Z demagogii celujący, z logiki pała. Odpowiedź na moje pytanie brzmiała - "różni się wiekiem".
Jak można mówić o logice, skoro dobierasz zupełnie nieodpowiedni przykład? Ludzie konstrukcyjnie są tacy sam (z małymi różnicami, coś jak podwójne/pojedyncze rzędy krzeseł)i, więc liczy się wiek. Tramwaje nie...
Cytat:
A poza dyskusją, to mam nadzieję, że Twój dziadek jednak nie jest tramwajem :P
Nie jest, choć może gdyby był, to mielibyśmy interesujący głos w dyskusji :P
dodał: Warwas z Rugii, 15.11.2009 12:33
Tego typu problemy dałoby się rozwiazać i to w sumie prosto:
1) Pozbawić część wiedeńców podwójnych rzędów siedzeń i właśnie te wagony wysyłać na bardziej obciążone linie - rozwiązanie nie do końca będące poprawą komfortu pasażera, a raczej wyborem "mniejszego zła";
2) Zwiększenie ilości kursów danej linii;
3) Rzucenie na "piętnastkę" wagonów z doczepami, ale a) to może nie zadziałać, ludzie najbardziej tłoczą się w pierwszym wagonie składu b) na 15 tak pojemny tabor nie jest potrzebny, raczej coś "pomiędzy", co wraca nad do punktu 1 albo 2.
4) Zmiana taboru na szersze GT6 - te jednak powoli odchodzą do krainy wiecznych kursów.
dodał: Warwas z Rugii, 15.11.2009 11:47
Hmm, chciałbym rzecz "mój dziadek nie ma piasecznic", "mój dziadek nie ma bezpiecznych drzwi", "mój dziadek nie ma energooszczędnego rozruchu", "mój dziadek nie ma wyposażenia elektrycznego nowocześniejszego, niż z lat 30tych", "mój dziadek nie posiada pełnej ostoi", a następnie wykazać, że ja mam te wszystkie cechy. Niestety, gdyby mój dziadek był stopiątką, to mógłbym co najwyżej powiedzieć "mój dziadek nie ma młotków awaryjnych, a ja mam!", no chyba, że byłbym 204WrAs, albo 123N, ale to są nieślubne dzieci :P, kosztujące coś koło 1 mln złotych...
dodał: Warwas z Rugii, 15.11.2009 11:33
Hmm, a czym różni się stopiątka z końca lat osiemdziesiątych od tej z końca siedemdziesiątych? Najczęściej tym, że ta pierwsza już miała NG, a ta druga nie i sypie się coraz bardziej.
Wiek jest tu akurat najmniejszym problemem, bo N8 są lepszym stanie technicznym, przeszły modernizację w latach 1990-1992 (więc w około 1/4 długości są w wieku najmłodszych 105Na ;) ), stąd też ten argument jest wątpliwy - idąc tym tropem, Moderusy Alfa i podobne konstrukcje są lepsze od Bombardierów pierwszej serii.
dodał: Warwas z Rugii, 15.11.2009 11:03
Jakim cudem tekst o "spuszczaniu się na widok szrotu" jest logicznym argumentem?
Poza tym, te N8S pochodzą z połowy lat 70tych, czyli są równolatkami wozów 105, ciężko więc robić z nich "dwakroć starsze"...
dodał: Warwas z Rugii, 14.11.2009 13:06
Aluzja tyczy się m.in. tego, że w niektórych gdańskich N8kach poznikały m.in. wycieraczki szyb" tylnych" (źródło informacji - phototrans.eu).
dodał: Warwas z Rugii, 14.11.2009 11:25
Racja, nie zwróciłem uwagi nawet na to, co piszę, ze względu na podniecenie, jakie wywołały we mnie obfite kształty tych drzwi, ta smukła linia poręczy i łąbędzie linie pseudodrewnianych ścianek :lol: :lol:
dodał: Warwas z Rugii, 14.11.2009 11:08
Rozumiem, że każde komentowanie zdjęcia z "parchami", "szrotem", "niemieckim złomem" = spuszczanie się? O cholera, to chyba jestem aseksualny :twisted:
OIDP przy okazji przyjazdu któregoś z wcześniejszych wozów ktoś z Użytkowników napisał, że do nich również przywieziono pokrywy, ale nie zostały zamontowane - ciekawe, czy teraz zostaną założone.
dodał: Warwas z Rugii, 14.11.2009 00:31
Voith napisał(a):
taaa i drzwi pod prądem po otwarciu...
Niestety, tego nie wolno zrobić :twisted:
Niemniej jednak "odstraszacz" powinien przynajmniej część wandali zniechęcić do zabawy z kabiną - nawet sama duża naklejka "otwarcie powoduje włączenie alarmu" może zadziałać (są takie na drzwiach ewakuacyjnych w niektórych marketach).
dodał: Warwas z Rugii, 13.11.2009 18:44
Co do demolowania kabin to moim zdaniem sprawę załatwiłby monitoring + dość głośny alarm na drzwiach drugiej kabiny, reagujący na niepożądane otwarcie....
dodał: Warwas z Rugii, 13.11.2009 15:46
Problem z P R jest taki, że go nie ma de facto. Takie węzły jak choćby KG czy Bronowice Małe mogłyby służyć o wiele lepiej, gdyby móc zostawić samochody blisko pętli w cywilizowanych warunkach. A tak nie jest.
Klimatyzację mają chociażby nowe Solarisy i Citaro.
Te 5xx co nimi nie jeździsz nie zatrzymują się na wszystkich przystankach.
Co do parkingów - to po prostu nie ma na nie miejsca.
dodał: Warwas z Rugii, 13.11.2009 15:38
Wg. mnie malowanie niebrzydkie (chociaż niebieski mógłby być nieco ciemniejszy), szkoda tylko, że to kolejny schemat malowania dla tych wagonów...
dodał: Warwas z Rugii, 12.11.2009 23:36
Unreal a wskaż gdzie ktoś napisał "zakaz samochodów"?
Ograniczenie ruchu w pobliżu centrum to chyba oczywista konieczność, trzeba to tylko inteligentnie zrobić - tak, żeby np. dostawcy nie mieli problemów z dowożeniem towaru.
Aha, spróbuj dojechać samochodem np. pod Halę Targową w niedzielę, albo w okolice Centrum, jak jest wyprzedaż w GK, a potem go gdzieś zostawić. Naprawdę fajne przeżycie - to, co zyskujesz szybszym dojazdem (swoją drogą, nie zawsze jest o wiele szybszy - np. autobus linii 102 pokonuję trasę Zakamycze-Wybickiego w 27 minut, samochód potrzebuje 20 minut) tracisz na probie pozostawienia gdzieś samochodu.
dodał: Warwas z Rugii, 12.11.2009 16:59
Konstal tak robił przez lata ;)
dodał: Warwas z Rugii, 12.11.2009 13:14
Już widzę dojazd gdzieś do centrum, jakby każdy wziął samochód, miast pojechać tramwajem...
dodał: Warwas z Rugii, 10.11.2009 23:26
Słupsk eksploatował kilka 120M z 1996 roku, z mordą z M11 - na pewno wozy nr 857 i 858 - ale to tak na marginesie, jako że "mamy podejrzanego".
dodał: Warwas z Rugii, 10.11.2009 15:52
Dwie rzeczy mi wpadły do łba:
1. Widziałem podobny numer na szybie innego Jelcza - jakiejś PR110M z początku lat 90tych. Komentarz pod zdjęciem mówił, że jest to numer podwozia.
2. Czy możliwe jest, że to wóz dla innego odbiorcy? Niektóre przedsiębiorstwa korzystają z niebieskich barw (i to baaardzo bliskich krakowskiemu schematowi), dodatkowo, wtedy mogałby się zgodzić data - na pewno 1996 roku powstawały 120M z taką mordą.
dodał: Warwas z Rugii, 07.11.2009 17:55
Na kursie na B Instruktor mnie ostrzegała, żeby mówić "przeciwmgłowe", a nie "przeciwmgielne", albowiem ta pierwsza wersja jest obowiązująca.
dodał: Warwas z Rugii, 05.11.2009 09:22
Ze strony Michała wynika, że od razu przyjechały z wyświetlaczami pikselowymi....
W sumie ciekawe, co to jest za wóz...
dodał: Warwas z Rugii, 04.11.2009 23:42
Hmm, o ile dobrze pamiętam, to krakowskie wozy pochodziły z lat 1993-1995, więc data może się nie zgadzać.
"Pyszczki" rodem z M11 występowały w wozach z 1993 i w części wozów z 1994.
Z demagogii celujący, z logiki pała. Odpowiedź na moje pytanie brzmiała - "różni się wiekiem".
Jak można mówić o logice, skoro dobierasz zupełnie nieodpowiedni przykład? Ludzie konstrukcyjnie są tacy sam (z małymi różnicami, coś jak podwójne/pojedyncze rzędy krzeseł)i, więc liczy się wiek. Tramwaje nie...
A poza dyskusją, to mam nadzieję, że Twój dziadek jednak nie jest tramwajem :P
Nie jest, choć może gdyby był, to mielibyśmy interesujący głos w dyskusji :P