Znaczy nazwę wystawili na sprzedaż, bo chyba nie działkę z rondem? ;)

Przecież są - pod krzakiem. Poza tym mało kto w zimie łazi po polach.

Numeru linii i/lub serii lokomotywy :p

Wygląda mi to na okolice przystanku Jamnica. Natomiast mam prośbę, żebyś zwracał większą uwagę na słowa kluczowe, bo pod każdym zdjęciem czegoś brakowało (za każdym razem czegoś innego, więc to chyba efekt roztargnienia?) :p

Przepraszam, gdzieś mi umknęło Twoje pierwsze pytanie. Troszkę się minąłem z prawdą, to jest przystanek o nazwie Bącza Kunina leżący na terenie Nawojowej ;) Na górze jest Bącza Kunina pętla.

A co to za futerko w rogu :lol:

A to teraz dowcip zapodałeś :lol: Przecież GOP to autobusowe złomowisko Europy, a w trakcji tramwajowej eksploatacja ponad 60-letniego taboru to też nie jest szczyt nowoczesności.

To tylko Kraków ma problemy z ogrzewaniem w 105tkach, wszędzie indziej w tych wagonach jest ciepło.

Widzę, że tłumy się grzeją ;)

:oops:

MPK za to część taboru myje w całości, więc nie jest tak tragicznie. Natomiast Mobilis to w tej chwili totalny syf.

Tak, tylko że w te 10 miesięcy wliczono przystanek na remont :p

Zastanawiałem się, co to za drugi tor obok :p

Co to jest MOP, poza przyrządem do mycia podłogi? Czegokolwiek byś nie miał na myśli, jestem przekonany, że jeśli granice Krakowa w przeciągu najbliższych 50 lat się zmienią, to będą to zmiany wyłącznie kosmetyczne :)

To nie jest kwestia bycia pro czy anty, tylko obserwacji rzeczywistości. Popytaj mieszkańców Wieliczki czy Skawiny, czy chcieliby, żeby ich miasta połączyć z Krakowem.

Mrzonka. Czasy tworzenia takich sztucznych tworów już minęły, obecnie mamy proces odwrotny, czego przykładem jest rozpad Mysłowic, Tych czy Bytomia w latach 90-tych. Mieszkańcy miejscowości satelickich zazwyczaj nie prą na siłę ku byciu tylko peryferyjną dzielnicą dużego miasta, wręcz przeciwnie.

Ale w czym jest Bieżanów gorszy od Mydlnik, gdzie istnienie linii przyspieszonej nie wzbudza żadnych kontrowersji? To tak na marginesie, bo zasadniczo się zgadzam - batalia była o jakikolwiek autobus, do którego będzie się dało wsiąść. Wprowadzenie 522 nie było jedynym słusznym rozwiązaniem, od biedy mógłby przez Aleksandry jechać 163, jak już wielokrotnie pisałem. A 522 to o tyle głupi pomysł, że teraz praktycznie przekreślono szanse na ucywilizowanie km dla Rżąki i Wieliczki.

Raczej dawny Pociąg Papieski, bo ta oferta handlowa już nie istnieje.