Pula wozokilometrów specjalnie się nie zmieniła, ale za to tramwajów jest więcej na mieście :p
dodał: Michał Wojtaszek, 19.03.2009 07:23
Jak się jest pewnym swoich umiejętności, to po co liczyć na szczęście?? :]
dodał: Michał Wojtaszek, 19.03.2009 07:15
Osobiście uważam, że w moim przypadku nie była to kwestia szczęścia, jakkolwiek jak sam zauważyłeś, nikt nie rodzi się mistrzem kierownicy. :p
dodał: Michał Wojtaszek, 18.03.2009 20:52
Nie no Lioosek spoko. Chciałem poznać Twoje zdanie na temat tych wagonów, zwłaszcza że jesteś motorniczym i jeździsz tymi wozami po Warszawie. Nie kwestionuje Twojej opinii, bo niewątpliwie wiesz lepiej i masz większe możliwości poznania tych pojazdów.
A że co poniektórzy pozjadali rozumy i nie akceptują niczego, co nie jest słuszne z ich jedyną słuszną ideologią, to inna sprawa...
Nie no z tym hamowaniem to już jest ekstremalny przypadek, ale jednak...
Skoro jeździsz, to może przedstawisz nam w takim razie jak to od strony warszawskiego motorniczego prezentują się sepsy?? I niestety nie spełnię Twojej prośby i będę je dalej tak nazywał. Taka ksywka :p
dodał: Michał Wojtaszek, 18.03.2009 13:08
Opinia pochodzi od łódzkiego motorniczego, który zna opinie zarówno kolegów ze swojego miasta jak i z Warszawy.
dodał: Michał Wojtaszek, 18.03.2009 13:06
Teraz nie ale jakoś wcześniej tak. Zajebiste są te wagony.
dodał: Michał Wojtaszek, 18.03.2009 13:01
No ale niektórzy najwyraźniej podchodzą do tego głównie w kategoriach szczęścia/pecha...
dodał: Michał Wojtaszek, 18.03.2009 10:57
Rozumiem, że Twoim zdaniem wszyscy którzy zdają egzamin na prawo jazdy, mają po prostu szczęście??