Skocz do menu Strona główna» Komentarze wysłane przez szubak

Panel kontrolny

« Pierwsza strona  «  1  2  3  4  [5]  6  7  8  9  10  ...  »  Ostatnia strona »
Wybrzuszenie szyny na Dunajewskiego 2013-06-10 dodał: szubak, 02.07.2013 17:04
gs napisał(a):
Pierwsza: oczywiście ograniczenie ruchu w centrum może mieć uzasadnienie. I tu zgoda. Tylko że jednocześnie używa się argumentu, że dzięki temu przejazd komunikacją miejską będzie o 1/3 krótszy. "zapomina" się dodać, że to 1/3 dotyczy jedynie krótkiego odcinka pomiędzy trzema-czterema z kilkunastu albo i dwudziestu kilku przystanków na trasie. Tak. Ktoś kto pojedzie spod Poczty pod Bagatelę będzie jechał o 1/3 krócej. Jadący z Kurdwanowa na Bronowice nawet tego skrócenia nie zauważy.

Przepraszam, ale ja nie pisałem nigdzie, że przez zmiany w centrum podróż skróci się o 1/3:) I z tym się faktycznie zgadzam, że takie podawanie sprawy nijak się ma do rzeczywistości, bo przecież wszystko zależy od tego skąd i dokąd jedziesz.

Natomiast nadal obstaję przy tym, że zmiany w centrum przyspieszą tam KZ oraz sprawią, że będzie kursować bardziej regularnie. A za sprawą układu sieci, gdzie większość linii przejeżdża przez centrum, zmiany te powinny być odczuwalne w sporej części miasta. Po prostu obecnie tramwaje wjeżdżają do centrum w miarę punktualnie, natomiast po przejeździe przez centrum to już jest chwilami totalna loteria.

gs napisał(a):
Druga: pierdyliard linii zewsząd dowsząd. Może Ty masz za dużo czasu i chcesz go tracić dla idei jazdy komunikacją miejską. Ja tam wolę mieć do wyboru dwie linie jadące co 10 minut którymi dojadę bez przesiadki w różne rejony miasta, niż jedną jadącą "częściej" - bo co 6 minut, za to z przymusową przesiadką akurat w tej relacji, która mnie interesuje. Jak ktoś się chce przesiadać - może to robić i teraz mając pierdyliard linii. Przymus przesiadek nie zachęci do zamiany samochodu na tramwaj.

Gdyby to były linie z f-10, to ok. Choć np. 52 z f-5 sprawdziła się bardzo dobrze, przynajmniej na odcinku "huckim" jest olbrzymia zmiana na plus. Na drugiej części też jeździ to nierzadko zapchane po dach. 50 z f-5 również się przyjęła i wbrew obawom niektórych bez problemu przejęła potok z 51. Zresztą bardzo często po wprowadzeniu tych zmian słyszałem opinie w stylu "ale fajnie, w końcu nie trzeba dostosowywać się do rozkładu".

Niemniej jeśli ma to być pierdyliard linii z f-20, jeżdżących stadnie, a wieczorami z f-30, to jest to już totalna masakra.

Natomiast jeśli pijesz do sytuacji w Borku, to tam faktycznie, jest gorzej niż było, przy czym Borek sam z siebie raczej nie generuje jakiś wielkich potoków. Niemniej nie mam jednak pojęcia jak tam jest obecnie z zapełnieniem;) Przy czym nie negowałbym sensowności linii z f<10 jedynie dlatego, że w Borku jest gorzej, niż było:)
Wybrzuszenie szyny na Dunajewskiego 2013-06-10 dodał: szubak, 01.07.2013 23:54
No ale właśnie nieregularność kursów wynika w głównej mierze z tego, że pojazdy utykają gdzieś na mieście blokowane przez ruch uliczny. I to, w odróżnieniu od wyskakującej szyny, dzieje się w całym mieście dzień w dzień. A tego w wielu miejscach nie zmienisz inaczej, niż odbierając część przestrzeni samochodom.
Wybrzuszenie szyny na Dunajewskiego 2013-06-10 dodał: szubak, 01.07.2013 21:27
Poza tym skoro się Twoim zdaniem da zachęcić ludzi do jazdy KZ jedynie marchewką, inwestując w nią o wiele więcej, to pokaż mi miasta, gdzie coś takiego się udało...?

Bo nawet w Niemczech, gdzie KZ jest na bardzo wysokim poziomie, jeszcze ~10 lat temu w niektórych miastach mieli udział samochodów w ruchu ogólnym na poziomie 40-60%(!). Dopiero kij w postaci stref ograniczonego ruchu, stref płatnego parkowania, limity czasu postoju oraz przebudowa miast w ten sposób, aby były przyjazne dla pieszych i rowerzystów, a najmniej przyjazne dla kierowców, odwróciła ten trend.
Wybrzuszenie szyny na Dunajewskiego 2013-06-10 dodał: szubak, 01.07.2013 21:20
W Krakowie jest stary i rozpadający się tabor? 8o Nawet na mitycznych "zachodzie", gdzie wszystko jest niby idealne, tabor jest czasem gorszy...

Jak dla mnie to głównymi problemami z KZ jest zbyt mały tabor na niektórych liniach, nieregularność kursów oraz pierdyliard linii zewsząd dowsząd. O ilości kursów (czy za mało) trudno coś powiedzieć w obecnym systemie, bo przykładowo co z tego, że w rozkładzie linie tworzą takt np. 7/8, skoro z powodu korków i tak może być np. 20 minutowa dziura, a potem dwa, czy trzy autobusy zderzak w zderzak. Albo z powodu pierdyliarda linii jest stado, a potem nic, więc trudno się dziwić, że w pierwszym pojeździe jest tłum ludzi. Na pewno kursów powinno być więcej w weekendy oraz na bardziej peryferyjnych liniach, aby nie było np. f-60, czy f-30 na linii typu 502, niemniej bliżej centrum i w godzinach szczytu jw. - trudno to w tym momencie ocenić.

A co do taboru, to możesz wysłać na miasto nawet statki kosmiczne, ale jeśli będą one utykać w korkach i przyjeżdżać na przystanek jak chcą, a nie według rozkładu, to i tak ludzie będą niezadowoleni. A regularności kursowania nie zapewnisz nie zabierając nic kierowcom, bo do tego są potrzebne odseparowane torowiska, buspasy, priorytet na skrzyżowaniach, generalnie niezależność KZ od ruchu ulicznego.
Wybrzuszenie szyny na Dunajewskiego 2013-06-10 dodał: szubak, 01.07.2013 20:13
A w jaki niby sposób chcecie dać tą "szybką komunikację" nie zabierając nic puszkom, skoro obecnie jest wolna głównie przez to, że utyka w korkach? To jest takie błędne koło: nie zabierajmy autom, bo komunikacja zła -> nie poprawimy komunikacji, bo nie da się bez zabierania autom -> nie zabierajmy autom...
Wybrzuszenie szyny na Dunajewskiego 2013-06-10 dodał: szubak, 01.07.2013 18:09
No remont dałby to, że nie byłoby od czasu do czasu zatrzymać i dałoby się szybciej przejechać między blokującą tramwaje sygnalizacją, a blokującym tramwaje lewoskrętem etc;)

Oczywiście jest on ważny, bo chore jest to, że szyny co chwilę wyskakują i mocno to przeszkadza. Niemniej jeśli chodzi o średnią prędkość pokonywania poszczególnych odcinków, to poza odcinkiem Bagatela - Piłsudskiego, bez zmiany organizacji ruchu za dużo by się samym remontem nie zdziałało.
Wybrzuszenie szyny na Dunajewskiego 2013-06-10 dodał: szubak, 01.07.2013 15:27
@Unrealgod - nie mówię Ci, jak masz żyć, tylko żebyś przestał p.... swoje głupoty, skoro nie masz o czymś pojęcia. Nie wiem jak możesz mieć pojęcie nt. tego, jak się tam jeździ tramwajem, skoro... nim nie jeździsz :twisted:
Wybrzuszenie szyny na Dunajewskiego 2013-06-10 dodał: szubak, 30.06.2013 13:25
Zamiast p.... swoje mądrości to przejedź się po centrum tramwajem i zobacz gdzie i ile tramwaje tracą czasu. A torowisko niebawem wyremontują. Gdyby nie ograniczenia w ruchu, to remont by w sumie mało co dał...
Duewag GT8S #3064 dodał: szubak, 30.06.2013 13:23
A po poprawkach radnego Rachwała nazwa będzie W.CH.U.J. im. XYZ :p

Swoją drogą, jeśli coś z tyłu zostanie wybudowane, to zapewne pojawi się tam również ekran akustyczny :p
EP07-389 dodał: szubak, 25.06.2013 12:17
Wystarczy napisać "kolej w Polsce";p
Autosan M09LE #DA107 dodał: szubak, 12.06.2013 16:55
Masakrycznie ta ulica wygląda.
Business Class dodał: szubak, 03.06.2013 16:48
Prawie jak 2 klasa w kolejach holenderskich, tylko tam nie ma obracanych foteli, bilet jest zapewne... tańszy (nie mam pojęcia ile kosztuje przejazd w tym przedziale, niemniej ceny biletów w NL są porównywalne z cenami w 2 klasie naszych EIC*) i do tego jest bezpłatny internet w pociągu:)

*Chodzi o ceny biletów normalnych, niemniej jest również sporo zniżek oraz promocji. Standardową zniżkę 40% wykupuje się płacąc €50 rocznie, koduje się taki "abonament" na karcie i system automatycznie zlicza koszty przejazdów 40% taniej. Jadąc okazjonalnie gdzieś dalej można wykupić w jednej z wielu promocji np. bilet całodzienny za €18 (w tym ciastko + kawa/herbata w knajpkach w jednej z sieci kawiarni). A za €40 miesięcznie kupić sobie można darmowe przejazdy we wszystkie weekendy (pt wieczór - pn rano). Na ten ostatni bilet za darmo jadą dzieci, natomiast druga osoba dorosła może wykupić taki abonament ze zniżką... 50%, tak więc darmowe przejazdy w weekendy np. 4 os. rodziny kosztują €60. A na każdej choć trochę większej stacji można również wypożyczyć kolejowe... rowery za €3/dzień.
Scania CN113CLL #PS055 dodał: szubak, 28.05.2013 22:39
A nie można po prostu tak, jak robi się to w Hiszpanii, Francji, Niemczech, Holandii, Belgii, Czechach, Słowacji, na Węgrzech, w Danii, Szwecji i Norwegii? Tzn. ograniczając ruch, wprowadzając buspasy, budując infrastrukturę rowerową oraz przede wszystkim tworząc przestrzeń przyjazną pieszym i rowerzystom? Nie, bo przecież Polak musi wymyślić wszystko od nowa...

A rowerzystów nie zachęcisz do jazdy remontując nawierzchnie dróg, tylko budując wydzielone drogi dla rowerów wzdłuż głównych ulic, wyznaczając pasy rowerowe na tych trochę mniejszych (oraz wymuszając respektowanie ograniczeń prędkości przez kierowców, stawiając np. fotoradary oraz podnosząc wysokość mandatów) oraz uspokajając ruch na mniejszych drogach, wprowadzając tam tempo 30, skrzyżowania równorzędne, progi zwalniające (i bynajmniej nie takie jak większość krakowskich, bo one są do d..., chodzi o łagodniejsze, po których przejedziesz 30 km/h, a nie musisz się przed każdym zatrzymywać). I o dziwo nawet w PL jest to wszystko stosowane z sukcesem właśnie w Gdańsku.
Scania CN113CLL #PS055 dodał: szubak, 28.05.2013 11:42
Btw. wypowiedź z Gdańska: "- Dla nas rower to taran do zmiany mentalności - mówiła Barbara Pujdak, zastępca dyrektora Biura Rozwoju Gdańska. - To narzędzie do przywrócenia miasta jego mieszkańcom i użytkownikom.

Gdańsk stawia nie tylko na rozwój rowerowej infrastruktury, ale także niejako przy okazji zmienia wizerunek ulic. Stąd trend do rozszerzania strefy, po której samochody mogą jeździć tylko 30 kilometrów na godzinę. Strefa "tempo 30" oznacza, że rowerzyści mogą poruszać się po takich ulicach bezpiecznie bez konieczności budowy kosztownych dróg. Do końca roku połowa dróg publicznych (a docelowo 70 proc.) w mieście będzie objęta taką strefą. Jednocześnie Gdańsk - przy udziale mieszkańców i dokładnych badań - przygotował plan rozbudowy dróg rowerowych, które przy pomocy Szybkiej Kolei Miejskiej pozwolą poruszać się po całym mieście bez auta. W efekcie na początku 2014 roku Gdańsk będzie gotowy do sięgania po unijne pieniądze na rozwój takiej infrastruktury.

- Prezydent postawił przed nami konkretne zadanie: w 2020 roku 20 proc. podróży po mieście ma odbywać się na rowerze - mówiła Barbara Pujdak."

I nawet nie chodzi o sposób postrzegania roweru, tylko o fakt, że w Gdańsku stawiają sobie jakieś cele. U nas próbujemy wyjść naprzeciw tendencjom z lat 90-tych i celów żadnych nie mamy. "Ruch się zwiększał" -> "Poszerzmy drogi".

A dla porównania nasz ulubiony dyrektor chwalił się na jakiejś konferencji w Paryżu, jak to nie był w stanie szybko jechać autem przez miasto. Podobno zrobił niesamowite wrażenie wśród uczestniczących w niej osób :twisted:
« Pierwsza strona  «  1  2  3  4  [5]  6  7  8  9  10  ...  »  Ostatnia strona »