Jelonek oczekiwał na pociąg? Pisz po polsku, proszę :p
dodał: kuba203, 26.10.2009 21:00
Zapewne zmieściło się, wtedy gdy nie działały światła na Rondzie Mogilskim :twisted:
dodał: kuba203, 26.10.2009 12:04
AndrzejK napisał(a):
Szczególnie mało realne są rozkłady sobotnie i niedzielne. Zakładanie, że w te dni jedzie szybciej jest błędne, bo tyle samo stoi na światłach, nawet gdy nie ma ruchu.
To zależy, na której linii, bo są takie, które mają zbyt długie przeloty w łikend ;)
dodał: kuba203, 26.10.2009 09:16
Wypalacz Rafał napisał(a):
W stosunku do miasta jak najbardziej należy używać nazwy polskiej - Oświęcim. Ale w stosunku do obozu - niemieckiej: Auschwitz, dlatego że to Niemcy zbudowali ten obóz i zamordowali w nim ponad milion ludzi
Masz 100% racji, tylko trzeba wyraźnie rozróżnić, kiedy się mówi o mieście, a kiedy o obozie. Kolega BUFU tego nie zrobił i stąd się wzięło moje oburzenie
;)
dodał: kuba203, 26.10.2009 09:13
tophie napisał(a):
Kuba, przesadziłeś określając tę nazwę jako hitlerowską. Nazwa ta pojawiła się już w średniowieczu, gdy księstwo oświęcimskie znalazło się w orbicie wpływów niemieckich
Faktycznie, tu masz rację :oops:
dodał: kuba203, 26.10.2009 09:09
Tylko że u nas czasy przelotu na całej trasie w zależności od pory dnia i dnia tygodnia potrafią się różnić nawet o 10 minut, więc to musiałaby być cała tabelka, która chyba nie byłaby zbyt czytelna.
dodał: kuba203, 26.10.2009 09:03
W zasadzie zdjęcia z tak skopanym opisem nie powinienem poprawiać... A co oznacza ten tajemniczy ciąg cyfr w kluczowych?
dodał: kuba203, 25.10.2009 16:09
:lol:
dodał: kuba203, 25.10.2009 16:01
To można było napisać o "KL Auschwitz", "obozie Auschwitz", cokolwiek. Natomiast powtarzane uparcie przez niektórych zastępowanie polskiej nazwy miasta hitlerowską brzmi tak samo, jakby ktoś dziś na Rynek w Krakowie mówił Adolf-Hitler-Platz.
dodał: kuba203, 25.10.2009 15:50
Po raz kolejny wychodzi bezsens montażu wyświetlaczy w tych wagonach :p
dodał: kuba203, 25.10.2009 15:47
No i na tej zasadzie rodzi się polskie dziadostwo w wielu dziedzinach życia: "no bo co to ma za znaczenie..." :p
dodał: kuba203, 25.10.2009 15:38
Ale jeździła tędy przez 2 dni w 2006 roku podczas wymiany szyn na łuku Basztowa - Dunajewskiego :twisted:
dodał: kuba203, 25.10.2009 15:36
W którym to dokładnie jest miejscu?
dodał: kuba203, 25.10.2009 15:35
Jak widzę busiarnia ma się nieźle na całym świecie, z wyjątkiem krajów cywilizowanych, do których Polska się nie zalicza :roll:
dodał: kuba203, 23.10.2009 08:52
BUFU napisał(a):
pojechaliśmy Autosanem od Parzymiecha do Auschwitz
Gdzie pojechaliście?? Litości, to miasto nazywa się Oświęcim...
dodał: kuba203, 23.10.2009 08:47
Wypalacz Rafał napisał(a):
A może odrzuciłeś jako niepasującą do założonej tezy? Poza tym, o ile dobrze pamiętam, to do obsługi telebusa są od jakiegoś czasu wyznaczone trzy, a nie dwa Vera.
Nie wiem, ile ich jest, bo nie naciągam podatników na taksówkę za 2,50zł. Jeżeli są trzy, to niczego nie zmienia - widać są potrzebne 3, a tego dnia zostały 2, reszta wywodu jest analogiczna :twisted: A jeżeli na ten dzień wydeledowano inne Vero do tej pracy - to znaczy, że zabrakło go na linii i musiał jechać duży autobus.
Zasadniczo telebus jest wyrzucaniem pieniędzy w błoto i doprawdy nie rozumiem, czym tu się chwalić przed uczestnikami konferencji.
dodał: kuba203, 23.10.2009 08:39
Unrealgod napisał(a):
A pokażcie mi drugą taka ulicę nazwaną na czyjąś cześć gdzie nie ma imienia (nawet skróconego) tylko samo nazwisko.
Twardowskiego :p
dodał: kuba203, 22.10.2009 10:52
Bo może chodzi o jakiegoś Towarowego Mrozowa ;)
dodał: kuba203, 22.10.2009 10:49
"Most show" głupio brzmi, więc nazwali tą budowlę wiaduktem :p Ale to jest most, tam pod nim przecież spora rzeka płynie.
dodał: kuba203, 22.10.2009 08:15
Tą wersję odrzuciłem jako najlogiczniejszą i przez to najmniej prawdopodobną ;)