Zgodnie ze specyfikacją przetargu na jego wykonanie miał mieć możliwość jazdy z tunelem.
kuba203 napisał(a):
gdanszczanin napisał(a):
A to może w tunel wjechać?!
Wszystko może wjechać. Co najwyżej MPK nie wszystko chce tam wpuścić.
Technicznie wszystko jest zdolne do przejechania (bo mieści się w skrajni). Co nie oznacza, że może to robić w pełni bezpiecznie.
dodał: gs, 27.05.2012 19:40
pilot1123 napisał(a):
Parking mogą zastawić pracownicy biurowców i mieszkańcy osiedli, jeśli dostęp do niego będzie wolny.
Przecież napisałem powyżej:
gs napisał(a):
Z projektu wynika również, że wjazd i wyjazd będzie ze szlabanami.
Unrealgod napisał(a):
No to akurat prawda. Jak ktoś już ma auto to na prawdę rzadko chce jeździć w inny sposób.
Gdyby tak było to parkingi P+R byłyby zbędne. A te, które istnieją świeciłyby pustkami.
Unrealgod napisał(a):
A poziom komunikacji zbiorowej niestety u nas nie zachęca.
Powiedz mieszkańcom Płaszowa i Krowodrzy, że te samochody które zajmują w ciągu dnia miejsca parkingowe na osiedlach przyległych do pętli to fatamorgana. Bo przecież "poziom komunikacji zbiorowej niestety u nas nie zachęca".
Sam zresztą robię dokładnie tak samo - tyle tylko, że zostawiam samochód w Borku (Zakopianka). I znam więcej osób, które tak robią.
Uważasz, że jesteśmy masochistami bo "poziom komunikacji zbiorowej niestety u nas nie zachęca"?
dodał: gs, 27.05.2012 17:03
Zgodnie z projektem:
Parking:
Ilość wszystkich miejsc parkingowych: 182
Ilość miejsc parkingowych dla niepełnosprawnych: 4
Dodatkowo przy portierni miejsce dla 20 rowerów.
Z projektu wynika również, że wjazd i wyjazd będzie ze szlabanami.
Można oczywiście z góry narzekać, że to mało. Z mojego punktu widzenia 182 miejsca to o 182 więcej niż zero. I już samo to jest plusem (o którym "zapomniano" na Płaszowie czy Krowodrzy).
@Unrealgod
Nie przesadzaj.
CAŁA dzielnica VIII Dębniki liczy niecałe 60tys mieszkańców. W tym CAŁY szeroko rozumiany Ruczaj, ale i Podwawelskie (oczywiście również Skotniki, Kostrze, Tyniec itp). A Ty piszesz o "dużych okolicznych osiedlach" - których? Zdecydowana większość z tych 60tys mieszka owszem, przy trasie tego tramwaju - ale skoro mieszkają "przy trasie" to raczej nie będą jechać samochodem na Czerwonych Maków żeby tam zostawić samochód i przesiąść się na tramwaj (którym następnie przejadą obok swojego bloku). Bo chyba nie sądzisz, że z Europejskiego ktoś pojedzie samochodem na ten P+R... Realnie mogą z P+R korzystać osoby ze Skotnik i/lub okolic plus ze Skawiny. Bo już z Polany Żywieckiej bliżej i wygodniej do Borku Fałęckiego.
dodał: gs, 13.05.2012 21:01
Unrealgod napisał(a):
Ktoś sobie na niezłą samowolkę pozwolił z tymi tabliczkami. Generalnie to nie wolno na słupach od znaków umieszczać żadnych treści które znakiem drogowym (sprecyzowanym w ustawie) nie są. Dotyczy się to zarówno reklamy piwa jak i czegoś takiego.
A co powiesz na litanię uprawnionych do korzystania z BUS-pasa?
Dominiak napisał(a):
Tylko, że to ZIKiT wydał pozwolenie więc czego się czepiasz znowu?
W ZIKiT mają słabą wiedzę na temat zasad stosowania określonych znaków.
dodał: gs, 13.05.2012 19:06
Czysto teoretycznie to by się dało rozbebeszyć torowisko i wstawić "klasyczny" rozjazd. Ale być może ktoś poszedł po rozum do głowy i uznał, że to się na dłuższą metę po prostu nie opłaca.
Swoją drogą spodziewałem się tego rozwiązania widząc, że pomiędzy drugim i trzecim etapem będzie zaledwie dzień przerwy. Montaże i demontaże "klasycznych" (np. na Płaszów albo na Al. Pokoju) trwały dłużej
dodał: gs, 02.05.2012 12:03
AndrzejK napisał(a):
Dzięki za relację!
Chociaż nigdzie nie znalazłem w necie jasnej odpowiedzi jest główny motyw stosowania tej technologii.
Czytałem kiedyś o tej technologii i z tego, co pamiętam głównym założeniem było zapewnienie szybkiej, oddzielonej od "zwykłego" ruchu komunikacji, która budowana jest w miejsce likwidowanych linii kolejowych. Dlaczego nie tramwaj? Powód jest prosty - po dojechaniu do miasta docelowego autobus może jechać w dowolne miejsce po standardowej drodze, bez konieczności budowy specjalnej infrastruktury.
W sieci dostępne są również filmiki z wjazdów/przejazdów
dodał: gs, 02.04.2012 23:50
Unrealgod napisał(a):
co było dobrego w tym że ludzi nie było na samochód stać?
Stwierdzenie, że ludzi (w PRL) nie było stać na samochód jest daleko idącym uproszczeniem, które ociera się o nieprawdę. Bo przenosząc to na inne produkty można byłoby powiedzieć, że nie było stać na telewizory, radia, rowery a czasami nawet na buty.
Samochód mogłeś kupić, jak dostałeś talon albo wylosowałeś przedpłatę. Ok, "jak Cię było stać" mogłeś kupić na giełdzie: jedyny chyba przypadek, gdy słabej jakości samochód po przekroczeniu bramy "salonu" zyskiwał i to sporo na wartości.
A całą sytuację z samochodami najlepiej podsumowuje tekst mojego brata (lat wówczas 11) wypowiedziany około 1988 roku w Grecji, gdy szliśmy ulicą salonów samochodowych: Tatuś? To tu się tak po prostu idzie do sklepu i kupuje samochód?
dodał: gs, 23.11.2011 23:25
Chyba jednym z pierwszych miejsc, gdzie smarownice były stosowane w Krakowie był łuk na dojeździe do pętli w Borku - konkretnie odbicie od Zakopiańskiej.
dodał: gs, 07.09.2011 21:21
Pierwsze wrażenie jakie miałem patrząc na to zdjęcie to pytanie, co za napisy i/lub reklamy zostały na nim "zamaskowane" żeby ich nie było widać :)
dodał: gs, 13.07.2011 23:01
Asfaltu przybyło na tyle, że dziś (13 lipca) ruch pod wiaduktami już był po nim puszczony.
dodał: gs, 11.07.2011 22:30
Coffee napisał(a):
To może Ty wiedziałeś, bo nie przypuszczam by ktokolwiek był zainteresowany tą drogą
To nie jest kwestia zainteresowania drogą, to jest kwestia takiej nieuleczalnej choroby która nakazuje przeczytać to, co się podpisuje. Zwłaszcza że to nie był jakiś pierwszy lepszy świstek tylko - podkreślę to raz jeszcze - załącznik do aktu notarialnego.
Coffee napisał(a):
Ja się cieszę, iż nie powstała tam droga. "Dolne" bloki mają doskonały dojazd od Ul. Skośnej i Obozowej, a "górne" mogą podjechać od Ziobrowskiego. Dzięki temu uratowano Borek od ciężarówek i wykarczowania połowy lasu (Droga miała zostać połączona z Obozową i Podhalańską).
Ale oczywiście wiesz, że MPZP dla 8 Pułku Ułanów już jest przyjęty i obowiązuje, a co za tym idzie w bliższej lub dalszej przyszłości ta droga zostanie wybudowana?
dodał: gs, 11.07.2011 10:53
@holmes: 8 Pułku Ułanów (zwana dawniej Nowoobozową) będzie drogą dwupasową, a nie dwupasmową. Na dwa pasy np. w rejonie ulicu Kułakowskiego fizycznie nie ma miejsca.
@Wypalacz Rafał: Doświadczenie uczy mnie, że nawet jak developer przedstawi plany z których jasno wynika, że po sąsiedzku będzie (kiedyś) budowana droga to po dwóch-trzech latach gdy ktoś chce tę drogę budować i tak będziesz miał protesty przeciwko "wciskaniu" i likwidowaniu "łąki". Doświadczenie nie skądinąd, ale właśnie z tego rejonu - na planach załączanych do aktów notarialnych(!!!) osiedla Polana Żywiecka wyraźnie był oznaczony pas przewidziany pod budowę tej drogi przebiegającej zaraz za ogrodzeniem. Gdy developer budujący sąsiednie osiedle chciał wybudować normalny dojazd w miejsce istniejących płyt podniósł się wielki lament i zbieranie podpisów pod protestem.
Bo myśmy nie wiedzieli, bo nam się wciska itp, itd.
I jeszcze większe oburzenie, jak powiedziałem że pod kłamstwem się nie podpiszę - gość się niemal zagotował - jakie kłamstwo??? Ano takie, że ja wiedziałem co będzie budowane za płotem.
dodał: gs, 19.05.2011 22:42
@Unrealgod: Nie wiem, do kogo należą - może znajdują się na działkach gminnych? Zresztą nie ma to znaczenia - w przeciwieństwie do np. oznakowanych odpowiednio parkingów przy Galerii Solvay te są ogólnodostępne. A Ty pytałeś o "dostęp do miejsc parkingowych" a nie o "dostęp do miejsc parkingowych będących skutkiem celowego działania władz miasta". Konkretne pytanie, konkretne przykłady.
Chcieć znaczy móc. Nie chcieć - znaleźć 150 powodów że nie móc.
dodał: gs, 19.05.2011 21:37
Michał Wojtaszek napisał(a):
Przecież tam nie wolno parkować i to wynika z przepisów ogólnych. To jest obszar skrzyżowania.
Zwróciłem kiedyś uwagę idiocie parkującemu pomiędzy tarczą skrzyżowania a znajdującym się w jego obszarze oznakowanym przejściem dla pieszych, że tu nie wolno parkować.
Riposta krótka: "A widzi Pan tu gdzieś znak zakazu? Niech się Pan przepisów nauczy!".
Niestety tak się kończy rozdawanie praw jazdy za umiejętność zdania egzaminu ...
Unrealgod napisał(a):
Tym którzy twierdzą że trzeba w mieście się przesiąść z samochodu na KM proszę o wskazanie jednego węzła przesiadkowego z dostępem do miejsc parkingowych dla tych którzy by się chcieli faktycznie przesiadać.
Borek Fałęcki. Spora ilość miejsc parkingowych (CH Zakopianka) - od wczesnych godzin porannych od strony pętli parkują właśnie Ci, którzy się na komunikację przesiadają.
Kurdwanów: nie raz zdarzało mi się zostawić samochód albo na małym parkingu przy pętli (bezpośrednio obok przystanku), albo jakieś 100 metrów dalej koło Biedronki - obydwa są ogólnodostępne.
Zostawiałem samochód także na parkingu (dostępne również parkowanie na szerokim chodniku) przy przystanku Witosa. Owszem, te miejsca na Kurdwanowie to nie jest jakaś oszałamiająca ilość - ale ilekroć jechałem, zawsze miejsca były.
Wszystko może wjechać. Co najwyżej MPK nie wszystko chce tam wpuścić.