Po co w kluczowych numer rejestracyjny skoro ma swój numer taborowy :?:

No bez przesady ujęcie mimo wszystko jest troszkę inne :) robiąc to zdjęcie nie wiedziałem nawet, że na galerii jest już podobny widoczek. Drugiego numeru wagonu niestety nie znam, skład sfociłem nawet na szczycie wzniesienia ale nie wpadłem na pomysł by zwrócić uwagę na drugi wagon :]

Niestety nie udało mi się chodź dużo jest ich już na mieście:?

Zdjęcie jest już chyba archiwalne, bo jeżeli się nie mylę to drzewo zostało ostatnio ścięte.

A mnie zastanawia dlaczego odpowiednie służby (zwłaszcza policja) pozwoliły, by małe dzieci znajdowały się tak blisko prowadzonej akcji ratunkowej :?: Skoro matka tych dzieci nie ma wyobraźni znajdując się w tym miejscu to ktoś inny powinien jej uzmysłowić gdzie powinna przebywać :evil:

Co się czepiacie, jeżeli Komorowski może to reszta narodu również :twisted:

Radioaktywna chmura z nad Japonii naciera na Kraków :twisted:

Nie znam się na poprawnym nazewnictwie ale najpierw powstawały ściany boczne/nośne/oporowe za pomocą urządzenia, które "wstrzykiwało" beton w ziemię nie prowadząc przy tym żadnych wykopów. Następnie zaczęto wylewać płytę stopową, która jest już chyba całkowicie skończona w rejonie tarczy ronda. Na koniec pewno wjadą koparkami i wybiorą ziemię ze środka konstrukcji.

Jazda w stadzie :twisted:

Ta ulica zamiast Blachnickiego powinna nazywać się chyba Blaszakową :twisted: Wygląda to na daleki wschód, a nie na kraj należący do EU :D

Żeby ekrany w tym miejscu miały sens to powinny się znajdować na szczycie skarpy i być dodatkowo zakrzywione w kierunku jezdni. W tym akurat miejscu to naturalnym ekranem jest ta skarpa :)

Też rzuciło mi się to w oczy gdy przejeżdżałem tędy tydzień temu. Pierwszą myśl jaką miałem to pytanie dla kogo one mają być i przed czym mają chronić 8o Wysokością te ekrany nie będą nawet sięgać szczytu skarpy. Co ciekawe po drugiej stronie już nie przewidziano ich montażu.

Nie jest to przypadkiem przełom lipca i sierpnia z pamiętną powodzią :?: w tle widać bardzo wysoki poziom Wisły :)

Narciarstwo z prawdziwego zdarzenia zaczyna się kilkanaście kilometrów dalej po drugiej stronie Tatr. U nas to jedna wielka partyzantka jak zresztą w każdej niemal dziedzinie naszego życia w tym kraju :evil:

Wszystko ze środka po zamknięciu hotelu zostało wyszabrowane nawet marmurowe elementy posadzek i ścian zostały zdemontowane.

Odezwałem się tylko dlatego by uzmysłowić Ci że nie jesteś tutaj osobą wszechwiedzącą. Sam czepiasz się innych ale Tobie zwrócić uwagi to już nie można.

Koniec dyskusji, bo nie prowadzi ona do niczego sensownego i trochę odbiegła od tego co przedstawia to zdjęcie :twisted:

Mądralo wytłumacz nam co to jest "pierw" :?:

Takie pytanie do tych wszystkich, którzy tak bronią się rękami i nogami od sprzątania po swoim psie co, by było gdybym każdemu z Was nasrał przed drzwiami :?: też było by Wam to obojętne i takie normalne przecież to taka sama kupa jak psia i każda inna.