Na tym zdjęciu widać (chociaż słabo, dzięki "jakości" sprzętu) dwa mosty kolejowe na rzece Rabie (w obrębie stacji Chabówka) oraz jeden (zasłaniający drogi) most nad doliną rzeki Raby w ciągu drogi krajowej 47.
Na tym filmiku dobrze widać kolejowe mosty o których mowa. Filmowane najprawdopodobniej z tego samego miejsca z którego robione jest zdjęcie. Tylko kilka lat później.

Jak wiele im (Czechom i Słowakom) dało posiadanie tego typu taboru, a jak wiele my straciliśmy na jego braku... Dzisiaj można sobie tylko pogdybać.

I to w jakiś sposób sprawi że będzie słychać przejazd pociągu bez RP1? Bo z sygnałem to brzmi jak by jakoś dziwnie silnik świszczał.

Przecież to taki tańszy Solaris...

@Sudi: Jak by jechał do Suchej to by musiał już na ten tor zjeżdżać. Jak jedzie do zakopanego to sobie może na linię 99 zjechać za mostem.
To po pierwsze, po drugie to jak widać, dopiero wjeżdża na stację, po drodze jeszcze o Rabkę Zdrój zahaczy. Po trzecie to pewne jest tylko że nie pojechał do Nowego Sącza.

Co do daty to w EXIFie była źle zapisana a przed akceptacją nie można zmieniać.
Aparat miał oidp 3,3MP co nie było złą wartością jak na tamte czasu. Porażało wszystko inne, z plastikową "optyką" na czele. Była to moja pierwsza cyfrówka i nie była nią długo... na szczęście.

Widać tłok był w pociągu.

@czatowiec: Jest to zdecydowanie jeden z tych powodów do dumy, o których jak najbardziej chciałbym zapomnieć.

http://img252.imageshack.us/img252/5110/kudlacze1.jpg
http://img830.imageshack.us/img830/765/kudlaczenoc1.jpg
To samo miejsce, podobne czasy naświetlania. Na pierwszym było coś jeszcze gwiazdy widać, na drugim już tylko chmury.
Mam gdzieś jeszcze takie bardziej gwieździste, tylko nie mogę znaleźć.

Najszybsze polskie lokomotywy też są nigdzie indziej tylko właśnie w Polsce! Zarówno elektryczne jak i spalinowe.

@czatowiec: Nie załamuj się!
TGV trzyma ten rekord od 40lat (bez 2 miesięcy). Inni żeby się pochwalić muszą się w podkategoriach bujać (czy to lokomotywa luzem, czy to napędzana konkretnym typem silnika).
Francuzi mają też najszybszy planowo jeżdżący pociąg towarowy.
A my jesteśmy 60 lat za nimi i jak coś się zmienia to chyba na gorsze.

Dwie co mają? :P

Niepobity wciąż rekord prędkości z 8 grudnia 1972 roku, dla pociągu o napędzie spalinowym wynosi 318km/h (troszkę szybciej).
Na zdjęciu masz co najwyżej najszybsza lokomotywę z silnikiem Diesla.

Twoje szczęście.

Prawie dwie dekady temu miałem okazję zwiedzać ładownię takiego samolotu (chyba #2). Pamiętam jakie imponujące wrażenie robił swoją wielkością. A później ta bryła wzbiła się w powietrze...

To ma być najszybsza na świecie spalinówka? Chyba coś pomyliłeś...

Jak pociągi kolonijne były popularniejsze, widywało się składy po 16 wagonów (nie mieściły się przy peronie głównego). Wtedy ciągały je pojedyncze ET22, bo należały do jednej firmy.

Nie ma aż takiego znaczenia jak się Pan Tadeusz nazywał, ważne jak nazwano obiekt o którym mowa.