Kto zawinił ❓ Czyżby samochod wpakował sie na czerwone 😠

Nie wiem, ale możliwe że samochód przejechał na "późnym żółtym", a tramwaj dostał pionową jak już miał pewną prędkość. To jest chyba najczęstsza przyczyna takich wypadków.

Ale nie znam faz tej sygnalizacji, więc mogę się tylko domyślać. Może thomas się wypowie 😉

Mozliwe, że auto jechalo od ulicy Wadowickiej i mialo zielone tylko że te światła są tak głupio ustawione że zielone jest dla jadacych w Kalwaryjska ale dla skręcajacych w Konopnickiej jest czerwone. Łato to przeoczyc i wpakować sie własnie pod tramwaj majacy zielone. Mnie tez kiedys zmylily te swiatła ale zdazylem sie zatrzymac no i nie jechal tramwaj 😁

Wina kierowcy pewnie chcial uciec na zoltym albo na czerwonym a nie zauwazyl ze konstal smiga😛

Dla mnie to jest ewidentna wina kierowcy. Musiało być tak jak Sarzek pisze. Koleś stał na rondzie, dostał zielone, natomiast przed przejazdem tramwajowym świeci się czerwone.
Tramwaj zdążył się już rozpędzić i przyj.ebał w gościa. Tak to jest jak się jeździ na pamięć.

Na pamięć❓
Hmmm. Koleś ze śląska, może był przejazdem. Ale wizyt w Krakowie to na długo zapamieta.

Jak pisałem komentarz "Na Pamięć" to nie widziałem tej rejestracji.