Jak by na to nie patrzeć, to z drugiej strony przerwa jest w godzinach, kiedy większość osób siedzi w pracy. Tym bardziej, że od Batowic PKP do Prądnika w dalszym ciągu jeżdżą pozostałe autobusy, podczas gdy na odcinku tego jednego, tak naprawdę, przystanku niekoniecznie będzie on potrzebny. I mimo, że też nie jestem zwolennikiem tego typu sytuacji to w tym wypadku jestem w stanie ją zrozumieć.

Nie, w tej chwili dojeżdża do I przystanku, a pętla jest dosłownie zaraz za drzewami. 30 sekund. ;p

No i to jest wpajanie młodemu człowiekowi prawdziwych wartości życiowych. :P

Też bym kochał linię, która kursuje w szczycie co 3-4 minuty. :D

Masz złą linię wpisaną w kluczowych. ;)

Na pewno, co doskonale widać, była możliwość skrętu. Jednak więcej sensu byłoby w puszczeniu tramwaju do Dworca, aniżeli w kierunku cmentarza.

Ale są to tory, które odchodziły od ulicy Lubomirskiego, łączącej Rondo Mogilskie z pętlą Dworzec Główny Wschód do Rakowickiej.

Kolego Marcinie- Twoje oburzenie jest kompletnie nie na miejcu, gdyż Krystian jedynie napisał, że na zdjęciu, na pętli jest widoczna konkretna Scania. Zresztą jak widać, to gdzie jest ten autobus kogoś obchodzi- Jaśka1993krk. Więcej komentrzy Sudiego tu nie widzę, tym bardziej, że cały ton tej dyskusji, jakby nie była bezsensowna, był kulturalny dopóki nie wtrąciłeś się Ty. Tak więc może faktycznie weź te słowa do serca i nie powoduj utarczek pomiędzy użytkownikami, gdyż, zaufaj mi- nie prowadzi to do niczego dobrego.

#PR743 był dopóki nie zwróciłem na to uwagi. Tomek po prostu go wykasował. ;)

Raczej zajezdni Żoliborz. ;) Mokotów to w drugą stronę.

Masz zły wóz w kluczowych, bo #PR743 nosi gwiazdki. To będzie #PR742. ;)

Tak, tak zwany kabel WN, który w Krakowie stosowany jest w każdym składzie 105N*, nie licząc szczególnych wypadków.

Niestety nie dotrwał do końca, bo na kurs o 16.36 podstawiał się #DJ644 jako AR.

Na Woli były tymczasowo- z racji konkursu kierowców odbywającego się na Płaszowie.

To jedynie tak ma wyglądać. W rzeczywistości to zwykły nadokienny pas pomalowany na czarny odcień. ;)

Mówisz o zlikwidowanych oknach na tablice kierunkowe?

To i tak bez różnicy, gdyż otwierana kabina w Mercedesie nie zachacza o kowbojkę. Co innego w Solarisie. Natomiast powszechnym patentem jest zawieszanie sznurka pomiędzy kowbojką, a drzwiami kabiny ograniczając tym samym przestrzeń pasażerską. Z racji tego, że chyba nie masz nic sensownego do powiedzenia proponuję EOT.

To dziwne, że coś takiego zaobserwowałeś w Mercedesie, bo kowbojka jest tam umieszczona tak, że drzwi kierowcy otwierają się poza obszarem wygrodzonym dla pierwszej połówki drzwi. Stąd wniosek, że kierowca musiał wysiadać do przedziału pasażerskiego. Jeśli faktycznie nikogo nie przepraszał to znaczy, że pojęcie duży tłok w Twoim wypadku jest mocno względne... Czy masz do powiedzenia jeszcze jakieś niestworzone historie? :P

I bardzo mądrze. ;) Zastosuj to w swoich następnych zdjęciach i wszystko będzie miodzio. :)