I ta paskudna modernizacja neoplana...

Widzę boisko do piłki przerobione na parking. To taki znak czasów, ruszać się nikomu nie chce ale z miejscami parkingowymi problem.

Trochę łyso bez tych drzew. Oby obsadzili jakimiś chaszczami po zakończeniu budowy. Chaszcze są fajne bo zielone, dają cień, tłumią hałas, dają schronienie zwierzętom a w razie wypadku nie stanowią śmiertelnego zagrożenia jak masywne drzewa.

Spokojnie, prace 24h na dobę są potrzebne praktycznie tylko wtedy kiedy są ograniczenia w ruchu wprowadzane. Ale w naszych warunkach... Raczej wątpię w tak prowadzone prace.

To jak się zobaczy coś takiego to można formalnie rozkręcić aferę w autobusie? Okazania jakiś legitymacji z MPK i ZIKitu?

Dworzec Kraków Główny tez ma kilka poziomów. Na zerowym są pociągi. W podziemiu są tramwaje. Nad kolejowym, dworzec busów, przed kolejowym dworzec busów i tramwaj, za kolejowym dworzec PKS (dwupoziomowy!). No i 3 poziomy sklepów oraz plac dla deskorolkarzy.
Na prawdę nie mamy czego zazdrościć Berlinowi.

Po co są te pomiary? Fakt że bardzo rzadko korzystam z MPK ale jednak, czasem się zdarza. A warunki od lat takie same.

Jak wyjdą telefony z lustrem i wymienną optyką to uznam to wtedy za zdjęcia. A tak to najwyżej fotki z komórki.
Technika idzie na przód, miałem kiedyś aparat Trust (pierwsza moja cyfrówka) z plastikową optyką, bez migawki i robił dużo gorsze zdjęcia od mojego telefonu. Ale to było dawno temu.

To aby na pewno jest fotograf? Bo trochę na telefonistę wygląda.

Patrząc na zdjęcia na innych galeriach to na każdym ma co innego na wyświetlaczu.
Bardzo ładny ten mercedes jest i fajnie że używany liniowo.

Się ich namnożyło...
Nie podobają mi się ale fajnie że jakiś powiew współczesności w naszym kolejowym muzeum się pojawił.

Nie no, miasta o których piszę są tam gdzie były, tylko za czasów istnienia Deutsches Reich'u, to właśnie był ów Reich. No i nazywają się stosownie do kraju w którym się znajdują...

To dokładnie jak ja :P Z Krakowa do Breslau się przecież przez Reich jedzie. Do Posen czy do Danzig też. Chociaż do tego ostatniego to są spore przerwy w autobahnie.

Imponujący skład. Do Lublina dłuższe jeżdżą.

Fajnie że do Krakowa zaczynają przyjeżdżać regularnie. Jakieś urozmaicenie będzie.

Ja tak ich szybkości nie testowałem jeszcze. Natomiast zdarzało mi się jeździć na jednorożca, jak auto miało dach z tworzywa.
Co do strojenia to zastanawiałem się ale to trzeba stroić do konkretnego miejsca na dachu a jak antena w każdą trasę ląduje na innym aucie to nie ma chyba sensu.

No, chodziło mi właśnie o te metrówki na małych magnesach. Oprócz "Hustlerów" jak się je popularnie właśnie od nazwy producenta nazywa są jeszcze "Wilsony". Kolega takie coś ma, jeszcze ze sprężyną u nasady to nic w tym nigdy nie słyszę jak pożyczam. No i antena wskazuje przekroczenie prędkości 175km/h. Wskazuje je przez oderwanie się od dachu.
Ja osobiście używam Sirio ML145. Bardzo fajna antena na dużym magnesie. Chyba optymalna jeżeli chodzi o stosunek ceny do jakości. Nigdy jej nie stroiłem a zasięg mam do nastu kilometrów, w zależności od terenu. Jedyny problem to mała poręczność kiedy się jedzie gdzieś po samochód pociągiem lub autobusem.

Teraz na CB jest strasznie dużo szumów generowanych przez kiepskie radia i anteny typu hustler. No i przez ich ilość.
Znajomy z pracy opowiadał jak to w wojsku obsługiwał radiostacje mobilną (na starze). Dzięki sporej antenie a przede wszystkim mocnemu nadajnikowi (chyba 1000w) można było przy sprzyjających warunkach łączyć się z drugą półkulą. Mówił coś o sygnale który okrążał ziemię i wracał do niego. Ale prędzej przy takich antenach można chyba białaczki dostać a nie własny sygnał z powrotem.