Prawda. Gdy ludzie zwracali uwagę, że będzie dwupoziomowe i trzeba będzie chodzić po schodach, odpowiadano, że będą ruchome.
A kiedy ostatnio działały schody od strony Beliny-Prażmowskiego?

Ok, spoko. To na Mogilskim można się czepić tylko tego sygnalizatora co wpuszcza na przystanek od strony Grzegórzeckiego.

A na Grzegórzeckim to wszyscy pamiętają jak się jeździło, a jak jest teraz.

@ Szubak - ale wynaleziono takie, że tramwaje i autobusy nie jadą najwolniej :twisted:

Ja bym jednak Grzegórzeckiego do Mogilskiego nie przyrównywał. Mogilskie jest znośne.

Regulamin przewozów jest tak sformułowany, że można im naskoczyć.
Za organizację i wykonanie usług nikt nie ponosi odpowiedzialności.

Zresztą nie można winić MPK za spóźnienia, tylko organizatora transportu i miasto, że i stworzony system nie daje szans na planowe kursowanie.

Hm...
1) Od Prażmowskiego prawie zawsze jest bezboleśnie.
2) Od Lubomirskiego też
3) Od Grzegórzeckiego najwyżej 2 zmiany świateł
4) Od Lubicz jeżdżę bardzo rzadko, więc mogę przyjąć, że masz rację :)

A pisałem, że jest nieźle zrobione, tzn. nie-tragicznie jak np. Grzegórzeckie, Grzegórzecka - Dietla, Rondo 308 Dywizjonu (tramwaje) czy Kocmyrzowskie.

Wątpię, żeby kolej gdziekolwiek w Rosji tak nisko upadła. Rosja to nie Ukraina.

No niestety Kuba, Mogilskie to jedno z nielicznych miejsc gdzie światła są nawet nieźle zrobione. Stoi się tylko raz i to zazwyczaj krótko.

Z rozkładami to w ogóle jest różnie. Podejrzewam, że takie 182 jeszcze nigdy w swojej historii nie zmieściło się w 3 minutach przeznaczonych na odcinek Dw. Gł. Wschód - Rondo Mogilskie :p

Zgadza się. Ja miałem tu na myśli m. in. 128, który się notorycznie nie wyrabia w niedzielę. Mimo, że na trasie nic szczególnego się nie dzieje, 5 minut w plecy murowane, a zdarzyło się na odcinku Mistrzejowice-Starowiślna 9 minut. :?

Szczególnie mało realne są rozkłady sobotnie i niedzielne. Zakładanie, że w te dni jedzie szybciej jest błędne, bo tyle samo stoi na światłach, nawet gdy nie ma ruchu.

Dopasowuje się do otoczenia :twisted:

Krematorium, konjeczna zastawka :twisted:

@ Voith, prawda to.

Dodam jeszcze, że po 89 r. ul. Demakowa od razu zdekomunizowali (ul. Mościckiego), bo ewidentnie się rzucało w oczy, że to jakiś "komuch", a ul. Mrozowa pozostała. Pewnie dlatego, że nie jest oczywiste, że to od jakiegoś "komucha".

... i nie miał nic wspólnego z Pawlikiem Morozowem.

A jak już mamy dyskusję, to zadam proste pytanie: czy pomysł telebusa się sprawdził? Działa to i ludzie są zadowoleni?

Ja pierdaczę, ile razy można wałkować to samo :?: :?: Żył sobie chłop, nazywał się Mrozow, brał udział w budowie Huty Lenina no i widać robił to zajebiście bo uhonorowano go nazwą ulicy.

Akurat pokrywanie się 128 i 22 nie jest jakimś drastycznym przykładem (1/3 długości 128). Natomiast ten pas i nowa organizacja odcinka Hala Targowa - ul. Św. Sebastiana to jedna z większych szkód wyrządzonych KM w ostatnich latach.

Nawet gdyby były 100% ekologiczne, to jest wystarczająca motywacja by nimi jeździć. O to mi chodziło.

Debilizm zastawiających tory to jedno, a brak parkingów to drugie.

Natomiast rekordem debilizmu jest ostatnia kampania społeczna, która kierowców próbuje przeciągnąć do KM chwaląc jej zalety... ekologiczne :lol: Czy zna ktoś kogoś, kto chciał być ekologiczny i przesiadł się z tego względu do dwa razy wolniejszego, zawodnego i zatłoczonego autobusu?