Strona główna» Komunikacja w Polsce» GOP» GOP - Autobusy» Mercedes O530G #141

Mercedes O530G #141

«Poprzednie zdjęcie: Mercedes O530G #513
Następne zdjęcie: Mercedes O303 #SO 8663G»

Mercedes O530G #141

Data zrobienia zdjęcia: 21 sierpnia 2012 roku (wtorek)
Opis: Gliwice, ul. Kozielska.
Słowa kluczowe: Mercedes O530G Citaro #141 KZK_GOP PKM_Gliwice Gliwice Kozielska linia_699
Data dodania zdjęcia: 21.08.2012 23:52, Wyświetleń: 1999, Pobrań: 16, Wielkość pliku: 242.8 KB
Dodał: t1974
EXIF Info
Nazwa aparatu: Panasonic
Model aparatu: DMC-FZ18
Czas ekspozycji: 1/320 sec(s)
Wartość przysłony: F/7.1
Wartość ISO: 100
Data utworzenia: 21.08.2012 12:11:08
Długość ogniskowej: 4.6mm

Ostatnie komentarze

Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3739
21.08.2012 23:58
Klima jak rozumiem nie działa?
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
pilot1123
Użytkownik

Komentarzy: 622
22.08.2012 09:24
widać otwarte okna😛
Offline pilot1123https://www.google.com/+S%C5%82awomirBosak9000
Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3739
22.08.2012 13:19
Bardziej chodziło mi o to czy jest sprawna wgl.
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
mazgi - DAB
Gość

22.08.2012 20:40
Klima działała na początku... ale nikt za to nie dopłaca ani nie wymaga więc nieużywana, o dziwo w białych Lion's-ach włączana.
 
Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3739
22.08.2012 23:02
No tak przecież na śląsku panuje zasada: To ma jeździć, nie wyglądać i bajerować 😛
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
22.08.2012 23:25
Hmm, ciekawa filozofia, może by ją w Krakowie wprowadzić.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
22.08.2012 23:56
Fajnie jest mieć nowoczesny tabor. Ale lepiej jest mieć punktualne i szybkie przejazdy, w częstotliwości która nie powoduje przepełnienia pojazdów.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
Dominiak
Użytkownik

Komentarzy: 3739
23.08.2012 00:09
AndrzejK napisał(a):
Hmm, ciekawa filozofia, może by ją w Krakowie wprowadzić.

Nie trzeba, pewna zajezdnia już to robi 😛
Offline Dominiakdwlodarczyk2 at gmail.comhttp://niezaleznytransportowy.blogspot.com/
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
23.08.2012 09:37
Szkoda, że nie widać tego efektów w postaci punktualnej realizacji rozkładów jazdy.
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
Sudi
Użytkownik

Komentarzy: 3364
23.08.2012 10:36
To Twoje porównanie brzmi podobnie jak wypowiedź pewnej kobiety 152: "No słuchaj, te autobusy to jeżdżą jak chcą. Ale słyszałem, że tam gdzieś wcześniej na Limanowskiego jest remont, to pewnie tam stoją w korku. Ale 8 minut to już jest przegięcie"
Offline Sudi
kuba203
Użytkownik

Komentarzy: 4498
23.08.2012 11:35
Nie bardzo rozumiem, do czego pijesz. To, że ktoś nie zna trasy danej linii to nie żadne przewinienie. Natomiast 8 minut opóźnienia to mało według Ciebie? Mnie się rozchodzi o to, że wolę punktualne przejazdy od tapicerki w lajkoniki i zgniatarek do butelek na przystankach. Czyli dokładnie tak, jak jest w GOPie.
Offline kuba203kuba203 at gazeta.pl
vear
Administrator

Komentarzy: 2470
23.08.2012 11:55
Aha, czyli oczekujesz, żeby przewoźnicy byli tak samo beznadziejni jak ich zleceniodawca, bo nie wypada im dobrze się prezentować. Kodeks Gumuła zawsze żywy 😈
Offline vearkolodziej.radoslaw at gmail.comhttps://airlinepl.info
Sudi
Użytkownik

Komentarzy: 3364
23.08.2012 15:13
Przecież większośc opóźnień to nie wina przewoźnika, więc ja Cię nie rozumiem. A porównanie było przykładem interpretacji Twoich słów.
Offline Sudi
AndrzejK
Użytkownik

Komentarzy: 4536
23.08.2012 15:25
W Krakowie opóźnienia są winą przewoźnika, który sam sobie poukładał niemożliwe do realizacji rozkłady jazdy 😉

Bo oczywiście to nie organizator, lecz MPK układa rozkłady, gdyby ktoś nie wiedział.
Offline AndrzejKandrzej.k1984 at interia.pl
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
23.08.2012 15:35
Sudi napisał(a):
Przecież większośc opóźnień to nie wina przewoźnika

A kogo to obchodzi. Jeżeli ktoś się do czegoś zobowiązuje na piśmie (wywieszona na przystanku informacja o któej przyjedzie autobus) to dróga strona umowy (klient - pasażer) oczekuje autobusu/tramwaju o danej ogdzienie a nie szukania winnych opóźnienia.
Czy kontrolera w autobusie interesuje z czyjej winy nie mam biletu?
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
Sudi
Użytkownik

Komentarzy: 3364
23.08.2012 16:06
Ja podam taki przykład: Chcę sprzedać samochód, a Ty jesteś jego potencjalnym kupcem. Ty mieszkasz w Poznaniu, a ja w Ustrzykach Górnych. Jesteś nastawiony na kupno tego auta, jedziesz do mnie go obejrzeć. Umawiamy się na 18. Niestety natrafiasz na utrudnia w ruchu w Czudcu i tracisz czas, powiedzmy półtorej godziny. Później trochę nadrabiasz, dojeżdżasz we wskazane miejsce 18:05. Dzwonisz do mnie, pytasz się gdzie jestem, a ja Ci odpowiadam 'spier**laj, umawialiśmy się na 18'
Offline Sudi
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
23.08.2012 17:44
Pominę absurdalność twojego przykładu (będziesz kiedyś miał samochód to się przekonasz dlaczego).

Wyobraź sobie: kupujesz herbatę w automacie. Wrzucasz dwójkę, czekasz, wypada kubeczek, w kubeczku odrobina jakiejś herbaty (ciemny proszek) i szczypta cukru.
Dzwonisz z reklamacją a tam Cię informują, bardzo uprzejmie, że niestety jest awaria wodociągów i do automatu nie dociera woda. Regulamin wyraźnie mówi (w widocznym miejscu przyklejony) że "operator" automatu nie ponosi odpowiedzialności za niedociągnięcia nie wynikające z jego winy, więc reklamacja nie może być uwzględniona. Ale przecież dostałeś kubeczek, cukier i herbatę, znajdź kogoś z czajnikiem, na pewno poratuje wrzątkiem.
Będzie to więc taka sama usługa tylko trochę później będziesz mógł z niej skorzystać.

Pytanie brzmi: Kupisz jeszcze herbatę w tym automacie?
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
Sudi
Użytkownik

Komentarzy: 3364
23.08.2012 22:50
To znaczy, że jeśli raz autobus Ci się spóźni, to już nigdy więcej nie skorzystasz z usług MPK?
Offline Sudi
Coffee
Gość

23.08.2012 23:10
A chyba między RAZ, a CZĘSTO (żeby nie powiedzieć ZAZWYCZAJ lub ZAWSZE) jest subtelna różnica?
 
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
24.08.2012 00:14
@Sudi:
Raz? Raz w życiu? Raz na rok? Na tydzień? Prawie każdy raz?


W tym roku, jechałem RAZ autobusem MPK. Ze dwa miesiące temu. Linia 904 z przystanku Wieliczka_CPN. Autobus powinien przyjechać o godzinie 01:17... Przyjechał o godzinie 01:22 (według czasu wyświetlanego w autobusie). Czyja to wina tym razem, (zero ruchu na ulicy, od końcówki ma pierwszeństwo przejazdu cały czas, trzeci przystanek na trasie)?
Później przewiózł mnie przez kilka osiedli, taką ma wytyczoną trasę, a od Starowiślnej taki ścisk że jak chciałem pod galerią wysiąść to musiałem już przystanek wcześniej się do wyjścia przepychać (siedziałem sobie pod oknem między drzwiami wcześniej).

Następną szansę na zrobienie na mnie jakiegoś wrażenie dam tej firmie jak będzie dzień transportu i będzie można jeździć na dowód rejestracyjny (o ile w tym roku MPK weźmie udział w akcji).
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
gs
Użytkownik

Komentarzy: 240
24.08.2012 09:42
Unrealgod napisał(a):
Następną szansę na zrobienie na mnie jakiegoś wrażenie dam tej firmie jak będzie dzień transportu i będzie można jeździć na dowód rejestracyjny (o ile w tym roku MPK weźmie udział w akcji).

Jako osoba, która może o sobie powiedzieć "MKM", a przynajmniej "ISKM" (*) powinieneś chyba wiedzieć, że o tym, czy jakąś linią i/lub wszędzie będziesz mógł jeździć "na dowód rejestracyjny" nie decyduje MPK.

Co do kwestii spóźnienia autobusu - po pierwsze to JEST jednostkowy przypadek. Gdybyś jeździł nim codziennie i codziennie się spóźniał o 5 minut mógłbyś mówić o regule. Jeżeli jedziesz RAZ na wiele miesięcy i ten RAZ się spóźni - możesz mówić o pechu, ale nie o regule.
Po drugie - GDYBY to była REGUŁA to miałbyś dwie możliwości: pisać o tym na takim czy innym forum, albo zgłosić do MPK. Jak sądzisz - które z tych działań może przynieść efekt w postaci poprawy? I podpowiem Ci - to drugie działa. Oczywiście wówczas, gdy opóźnienia wynikają tylko i wyłącznie z winy prowadzącego (jak np. wychodzenie stadne z kanciapy kierowców czterech linii o czasie odjazdu ostatniego).

(*) Interesujący Się Komunikacją Miejską
Offline gs
I.G.I
Użytkownik

Komentarzy: 190
24.08.2012 10:35
Ja od siebie mogę dodać, że są linie w Krakowie, które notorycznie się spóźniają (np 703, 172) i większości jest to wina korków. Nie zmienia to faktu, że częśc linii ma tak do duszy rozkład, że wieczorami autobus porusza się z prędkościa 20 km/h tylko po to, by nie złapać nadspieszenia.
Offline I.G.Ihttp://phototrans.eu/16,1306,0.html
Unrealgod
Użytkownik

Komentarzy: 5520
24.08.2012 10:43
Nigdzie nie napisałem że to MPK ma się decydować, tylko brać udział. Nie mówię też o sobie MKM, ponieważ takowym nie jestem.

Reguła było spóźnianie się autobusu 138, którym kiedyś dojeżdżałem do szkoły. 114 którym jeździłem sporadycznie, jeszcze dwa lata temu też się spóźniał. Na pewno akurat tylko wtedy kiedy to chciałem nim jechać. Na pewno nigdy "nie" była to wina przewoźnika. W takim razie czyja? Pewnie moja bo z moim pechem do tej instytucji to jeszcze naraziłem innych pasażerów na spóźnienie.
Offline Unrealgoddeocentro at gmail.com
pilot1123
Użytkownik

Komentarzy: 622
24.08.2012 12:08
Nocne autobusy żyją trochę swoim życiem. Jakoś na spóźnienia nie narzekam, chociaż nie przywiązuję się za bardzo do rozkładu (jeżdżąc stale 4 mogę sobie na taki komfort pozwolić)
Offline pilot1123https://www.google.com/+S%C5%82awomirBosak9000
czatowiec
Użytkownik

Komentarzy: 1563
24.08.2012 15:44
@Unreal - akurat komunikacja nocna działa na innej zasadzie niż dzienna. O wiele bardziej pożądane jest żeby kierowca wziął i np. zaczekał na grupę dobiegających którzy nie mają jak inaczej dostać się do domu aniżeli jechał zgodnie z rozkładem. Tym bardziej że pod Dworcem zezwolenie na odjazd podaje dyspozytor i nie wyda go dopóki wszystkie linie nie dotrą i nie postoją 3-4 minuty w celu umożliwienia przesiadki.
Offline czatowiecczatowiec at gmail.comhttp://shift.org.pl