Osnowa robocza która na pewno ma związek z inwestycją.

Tak naprawdę to kit z narzędziami-najbardziej szkoda piast starego typu z przedniej osi.

Cytując Przemotza:
"Otóż jakiś albo jacyś [tutaj padły bardzo niecenzuralne epitety] zdemolowali i rozkradli nasz dotychczasowy dorobek. Z takich rzeczy na szybko, które wychwyciłem to tak: - potłuczono przednią prawą szybę po BV03, którą trzymaliśmy sobie w zapasie - włamano się do wnętrza BV99, na szczęście bez większych strat w drzwiach - skradziono dwie cholernie ciężkie piasty z gwiazdą, po BV03, z przedniej osi - skradziono luźno leżące listwy ścienne i sufitowe po BV02 i BV03 - skradziono komplet kluczy płaskich o szerokim spektrum rozmiarów, bardzo dobrej jakości, które posłużyłyby nam ze 20 lat - skradziono komplet kluczy nasadowych z końcówkami o szerokim spektrum rozmiarów, bardzo dobrej jakości, które posłużyłyby nam ze 20 lat - skradziono praktycznie wszystkie narzędzia, wraz ze skrzynką narzędziową i pojemnikiem na klucze - zgwałcono psychicznie załogę BV sprawiając, że nie czujemy się bezpiecznie na naszej bazie i całe zajście spędza nam sen z powiek"

Dodatkowo okazało się, że zaginęła skrzynka z szerokim wachlarzem śrubek, nakrętek, gwoździ i podkładek.

Przecież siedzi sobie jakiś dziadek i pilnuje...

Daj spokój...Ukradli najcenniejsze rzeczy jakie mogli. A to co by mogli zabrać jak np. most turystyczny było za duże i zostawili.

Przyprowadzenie Wiroosa na bazę było okazją do sprawdzenia czy nie było kolejnej kradzieży...

Spokojnie, spokojnie. Wiroos doznał zaszczytu zwiedzenia bazy BV pod moim okiem wraz z odkryciem braku kolejnej naszej rzeczy która zginęła podczas kradzieży a o której Przemotz zapomniał.

Ciekawy patent z drzwiami od kabiny.

Oczywiście, że linia 46. Wag. nr. 37.

Ciekawe czy dowodzik zabiorą za dwie inne opony na tylnej osi:)

Dutki:)

Wg. mnie garb ma nieprawidłowy kształt.

Jaka ładna pierwsza oś:)

Tak-Stemmann Fb700.

Straszne ziarno.

Tak, zmienia się-w jezdni pojawiają się dodatkowe dziury:)

Dokładnie. A skład 1251+1257.

Zaglądaliśmy, zaglądaliśmy. Na bieżąco KORO go zabezpieczało. Mimo 8 lat od remontu jest w znakomitym stanie. W newralgicznych miejscach zaczyna pojawiać się korozja (drzwi, błotniki) ale jak na 28 lat jest dziarskim staruszkiem.

Koro traktowało go jako swoją maskotkę. Mają do niego ogromny sentyment i mimo, że na złomie dostali by za niego 20% więcej niż my byliśmy w stanie zaoferować postanowili sprzedać go nam aby wóz dalej służył. W cenie dostajemy również części zamienne jak np. szyby, błotniki czy pas przedni.

Thomas-a gdzie pozdrowienia za wspólny wypad na zdjęcia?:P

Mam podobny problem z tym, że wszystkie wozy początkowo opisuję jako 805N:)

Nie za ma co.