A to akurat z jakiegoś innego opisu skopiowałem.

Kiedyś szukałem plenerów do sesji foto i programu TV. Miałem pomysł na zrealizowanie tego na terenie hałdy, bo to taki "księżycowy krajobraz" bez potrzeby wyjeżdżania za Kraków. Poszedłem tak na pałę pogadać, z bramy zabrała mnie ochrona do baraków gdzie wytłumaczyłem o co mi chodzi Pani kierownik. W odpowiedzi dostałem namiary na osobę decyzyjną, do której należy się zwrócić z oficjalną prośbą (która ma spore szanse na pozytywne rozpatrzenie, byle nie dokumentować procesu przetwarzania żużla). Później ochrona odwiozła mnie do bramy, trasą krajoznawczą, żebym mógł zapoznać się mniej więcej z terenem i zobaczyć czy na pewno takie plenery mnie interesują.
Sorry za odgrzebanie, ale teraz dopiero ostatni wpis zobaczyłem.

Ja tam w sumie ładnych parę godzin przesiedziałem i tylko raz złapałem pociąg ale na tym drugim torze.
Nowa_Huta huta Kraków_Nowa_Huta HTS Huta_imienia_Tadeusza_Sędzimira

Mam 3 heliosy, 200mm tele practika i jakieś rybie oko do zenita (około 20mm). Główna zaleta tych obiektywów to światło.

Widać kolejkę krzesełkową nawet.
Będą jakieś przejazdy jeszcze w tym roku?

Okleina na Euro 2012 była fajna. Szkoda że rozklejać nie ma komu teraz...

Wiedziałeś wcześniej o tym przejeździe? Po tych torach akurat nie jeżdżą za często składy (widać po szynach).
Byłem tam parę razy, ale nie doczekałem się nigdy pociągu. Zdarzyło mi się też być przeganianym przez "dzielnych" ochroniarzy.

Jeszcze do takiej przeróbki będziesz oś z pojedynczymi kołami potrzebował.

@vear: Nie chodzi o panienki ze schowka na rękawiczki. Po prostu jak dla mnie, żeby sobie zasłużyć na określenie "zacny" to auto powinno się wyróżniać czymś pozytywnym. Zgadzam się że to auto mało awaryjne, poręczne, nieźle wykonane i tanie w eksploatacji. Ale tak samo można powiedzieć o Polo, Ibizie, Punto, Yarisie, Fieście... Jeździłem nimi wszystkimi.
Zacny, na przykład, to był Focus I, ze swoim wielowahaczowym zawieszeniem, dystansował konkurencję pod względem prowadzenia.

Co do moich własnych samochodów, wszystkie do tej pory mnie zadowalały. Chociaż żaden nie był takim przeciętnym wozidełkiem.

To prawdziwy przeskok technologiczny dla Częstochowy pod względem taboru.

Wszystko to prawda, Fabia jest jak najbardziej poprawnym samochodem. Miałem okazje jeździć kilkoma różnymi i... Niczym negatywnym mnie nie zaskoczyły. Zawsze dowoziły mnie do celu. Nie zaskoczyły mnie też niczym pozytywnym. Od małe samochody segmentu B koncernu VAG, wykonane w niższym standardzie.

Ciekawe co tak zacnego jest w Fabii 1,4?

No i oszczędność na fotelach!

Bagażnik trzeba było zamknąć i kurz zdmuchnąć.

Nigdzie nie napisałem że to MPK ma się decydować, tylko brać udział. Nie mówię też o sobie MKM, ponieważ takowym nie jestem.

Reguła było spóźnianie się autobusu 138, którym kiedyś dojeżdżałem do szkoły. 114 którym jeździłem sporadycznie, jeszcze dwa lata temu też się spóźniał. Na pewno akurat tylko wtedy kiedy to chciałem nim jechać. Na pewno nigdy "nie" była to wina przewoźnika. W takim razie czyja? Pewnie moja bo z moim pechem do tej instytucji to jeszcze naraziłem innych pasażerów na spóźnienie.

Widać też nieźle obwiśniętą sieć.

@Sudi:
Raz? Raz w życiu? Raz na rok? Na tydzień? Prawie każdy raz?


W tym roku, jechałem RAZ autobusem MPK. Ze dwa miesiące temu. Linia 904 z przystanku Wieliczka_CPN. Autobus powinien przyjechać o godzinie 01:17... Przyjechał o godzinie 01:22 (według czasu wyświetlanego w autobusie). Czyja to wina tym razem, (zero ruchu na ulicy, od końcówki ma pierwszeństwo przejazdu cały czas, trzeci przystanek na trasie)?
Później przewiózł mnie przez kilka osiedli, taką ma wytyczoną trasę, a od Starowiślnej taki ścisk że jak chciałem pod galerią wysiąść to musiałem już przystanek wcześniej się do wyjścia przepychać (siedziałem sobie pod oknem między drzwiami wcześniej).

Następną szansę na zrobienie na mnie jakiegoś wrażenie dam tej firmie jak będzie dzień transportu i będzie można jeździć na dowód rejestracyjny (o ile w tym roku MPK weźmie udział w akcji).

Pytanie czy było to aż tak wiele przypadków, żeby można było stwierdzić że faktycznie busiarze podatków nie płacą. Moje doświadczenie wskazuje że na pewno nie można tak powiedzieć.
A czarne owce... Trafiają się w każdym środowisku.

Pewnie kolejna dyskusja na ten temat nie ma sensu. Ja nie jestem programowym przeciwnikiem przewoźników publicznych. Jestem przeciwnikiem tych, którzy zamiast podnosić jakość usług i dostosowywać się do wymagań rynku (czyli klientów - pasażerów), robią wszystko inne żeby jak najbardziej utrudnić im życie a jednocześnie przymusić do korzystania z ich usług (czyli wytępić wszelką komunikacyjną konkurencję).
A za takie uważam MPK Kraków działające na zlecenie ZIKiT.

Cztery lata intensywnego jeżdżenia po kraju. Albo kolej albo busy. Rachunki były podstawą do rozliczenia się z szefem, miałem 3 przypadki że musiałem kierowcę upominać żeby mi wydrukował i tylko raz go nie dostałem (urządziłem awanturę u wysiadłem niepłacąc). Więc z tym nie płaceniem podatków to coś nie bardzo. Częściej w pociągach PR miałem propozycję tanszego przejazdu bez drukowania biletu (łącznie 4 razy).
Skoda że Kraków nie przejawia takich tendencji (dowód na zdjęciu powyżej), za to będą nowe etaty w MPK do zarządzania tym dworcem.

Najlepsze jest to że oni jeżdżą bez wsparcia z podatków, miasto jak może to ich tępi a mimo tego oni i tak na swoje wychodzą.