Nie jest prymitywny tylko pewnie też "ekologiczny".
dodał: Unrealgod, 17.01.2011 00:27
Raczej to pierwsze. Wpisują w googlemaps: Auschwitz no i masz miasto w Polsce.
dodał: Unrealgod, 16.01.2011 22:01
Bez przesady, obóz był na (obecnym) terytorium Rzeczy Pospolitej ale chyba wszyscy wiemy czyj to był obóz.
Osobiście nie waham się nawet określać go mianem Niemieckiego Obozu.
dodał: Unrealgod, 16.01.2011 19:18
Że coś jest hybrydowe, wcale nie znaczy że ekologiczne.
dodał: Unrealgod, 16.01.2011 14:14
Busiarze maja bardziej jednolite schematy malowania niż Mobilis w Krakowie.
dodał: Unrealgod, 16.01.2011 00:17
Obozie Koncentracyjnym jak już. Taka była oficjalna nazwa.
dodał: Unrealgod, 15.01.2011 23:14
Umyli go na imprezę w Nowym Sączy.
Ale i tak przy takim dbaniu to powinni usunąć te herby papieskie, bo to zupełnie nie pasuje i nie jest na temat.
dodał: Unrealgod, 14.01.2011 17:06
Nie pytali to nikt im nie zabronił :P
dodał: Unrealgod, 13.01.2011 15:31
Standardowe, radzieckie rozmieszczenie świateł tylnych. Moda na plastik na wschodzie też jest mocna.
dodał: Unrealgod, 13.01.2011 15:21
@busik105: Sorry ale ja po pierwsze nie stawiam hipotez a po drugie nie piszę głupot.
Tak jak napisano powyżej, zawsze tobie się podobają zdjęcia czatowca, a jemu twoje. Zawsze jak pojawia się krytyka to jeden drugiego broni... Nie zarzucam wam że jesteście jedną osobą, tylko to że się tak zachowujecie.
dodał: Unrealgod, 13.01.2011 11:19
busik105 napisał(a):
Unrealgod- mowa jest srebrem, milczenie złotem. Nic dodać nic ująć- durne komentarze pisze sobie pod innymi zdjęciami. ;)
Ja nie powiedziałem że tutaj piszesz durne komentarze.
Co do srebra i złota to pod tym zdjęciem twoje wypowiedzi są akurat najbardziej obfite.
dodał: Unrealgod, 13.01.2011 11:16
Sam do tego doszedłem, pod następnym zdjęciem pojawiła się w kluczowych nazwa imprezy.
dodał: Unrealgod, 13.01.2011 01:45
Podobają się komuś te nowe czoła? klasyczne czoła 81 są znacznie bardziej wyraziste (chociaż na pewno nie nowoczesne).
dodał: Unrealgod, 13.01.2011 01:42
Z jakiej okazji udało się wejść na kładkę? Jakieś dni otwarte czy jako pracownik?
dodał: Unrealgod, 12.01.2011 23:49
czasem to faktycznie wygląda, jak by to była jedna osoba ale z dwoma kontami.
dodał: Unrealgod, 12.01.2011 14:03
No to wracając do tych samochodów, to napisze inaczej, nawiązując do wspomnianych przez Ciebie zegarków.
Możesz kupić tytanowego albo srebrnego Rolexa. W tym temacie nie jestem tak biegły jak w motoryzacji więc może się mylę ale załóżmy że ten rolex jest świetnie wykonany, mechaniczny, samo-nakręcający więc bezobsługowy z mechanizmem. Mechanizmem który opracowała ta firma a nie zapożyczyła gdzieś indziej. A z drugiej strony jest Casio i casio sprzedaje miliony plastikowych zegarków "popularnych", setki tysięcy metalowych zegarków (nazwijmy "normalnych") no i może tysiące takich jak te rolexy, eleganckich, oprawionych w tytan lub srebro, ładujących się światłem zewnętrznym, więc również bezobsługowych i potencjalnie wiecznych. Gdybyś go oddał na złom, do przetopienia, otrzymał byś tyle samo wysokiej jakości metali co z wymienionego Rolexa. W sklepie zapłaciłbyś porównywalne pieniądze za oba a być może Casio stworzyło by osobną firmę która by te zegarki produkowała. Oczywiście oba zegarki były by super precyzyjnymi czasomierzami o najwyższej jakości wykonania. Zostaje tylko niewielka różnica, że Rolex ma mechanizm Rolexa a ten Casio-Exclusive ma mechanizm Casio bazujący na mechanizmie z milionów plastikowych zegarków produkowanych rocznie.
Tak samo z Audi. A8 w wersji quattro (bo z napędem na przód to porażka według mnie i zdania nie zmienię) na pewno prowadzi się świetnie, ma wykończenie na wysokim poziomie, świetne osiągi i komfort. Nie ustępuje pod tymi względami konkurentom. Niemniej pod maską pracuje silnik bardzo podobny do tego z milionów samochodów z Indianinem na masce. A to już trochę tą ekskluzywność utrąca.
Dalej, ludzie wymieniają jednym tchem Mercedesa, BMW i Audi. Zapominają o Jaguarze. Zapominają o Lexusie i Infinity. Ja raczej wymieniał bym Jaguara, Mercedesa i BMW razem, bo te firmy mają sporo ze sobą wspólnego. Głównie ten tradycjonalizm w podejściu do napędu czy też sporą indywidualność i niezależność (nawet biorąc pod uwagę tego hobbita czy obecnie Tatę). A w innej grupie (może nie tyle gorszej co po prostu innej) AUDI, Lexus i Infinity. Te firmy po pierwsze bardzo mocno bazują na technologi samochodów popularnych, po drugie są bardziej innowacyjne i postępowe, chętniej eksperymentują. Audi ze swoimi quattro, skrzyniami DSG, Leksus ,a swoją szeroka gamę napędów hybrydowych a Infinity swoją dość odważna stylistykę.
Jest jeszcze jedna rzecz która w kwestii prestiżu wyróżnia mercedesa i BMW nad Audi. Obie te firmy fabrycznie oferują opancerzenie swoich pojazdów. Jak twierdzą znawcy tematu, żadna firma zewnętrzna nie jest w stanie tak dobrze opancerzyć samochodu 'cywilnego" jak jego producent.
Ciekawe też że nikt nie postrzega jako samochodu ekskluzywnego takiego auta jak Citroen C6. Auto na prawdę przestronne, świetnie wyposażone, świetnie wykonane (zaraz ktoś napisze "łeee Francuz...") o ponadprzeciętnym komforcie. Oczywiście jest to bardziej komfortowa limuzyna niż auto sportowe. Topowe Lancie tak samo. Phaetona też nikt nie pamięta w takich wyliczenia. Zawsze tylko na jednym wdechu Audi, Mercedes, BMW.
dodał: Unrealgod, 12.01.2011 12:55
Posiadanie samochodu raczej nie jest oznaką bogactwa. Znam wielu przeciętnie zarabiających ludzi mających w garażach prawdziwe skarby. Osobiście nie przepadam za nowymi autami więc tego nie śledzę. Interesuje się natomiast youngtimerami i znam wielu posiadaczy prawdziwych perełek, którzy odkładali na nie latami a później długo szukali interesującego ich modelu. Albo sami je odbudowywali. Tak że i w Polsce nie do końca wiadomo co na twojej ulicy może byś schowane w którymś z garaży. Infinity na raty kupić, żadne problem. Trudniej na niego odłożyć ale też się da. W Polsce niestety samochód ciągle jeszcze postrzegany jest jako dobro luksusowe i zbędne. Jak trzeba więcej haraczy to przeważnie płacą je zmotoryzowani. Dlatego wielu posiadaczy pięknych aut się niemi nie chwali. Znajomy kupił Jaguara do remontu. Zaraz ktoś nasłał kontrolę skarbową że przecież niemożliwe żeby legalnie pracując miał takie auto.
Na zachodzie to co innego. Tam nikogo tak nie kuje w oczy że Cie stać na dom i na samochód, bo jak Ci zależy i chcesz to możesz normalnie legalnie zapracować sobie. Nawet na prywatny samolot. U nas z tym gorzej ciągle. Wystarczy przeliczyć ile u nas za minimalna pensję można kupić litrów (taniego jak na UE) paliwa a ile w krajach zachodnich. Tak samo z samochodami, domami czy mieszkaniami. A zazdrość i narzekanie to nasze cechy Narodowe. Zaraz po przekorze i buntowniczości i kombinatorstwu. Cechy te bardzo się przydały podczas rozbiorów, zaborów, okupacji czy epoki radzieckiej. Niestety nie da się ich wyłączyć z dnia na dzień kiedy przyszedł kapitalizm, każdy pracuje na własny rachunek i nie ma specjalnie przeciw komu się buntować i nie da się bardzo działać na szkodę kogoś innego poza sobą samym.
dodał: Unrealgod, 12.01.2011 11:55
@sloma_p: nie wiem ilu na prawdę bogatych ludzi znasz? Ja znam jednego. Znam osobiście, chociaż nie jest to specjalnie bliska znajomość. No i nie ma on ani Maybacha, ani astona... Po mieście porusza się samochodem klasy wyższej ale nie premium, dzięki czemu nie kuje po oczach i nie przyciąga zbędnego zainteresowania. Na średnich dystansach, na przykład do swojego zamku, lata (własnym) helikopterem a na dalszych samolotem.
Nie należy mylić celebrytów, którzy nie koniecznie są bardzo bogaci, ale na takich się kreują z ludźmi którzy faktycznie mają duże pieniądze ale nie zależy im żeby wszyscy w kraju o tym wiedzieli.
Ludzie naoglądają się MTV czy jakiejś innej Vivy czy jak to się tam nazywa, gdzie jeden z drugim czarny raper pochwala się swoimi willami i kolekcją europejskich samochodów na wielkich felgach i z przerobionym wnętrzem i myślą później że na tym bogactwo polega.
dodał: Unrealgod, 12.01.2011 11:26
Ciekawe że te marki co wymieniłeś to należą do VW, BMW i Mercedesa właśnie, no i jeszcze do Froda i Fiata.
dodał: Unrealgod, 12.01.2011 01:04
Zawsze byli jacyś odszczepieńcy. Pomijając że to zdjęcie (z linku) raczej nie było wykonane u nas w kraju. Faceta w sukience też byś znalazł.