Gratulacje przyznania dostępu. ;)

Jednak przyłączam się do zdania Marcina- mniejsza stopka z ładniejszym logiem Fotozajezdni będzie zdecydowanie odpowiedniejsza.

Bogdan A092 to inny (zupełnie) wóz, i nie jestem pewien czy takie oznaczenie widocznego na zdjęciu będzie w tym wypadku poprawne, gdyż nie wiem czy można je zaliczyć do jednej rodziny, jak np. Solaris Urbino.

Coffee- jedynie przez szacunek do Ciebie nie skomentuję głupot jakie napisałeś. Wóz, który widzimy na zdjęciu w oryginale nazywa się Bogdan A09280. Kropka, o którą tak walczysz jest, owszem poprawna, jednak stosowana jako oznaczenie drugorzędne. Sam producent stosuje obydwa, jednak przedstawione przeze mnie jest podstawowe, co zresztą widać po napisach na wozach. A jeśli jest podstawowe to znaczy, że jest poprawne. Ja proponuję zastosować to co napisał Krakowiak, z pierwszeństwem dla wersji bez kropki.

Tak się składa, że to oznaczenie jest poprawne i to ono powinno być stosowane.

To jest Twoja opinia. A prawda jest taka, że dzięki takim samoróbkom jak GT8S i EU8N my za kilka lat będziemy mieli tabor niskopodłogowy (część wozów z częścią niskopodłogową). Do tego koszt naszych wozów jest mniejszy niż WrAsa, nie mówiąc już o tym, że większość Waszego taboru oprócz ułamka takich oto wozów to stare, zajechane i zaniedbane stopiątki. Temat 204WrAsa w ogóle pominę, gdyż jest to błąd identyczny, w porównaniu do tego jaki popełnia Poznań z Moderusami. Bynajmniej nie chcę tu wyciągać porażek każdego z przedsiębiorstw, bo Wrocław jest mi bardzo bliski i zawsze z chęcią (mimo, że byłem tak tylko raz) będę go odwiedzał, jednak jeśli już zdobywamy się na obiektywną rozmowę, to do skutku. ;)

I jeszcze słowo wyjaśnienia nt. burżuazji- nie widzę nic złego w tym, że większość pasjonatów chce jak najlepiej dla krakowskiej komunikacji, stąd wiele opinii, spostrzeżeń. ;)

Co do błyskotliwego taboru- trudno zjeżdżać ludzi za modernizacje GT8S (rozruch chopperowy, klimatyzacja, niskopodłogowy człon) samemu jeżdżąć Skodami, które (mimo iż młode) prezentują marny poziom utrzymania... Tym bardziej, że jedyne na co u nas można narzekać to stopiątki i wiedeńczyki, z czego te pierwsze są u 'krańca' eksploatacji, a drugie pod palnik pójdą zaraz po nich. Do Protramów nic nie mam, bo sam niejednokrotnie je chwaliłem, jednak jeśli masz zamiar następnym razem pisać takie rzeczy to proszę ujmij to w bardziej kulturalny sposób, albo przynajmniej podeprzyj stosownymi argumentami. ;)

Tak więc tym bardziej- czy po mieście nie doszłoby do jeszcze większych przeciążęń? Fakt faktem, że jazda z prędkością 5km/h, stale hamując, ruszając jest bardziej męcząca dla wozu niż standardowa, mimo wszystko zastanawia mnie ten fakt.

Powiedzcie mi proszę- kiedyś dyskutowaliśmy na temat rozruchu oporowego w standardowej stopiątce i doszliśmy do wniosku, że ciągnięcie większych ciężarów jest niemożliwe ze względu na możliwość posklejania styków i w konsekwencji zniszczenia układu silnikowego. Wobec tego jak to jest, że 105Na ciągnie na zimno 13N? Wybaczcie za moją niewiedzę, lecz nie wszystko jestem w stanie ogarnąć. ;)

Rafał- ich tam jeździ więcej niż czegokolwiek innego. ;)

Numerki wydają mi się prawidłowe.

To fakt- w Dreźnie, na przykład potrafią przejechać rozjazdy NGTD12DD co najmniej 30/40km/h i bynajmniej nie robią tego tylko najlepsi motorowi.

Tomek- zrozum jednak, że mimo iż nie trzeba stawiać to powszechne jest wieszanie tabliczek, co zresztą można zauważyć na 3/4 zwrotnic, skrzyżowań. Tak duże ograniczenie prędkości na tym łuku polega, logicznie rzecz biorąc nie tyle co z jego dużego promienia (co oweszm ma znaczenie), a zwrotnic, które są po jednej i po drugiej stronie. Gdyby ograniczenia nie postawić i przejechać skrzyżowanie na 'Jupi' po czym wylądować na krzyżakach i zwrotnicy zjazdowej nie byłoby wesoło. Przecież na Rondzie Czyżyńskim też masz ograniczenia, na Placu Centralnym masz ograniczenia- na wjeździe i na zjeździe- tam również nie chodzi o łuki, a o... zwrotnice.

I co mi to da? Problem jest w fałszowaniu wyników prac przez program graficzny. Przy czym co jest jeszcze dziwniejsze program w którym zmniejszam zdjęcia (Corel Photo Paint) wynik odczytuje tak samo ostry jak Picasa...

777 komentarz :P

Na Mogilskim masz 25 km/h prosto i 20 km/h na łukach.

Poza tym mimo, że nie ma ograniczenia to nie możesz tam pojechać 50 km/h gdyż tak jak mówi czatowiec są odgórnie przydzielone liczby km, które są maksymalne w przypadku rozjazdów/krzyżaków itp. W przypadku złego stanu torowiska można to zawsze obniżyć, np. tak jak na wyjeździe z pętli Wzgórza Krzesławickie (5km/h)

Wersje na dysku mam dwie- obrobioną i nieobrobioną. Z tym, że z Picasą jest tak, że Ona mi pokaże zdjęcie bazowe, która zostało zapisane jako inne, w sposób w jaki wygląda po obróbce, mimo, że nie zostało nadpisane.

Tu jest raczej rzecz w moim programie graficznym, bo z niego zdjęcie wyszło niemal jak żyleta i w ten sposób wygląda na komputerze (przeglądarka komputerowa oparta jest właśnie na tym programie) natomiast na galerii i u kogoś innego wygląda w sposób widoczny u góry.

Dzięki za uwagi. ;)

Sudi- poprawione.

Mam do Was pytanko- czy na Waszych monitorach to, jak i poprzednie zdjęcia są piekielnie nieostre? Nie wiem dlaczego, ale o ile w przeglądarce komputerowej wyglądają bardzo dobrze, to na FZ już niestety nie.

http://www.phototrans.eu/14,500532,0,_______8___2128.html

Idealny przykład, że na wschodzie wszystko jest możliwe- tramwaj, który zalinkowałem ma 17 lat... A i tak są jeszcze młodsze od niego, mimo, że wygląd i zastosowane rozwiązania są bardzo archaiczne. Tak więc nie zdziwiłbym się gdyby wóz pokazany przez Szubaka miał 12 lat, tym bardziej, że jego stan jest jak widać nienajgorszy.


EDIT: http://www.phototrans.eu/14,495219,0,T8M_900_911.html ;)

Masz rację- poprawiłem. Cieszę się, że się podoba, powiem Ci, że chwilę tam stałem i jest to jedyne ujęcie jakie zrobiłem bez aut, tym bardziej, że uchwycony został tak charakterystyczny tramwaj. Kiedy był trochę dalej w kadr potrafiło mi wjechać kilka aut naraz. ;)

Zrobione. ;)